0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Dzień na żywo. 20. rocznica wstąpienia Polski do UE. Pacyfikacja propalestyńskich protestów w USA

Na żywo

Duda o dwóch dekadach w UE: „Z całą pewnością możemy powiedzieć jedno: to był i to jest bardzo dobry czas dla Polski”. Na nowojorskim uniwersytecie Columbia policja przerwała protest w obronie ludności Gazy

Google News

11:36 11-04-2024

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Prokuratorzy zajmą się sprawami odmowy przerwania ciąży

Prokurator Generalny Adam Bodnar powołał w Prokuraturze Krajowej zespół prokuratorów do opracowania wskazówek metodycznych w zakresie prowadzenia spraw dotyczących odmowy dokonania przerwania ciąży oraz tzw. aborcji farmakologicznej.

Rzecznik prasowa prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak poinformowała, że w skład zespołu powołano pięcioro prokuratorów. Pracami pokieruje prok. Katarzyna Kwiatkowska – Dyrektor Departamentu Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej.

Zespół ma zapoznać się ze zbiorczą informacją z badania akt wszystkich zakończonych postępowań prowadzonych w okresie od 2016 r. do 2023 r., których przedmiotem była odmowa dokonania przerwania ciąży oraz tzw. aborcja farmakologiczna. Ocena spraw zostanie przeprowadzona odpowiednio przez prokuratorów wykonujących czynności służbowe w Departamencie Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej — w zakresie spraw prowadzonych w prokuraturach regionalnych i okręgowych oraz przez prokuratorów wykonujących czynności służbowe w prokuraturach regionalnych — w zakresie postępowań prowadzonych w prokuraturach rejonowych.

11:12 11-04-2024

Prawa autorskie: Fot. Agata KubisFot. Agata Kubis

„Pomoc w aborcji to jest wyraz troski i wsparcia. Nie można za to karać”. Trwa debata o aborcji w Sejmie

Rozpoczęła się sługo wyczekiwana debata nad projektami aborcyjnymi. Posłanki Lewicy prezentują projekty aborcyjne złożone przez Lewicę

„Dlaczego ludzie przerywają ciąże? Bo chcą, bo to jest ich decyzja.

To kobieta decyduje, bo to ona ponosi wszelkie konsekwencje. Za każdym razem to kobieta ponosi wszystkie konsekwencje.

9 tys. Kobiet przerwało ciąże w ostatnim miesiącu. Przerwanie własnej ciąży nie jest zabronione, kobieta nie jest karana. Ale pomoc w przerwaniu ciąży jest tak. Za bycie przyjaciółką, partnerem, za bycie rodziną. To skandal. Dlatego Lewica składa wniosek o depenalizację pomocy w aborcji.

Polska jest jedynym krajem, która w ostatnich latach zaostrzyła ustawę antyaborcyjną.

W Polsce odbywają się też procesy, osoby są pociągane do odpowiedzialności za pomoc. To musi się zmienić" – mówiła Anna Maria Żukowska z Lewicy w Sejmie. Posłanka zaprezentowała pierwszy projekt z procedowanych dzisiaj w Sejmie. Chodzi o usunięcie z Kodeksu karnego art. 152.

„To jest destrukcyjne dla społeczeństwa obywatelskiego, żeby w trudnej sytuacji zostawić kobietę samotną, przerażoną, w lęku o zdrowie i lęku o bliskich. To jest przewrotne, diabelskie prawo. Ty nie odpowiadasz, ale twój ukochany, twoja ukochana, mama, siostra przyjaciółka, pójdzie do więzienia. Zarówno katoliczki, które mogą nie chcieć przerwania ciąży, katoliczki, i kobiety, które chcą, powinny mieć wybór”.

Nie ma czegoś takiego, że można sobie wyjąć płód i on nie będzie dotyczył kobiety. To jest integralna część jej ciała. To jest niszczenie życia kobiet. Większość kobiet, które przerywają ciążę, już ma dzieci. Czasem jedno, czasem więcej".

To wyraz troski i wsparcia

Dorota Olko z Lewicy opowiedziała historię Anny, której Justyna Wydrzyńska przesłała pigułki i za to została skazana w 2023 r. Wywiad z Anną publikowaliśmy w OKO.press:

Przeczytaj także:

„Pomoc w aborcji to jest wyraz troski i wsparcia. Nie można za to karać. Miejsce aborcji jest w podręczniku medycyny, a nie w Kodeksie karnym”.

"Czy naprawdę chcemy, żeby nastolatki bały się zwrócić do swojej mamy o pomoc?. Rozumiem, że to jest podejście do życia prawej strony sali” – zwróciła się do garstki posłów, bo z PiS-u prawie nikt nie przyszedł na debatę.

„Kara za pomoc w aborcji jest przyczyną ludzkich dramatów. Prawo stoi w sprzeczności ze zwykłą ludzką przyzwoitością. Pomoc w aborcji to jest wyraz troski, szacunku do drugiej osoby, to jest wsparcie”.

Mówiła, że w 1993 roku aborcja farmakologiczna nie była znana, ale od tego czasu mamy postęp w medycynie i dziś już jest to możliwe.

„Od 30 lat aborcja jest traktowana nie jak zabieg medyczny, ale jak przestępstwo. To sprawia, że lekarze w Polsce nie uczą się, jak przeprowadzać aborcję, nie mają praktyki, nie wiedzą, jak to się robi. I kiedy stają w sytuacji, że mają przerwać ciążę, to się boją, próbuję tego uniknąć. Bo brakuje im kompetencji, bo boją się o swoją karierę. Usłyszcie nas, kobiety, to nas to prawo realnie dotyka. Usłyszcie lekarzy, którzy chcą wykonywać zabiegi spokojnie. Skończmy z okrutnym, bezdusznym prawem. To jest prawdziwy kompromis”.

Aborcja do 12. tygodnia

Katarzyna Kotula z Lewicy zaprezentowała drugi projekt, czyli prawo do aborcji do 12. tygodnia:

Przeczytaj także:

„Każdy z nas pamięta, jak w latach 90. w prasie roiło się od ogłoszeń >>aaaaaa, przywracam okres<<<”, mówiła Kotula. Zaznaczyła, że każdy był zadowolony: osoby, które leczyły w ten sposób swoje sumienie i lekarzy, którzy zarabiali na boku. Wskazała, że tacy lekarze sa na sali sejmowej. „W polskich szpitalach łatwo o relikwie, ale trudno o aborcję”.

Przed obradami odbyły się dwie konferencje organizacji rzeczniczych i feministycznych. Przed Sejmem trwa demonstracja środowisk antyaborcyjnych.

09:50 11-04-2024

Prawa autorskie: 29.02.2024 Warszawa , ulica Senatorska 27 . Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego . Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartlomiej Sienkiewicz podczas briefingu prasowego poswieconego implementacji dyrektywy unijnej '' Digital Single Market '' ( DSM ) w zakresie tantiem z internetu . Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.pl29.02.2024 Warszawa ...

Szefowa Instytutu Pileckiego, szef Instytutu Dmowskiego... Sienkiewicz ogłasza dymisje

W czwartek 11 kwietnia 2024 minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz zdymisjonował szefowe i szefów wielu ważnych państwowych instytucji kultury. Większość tych instytucji utworzył poprzedni minister kultury Piotr Gliński

Kogo odwołał Sienkiewicz:

  • Dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego — prof. Jana Żaryna.
  • Dyrektorkę Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego — Magdalenę Gawin.
  • Dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF) – Radosława Śmigulskiego.
  • Dyrektor Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą „Polonika”.

O tym, jak Instytut Pileckiego wydawał miliony z budżetu państwa, wielokrotnie pisała w OKO.press Maria Pankowska:

Przeczytaj także:

09:29 11-04-2024

Prawa autorskie: Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.plFot. Adam Stępień / ...

Minister Sienkiewicz odwołał szefa Polskiego Instytutu Sztuki Fimowej i wielu innych

„Decyzja była oczywista”. Bartłomiej Sienkiewicz odwołał szefa PiSF

Czwartek 11 kwietnia przyniósł całą serię informacji o zmianach kadrowych w instytucjach kultury.

Minister Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że zdymisjonował Radosława Śmigulskiego. Śmigulski był szefem PISF od 2017 roku, wygrał konkurs na to stanowisko.

PISF przyznaje środki na produkcję filmów i w ten sposób ma często decydujący wpływ na to, które polskie filmy powstaną, a które nie.

Poprzedni minister Piotr Gliński odwołał dyrektorkę PISF Magdalenę Srokę w połowie kadencji i bez podania przyczyny.

A jakie są przyczyny odwołania Śmigulskiego?

„Dysfunkcyjne i skandaliczne”

„Lista jest dość poważna” – powiedział minister Sienkiewicz podczas konferencji prasowej. „Nierzetelne rozliczanie środków. Dopiero po naciskach kontroli NIK-u odzyskaliśmy 7 milionów, których dyrektor Śmigulski uznał, że nie musi odprowadzać”.

Sienkiewicz dodał:

„Głos środowiska miał tutaj znaczenie. Przypominam, że mieliśmy do czynienia z listem otwartym środowisk filmowych, które reprezentują parę tysięcy ludzi związanych z polskim filmem. Listem ludzi, którzy uważają dotychczasowy sposób prowadzenia tej instytucji za absolutnie dysfunkcyjny i skandaliczny. Decyzja była oczywista”.

Tymczasowo Instytutem będzie kierować Kamila Dorbach, prawniczka. W latach 2019-23 pełniła w PISF funkcję specjalistki ds. PR-u. Sienkiewicz zapowiedział ogłoszenie konkursu na stanowisko dyrektora PISF.

Ale to nie koniec zmian kadrowych w instytucjach kultury:

08:13 11-04-2024

Prawa autorskie: Fot. Agata KubisFot. Agata Kubis

50 mln zł polskiego długu aborcyjnego, czyli jak państwo ucieka od odpowiedzialności za zdrowie

Działaczki Aborcji Bez Granic zaprezentowały dzisiaj w Sejmie polski dług aborcyjny, czyli kwotę, która państwo zaoszczędziło, nie wykonując potrzebnych aborcji. To aż 50 mln zł

Aborcja Bez Granic przedstawiła 11 kwietnia polski dług aborcyjny. Co to takiego? To kwota wsparcia finansowego udzielonego przez wszystkie grupy wchodzące w skład sieci osobom potrzebującym dostępu do aborcji.

„W Polsce od co najmniej 18 lat rośnie dług aborcyjny. W 2006 roku do Polski zaczęły docierać tabletki aborcyjne z zaufanych organizacji międzynarodowych. Również wtedy zaczęły pracować Kobiety w Sieci – pierwsza organizacja w Polsce pomagająca w aborcjach tabletkami” – pisze ABG w komunikacie.

Aktualnie takich grup asystujących w aborcjach – w przyjmowaniu tabletek, czy pomagając w wyjeździe za granicę – działa dziewięć, wszystkie zrzeszone są w sieci Aborcja Bez Granic.

Od 2023 roku średnia liczba kobiet robiących aborcje z Aborcją Bez Granic to 130 dziennie (123 przyjmują tabletki w domach, a 7 wyjeżdża na zabieg aborcji).

Polki mogą mieć bezpieczną aborcję w Polsce dzięki: tabletkom aborcyjnym, prywatnym darczyńcom, międzynarodowej sieci wspierającej i zagranicznym grantom od rządów Holandii, Belgii i Francji.

Na dzień 11 kwietnia wydatki te wyniosły 49 104 011 PLN, w tym:

  • Aborcja tabletkami: 24 233 591 PLN
  • Aborcje chirurgiczne: 24 870 420 PLN"

Po konferencji prasowej działaczki rozdały posłom i posłankom paragony z wydatkami na aborcję.

View post on Instagram