0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Serigiej SzojguSerigiej Szojgu

Wybory samorządowe

Na żywo

Władimir Putin odwołał ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, na jego miejsce wysunął kandydaturę ekonomisty wicepremiera Andrieja Biełousowa. Szojgu ma zostać przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa. Stanowisko traci dotychczasowy przewodniczący Nikołaj Patruszew

Google News

09:21 03-05-2024

Wielka Brytania: Partia Pracy wygrywa w lokalnych wyborach

Brytyjska Partia Pracy wygrała w piątek w okręgu w północnej Anglii i zdobyła kontrolę nad kilkoma radami, zadając poważne straty rządzącym konserwatystom.

Jak podaje Reuters, wygrana Partii Pracy może zwiastować sukces opozycji w najbliższych wyborach ogólnokrajowych. To by znaczyło, że kierowana przez Keira Starmera Partia Pracy obejmie wladzę i zakończy 14-letnie rządy konserwatystów.

W okręgu wyborczy Blackpool South w Lancashire w Anglii, przeważającą większością głosów wygrał wybory kandydat Partii Pracy Chris Webb: 10 825 głosów. Kandydat Partii Konserwatywnej zdobył tylko 3 218 głosów.

„To był wyścig, w którym wyborcy mieli szansę wysłać wiadomość bezpośrednio do konserwatystów Rishiego Sunaka, a ta wiadomość to przytłaczający głos za zmianą” – powiedział w czwartek Starmer.

AFP podaje, że głosowanie w okręgu Blackpool South wywołał lobbingowy skandal, w wyniku którego jeden z posłów konserwatystów podał się do dymisji. Zbiegło się ono w czasie z wyborami samorządowymi oraz wyborami na burmistrza w całej Anglii.

Według ogólnokrajowych sondaży konserwatyści premiera Rishiego Sunaka są około 20 punktów procentowych za Partią Pracy. Wybory spodziewane są na drugą połowę 2024 roku. John Curtice, ekspert sondażowy, powiedział Reutersowi, że konserwatyści mogą spodziewać się najgorszego wyniku w lokalnych wyborach od 40 lat. Powiedział także, że są na dobrej drodze do porażki w wyborach krajowych.

06:50 03-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Światowy Indeks Wolności Prasy. Polska awansowała w 2023 r., ale ma jeszcze sporo do odrobienia

Polska zajmuje 47. miejsce w najnowszym Światowym Indeksie Wolności Prasy. Ranking za 2023 rok w Międzynarodowym Dniu Wolności Prasy opublikowała organizacja Reporterzy bez Granic (RSF).

Polska awansowała z 57. miejsca na 47.

„W ciągu ośmiu lat rządów PiS media publiczne stały się narzędziem propagandy, a media prywatne poddawano różnym formom nacisku. Zwycięstwo opozycji pod koniec 2023 roku daje szansę na poprawę prawa obywateli do informacji” – czytamy na stronie organizacji Reporters Without Borders (RSF).

W czołówce znalazły się: Norwegia, Dania i Szwecja. Norwegia od 2017 roku już po raz ósmy zajmuje pierwsze miejsce w rankingu.

Spośród europejskich krajów tuż nad Polską znalazły się Włochy, Słowenia i Czarnogóra. Wyprzedzamy Węgry (67 miejsce), Rumunię (49 miejsce) i Bułgarię (59 miejsce).

Ranking ten organizacja publikuje co roku, w Światowy Dzień Wolności Prasy, który przypada 3 maja. Pokazuje on sytuację prasy w badanych państwach – w tegorocznej edycji jest ich 180.

Podczas tworzenia rankingu bierze się pod uwagę pięć typów wskaźników: oprócz bezpieczeństwa są to: kontekst polityczny, ramy prawne, kontekst ekonomiczny oraz kontekst społeczno-kulturowy. Dane zbiera się metodą badania jakościowego z wykorzystaniem kwestionariuszy i ilościowego (liczby ataków na przedstawicieli mediów).

W czołówce rankingu od lat są państwa Europy Północnej i Zachodniej, stabilne demokracje, gdzie gwarancje wolności mediów są najsilniejsze, na dole rankingu – Bliski Wschód, Afryka Północna, Korea Północna i Chiny, gdzie praca w mediach oznacza często narażanie życia. Rosja jest w rankingu nisko, ale rozwiązała ten problem w prosty sposób: 22 kwietnia zablokowała u siebie stronę Reporterów bez Granic. I już

W 2022 roku Polska zajęła najniższą pozycję w historii rankingu, plasując się na 66. miejscu. W historii rankingu Polska najwyższe miejsce: 18. zajęła w 2015 roku.

20:56 02-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Odd ANDERSEN / AFPFot. Odd ANDERSEN / ...

NATO ostrzega Rosję. PiS ogłasza kandydatów w wyborach do PE. Podsumowanie dnia

NATO wydało komunikat w reakcji na działania hybrydowe Rosji. PiS przedstawił listy kandydatów do PE na konwencji w Kielcach. Jarosław Kaczyński mówił, że wybory 15 października były manipulacją, „wielkim oszustwem”

Podsumowujemy wydarzenia czwartku, 2 maja 2024 roku.

PiS ogłasza listy w wyborach do PE

PiS przedstawił podczas konwencji w Kielcach pełne listy do wyborów PE. „Zrobimy wszystko, żeby w tym meczu nasza biało-czerwona drużyna zwyciężyła. Zagrajcie z nami w meczu o dobrą przyszłość suwerennej Polski” – mówiła była premier Beata Szydło

Przemówienie wygłosił także Jarosław Kaczyński. Dla prezesa PiS było to pretekstem, by podkreślać, że głos na jego drużynę to jedyna gwarancja obrony polskiej suwerenności. Choć Kaczyński nie powiedział tego wprost, z przemówienia wynikało, że zagrożeniem dla suwerenności jest właśnie Unia Europejska.

Dużą część przemówienia poświęcił wyborom z 15 października 2023. Zdaniem Kaczyńskiego nie były one „aktem demokracji”, tylko manipulacją, „wielkim oszustwem”. Bo zwycięska koalicja zwiodła wyborców i wyborczynie obietnicami, których nie zamierzała spełnić.

NATO ostrzega Rosję

„Członkowie NATO wyrażają głębokie zaniepokojenie hybrydowymi działaniami Rosji, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa Sojuszu” – czytamy w komunikacie opublikowanym dziś na stronie NATO.

Jak podkreślają członkowie NATO, incydenty te są elementem „nasilającej się kampanii, którą Rosja prowadzi na obszarze euroatlantyckim, w tym na terytorium Sojuszu”. „Obejmuje ona sabotaż, akty przemocy, ingerencję cybernetyczną i elektroniczną, kampanie dezinformacyjne i inne operacje hybrydowe”.

„Potępiamy zachowanie Rosji i wzywamy ją do przestrzegania jej międzynarodowych zobowiązań, podobnie jak czynią to członkowie Sojuszu. Działania Rosji nie zniechęcą Sojuszników do dalszego wspierania Ukrainy” – czytamy w oświadczeniu.

Macron nie wyklucza wysłania wojsk do Ukrainy

„Gdyby Rosjanie przedarli się przez linię frontu i pojawiła się ukraińska prośba, powinniśmy zadać sobie pytanie o wysłanie zachodnich wojsk do Ukrainy” – stwierdził francuski prezydent Emmanuel Macron w opublikowanym dziś wywiadzie dla „The Economist”. Zaznaczył zarazem, że jak dotąd Kijów nie poprosił państw UE o interwencję militarną. Wg Macrona Europa nie jednak powinna wykluczać takiej możliwości.

„W obliczu ekspansjonistycznej Rosji zdolność Europy do powstrzymania dalszej agresji opiera się na nieokreślaniu czerwonych linii” – powiedział Macron. ”Jeśli Rosja wygra w Ukrainie, Europa nie będzie bezpieczna, a Rosja na tym nie poprzestanie” – zaznaczył.

Andrzej Duda zgłasza projekt

Andrzej Duda skierował do Sejmu projekt ustawy, który ma dostroić polski system reagowania na zewnętrzne zagrożenia. Chodzi o wojnę w Ukrainie i agresywną politykę Rosji. Projekt dotyczy działań organów władzy państwowej na wypadek „zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa”.

„Rozwiązania są odpowiedzą na zmiany w środowisku bezpieczeństwa, w tym nowe formy zagrożeń ze strony Federacji Rosyjskiej, kierowanych przeciwko Polsce oraz pozostałym państwom UE i NATO. Projekt ustawy, jako inicjatywa prezydencka przygotowany został w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego przy współpracy z Kancelarią Prezydenta RP” – napisało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w serwisie X (dawniej Twitter).

Rosyjski atak na Odessę

Wpół do czwartej nad ranem ratownikom udało się ugasić pożar, który wybuchł 1 maja wieczorem w magazynie Nowej Poczty w Odessie na skutek ataku Rosjan. Rannych zostało 14 osób, jedna osoba została hospitalizowana. Wśród pracowników nie ma ofiar śmiertelnych.

Dzień wcześniej, w nocy z 30 kwietnia na 1 maja, rosyjska armia również atakowała miasto. Wtedy zginęły trzy osoby, a trzy zostały ranne.

Zamieszki w Tbilisi

W Gruzji, a szczególnie w Tbilisi, od kilku dni trwają demonstracje przeciwko wprowadzeniu prawa o „zagranicznych agentach”. Wzorowana na rosyjskim prawie ustawa zagraża wolnym mediom i organizacjom pozarządowym.

W proteście przed siedzibą parlamentu uczestniczą tysiące osób. Policja we wtorek wieczorem użyła gazu pieprzowego i siły, biła nieuzbrojonych uczestników protestów. W centrum Tbilisi zgromadziły się duże siły policji, w tym oddziały przystosowane do rozpędzania protestów, a także sprzęt, w tym armatki wodne.

Zatrzymano podejrzanego o podpalenie synagogi

Policja zatrzymała osobę podejrzaną o próbę podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie w nocy z wtorku na środę. Jak informuje wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek, to 16-letni Polak.

„Policjanci z KRP Warszawa I wspólnie z policjantami KSP przy współpracy z ABW zatrzymali 16-letniego mężczyznę, obywatela Polski mającego związek ze zdarzeniem, do którego doszło dziś w nocy na terenie synagogi przy ul. Twardej w Warszawie” – napisał Mroczek na portalu X.

Apteki wypiszą recepty na pigułki „dzień po”

Prawo do wystawienia recept na „pigułkę dzień po” weszło w życie. Od teraz farmaceuci mogą zgłaszać się do programu pilotażu apteki Narodowego Funduszu Zdrowia. Na razie nie wiadomo, ile aptek umożliwi dostęp do pigułki „dzień po”. Recepty w 2017 roku przywrócił rząd PiS. W 2015 roku zgodnie z zaleceniem Komisji Europejskiej rząd PO-PSL recepty zlikwidował.

19:48 02-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

NATO wydało oświadczenie. Chodzi o działania hybrydowe Rosji

„Członkowie NATO wyrażają głębokie zaniepokojenie hybrydowymi działaniami Rosji, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa Sojuszu” – czytamy w komunikacie

Komunikat Rady Północnoatlantyckiej opublikowano na stronie NATO 2 maja 2024. Rada to najważniejszy organ decyzyjny NATO, w jej skład wchodzą przedstawiciele wszystkich państw członkowskich, a przewodniczy jej Sekretarz Generalny.

„Sojusznicy NATO są głęboko zaniepokojeni ostatnimi wrogimi działaniami na terytorium Sojuszu, w tym tymi, które doprowadziły do śledztwa i postawienia zarzutów wielu osobom w związku z ich działalnością w Czechach, Estonii, Niemczech, na Łotwie, Litwie, w Polsce i Wielkiej Brytanii” – napisano w komunikacie.

Przeczytaj także:

Jak podkreślają członkowie NATO, incydenty te są elementem „nasilającej się kampanii, którą Rosja prowadzi na obszarze euroatlantyckim, w tym na terytorium Sojuszu”. „Obejmuje ona sabotaż, akty przemocy, ingerencję cybernetyczną i elektroniczną, kampanie dezinformacyjne i inne operacje hybrydowe”.

„Solidaryzujemy się z poszkodowanymi członkami Sojuszu. Będziemy działać indywidualnie i zbiorowo, aby stawić czoła tym działaniom i będziemy nadal ściśle współpracować. Będziemy nadal zwiększać naszą odporność oraz stosować i ulepszać narzędzia, którymi dysponujemy, aby przeciwdziałać rosyjskim działaniom hybrydowym, a także zapewnimy, że Sojusz i członkowie Sojuszu będą przygotowani do obrony przed działaniami lub atakami hybrydowymi” – piszą członkowie NATO.

„Potępiamy zachowanie Rosji i wzywamy ją do przestrzegania jej międzynarodowych zobowiązań, podobnie jak czynią to członkowie Sojuszu. Działania Rosji nie zniechęcą Sojuszników do dalszego wspierania Ukrainy” – czytamy w oświadczeniu.

18:51 02-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Katarzyna Kwaczyńska/Kancelaria SejmuFot. Katarzyna Kwacz...

Hołownia apeluje o koniec wojny polsko-polskiej. „Wystarczy!”

Marszałek Sejmu w orędziu wezwał Polki i Polków do zasypania podziałów. Zdaniem Hołowni poradzimy sobie z wyzwaniami, „jeśli tylko za drogowskaz przyjmiemy biało-czerwoną”

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wystąpił z orędziem z okazji Dnia Flagi RP. Lider Polski 2050 zachęcił Polki i Polaków do porozumienia ponad podziałami. Zwłaszcza w sytuacji trwającej za naszymi granicami wojny.

„»Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy«. Śpiewamy te słowa z całych sił. Ja, czyniąc to, zastanawiam się jednak ostatnio, co owo »my« dla nas znaczy. Czy nie za często przez ostatnich trzydzieści lat dawaliśmy posłuch tym, którzy wmawiali nam, że owo „my”, to na pewno nie »oni«? Ludzie innych poglądów, wrażliwości, głosujący na inną partię?" – mówił Hołownia.

Zaznaczył, że różnice, np. w wyznawanej wierze, w podejściu do historii, czy poglądach na to, jak wychować dzieci, są naturalne.

„Nienaturalne jest to, że pozwalaliśmy, by z tych różnic ktoś cynicznie robił sobie sposób na popularność, trampolinę do władzy i wpływów. [...] Za długo próbowano dzielić Polskę na dwa obozy. Na dzieci lepszych i gorszych rodziców, na tych, co stali nie tam, gdzie stać powinni, na różne sorty, na ciemnogród i oświeconych, na Polskę A i B. Wystarczy!” – apelował Hołownia.

„Różnice między nami nie znikną, ale jeśli skupimy się na wspólnych celach, może się okazać, że stają się szansą, dla Polski i dla nas, pozwalają stać się lepszymi, bardziej wrażliwymi ludźmi” – zaznaczył.