0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.plFot. Sławomir Kamińs...

Dzień na żywo. 20. rocznica wstąpienia Polski do UE. Pacyfikacja propalestyńskich protestów w USA

Na żywo

Duda o dwóch dekadach w UE: „Z całą pewnością możemy powiedzieć jedno: to był i to jest bardzo dobry czas dla Polski”. Na nowojorskim uniwersytecie Columbia policja przerwała protest w obronie ludności Gazy

Google News

17:13 15-04-2024

„9 mln osób głosowało na partie, które obiecywały dopłaty do kredytów. Nie mogą się mylić”

„Lewica nie poprze mieszkania na start, jeśli nie znajdą się pieniądze na program mieszkań na wynajem” – zastrzega Krzysztof Kukucki, wiceminister rozwoju i technologii z Nowej Lewicy.

W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Rozwoju i Technologii skierowało do konsultacji projekt ustawy „Mieszkanie na start”, czyli program dopłat do kredytów.

Krzysztof Kukucki, wiceminister rozwoju w rozmowie z RMF FM pytany był o to, dlaczego Nowa Lewica zamierza poprzeć program, który wcześniej sama krytykowała.

„To nie jest program z naszej bajki, mówię o lewicowej wrażliwości. Natomiast ponad 9 mln Polaków, nie licząc elektoratu PiS-u, zagłosowało na partie, które w swoich programach miały programy dopłaty do kredytów. Mówię o PO i Trzeciej Drodze. 9 milionów Polaków nie może się mylić” – odpowiedział.

Wiceminister zastrzegł jednak, że „Lewica nie poprze mieszkania na start, jeśli nie znajdą się pieniądze na program mieszkań na wynajem”.

Z zapowiedzi Krzysztof Kukuckiego wynika, że program mieszkaniowy ma zostać poddany pod głosowanie w pakiecie, na który składać się będzie „Mieszkanie na start” oraz program dopłat dla samorządów, które będą budować mieszkania komunalne.

„Do 2030 roku to w sumie 50 miliardów, na ten rok zakładamy 5 miliardów. I to nie jest kwota brana z księżyca, tylko realne potrzeby zgłaszane przez samorządy na podstawie wniosków do Funduszu Dopłat” – wyjaśniał.

Samorządy, które zgłoszą się z takim wnioskiem, dostaną 80 proc. dofinansowania do inwestycji. Mieszkania mają być przeznaczone na wynajem, nie będzie można ich sprzedać. W Warszawie najem nie więcej niż 30 zł za metr kwadratowy. W tej chwili do Banku Gospodarstwa Krajowego skierowano 10 tysięcy wniosków o dopłaty, ministerstwo zakłada, że rocznie takich wniosków będzie ok. 20 tysięcy.

Lewica zakłada, że program budowy mieszkań na wynajem wpłynie na rynkowe ceny.

„Pierwszy poważny impuls, który pokaże, że nasz program działa, będzie za 2-3 lata, bo tyle trwa budowa” – mówił Krzysztof Kukucki. Dodawał jednak, że nie sądzi, by „oba programy mogły być głosowane przed czerwcem”.

Przeczytaj także:

14:52 15-04-2024

Prawa autorskie: Michal Ryniak / Agencja GazetaMichal Ryniak / Agen...

Dlaczego Roman Giertych opuścił głosowanie w sprawie aborcji? Jest postępowanie wyjaśniające

„Sprawdzamy, czy ten »ważny powód« był rzeczywiście tak ważny, że Roman Giertych może zostać usprawiedliwiony” – informuje rzeczniczka dyscypliny w KO

W piątek Sejm zdecydował o skierowaniu czterech projektów aborcyjnych do komisji. O dalszych pracach nad ustawami liberalizującymi antyaborcyjne prawo zdecydowały rządząca koalicja. W klubie Koalicji Obywatelskiej obowiązywała dyscyplina w kwestii obecności oraz głosowania. Decyzja ta związana była z wyborczymi obietnicami Donalda Tuska, który zapowiadał, że osoby niepopierające postulatu legalnej aborcji do 12 tygodnia nie będą miały wstępu na listy komitetu.

W dniu głosowania nad projektami nieobecnych było jednak dwóch parlamentarzystów KO – Jarosław Urbaniak oraz Roman Giertych. Jarosław Urbaniak opuścił jednak wszystkie dni posiedzenia Sejmu ze względu na chorobę, co potwierdziła w rozmowie z PAP rzeczniczka dyscypliny w klubie KO Izabela Mrzygłocka. Inaczej wygląda sytuacja Romana Giertycha, który nie pojawił się dopiero podczas piątkowych głosowań, a jego telefon był wyłączony. Poseł po jakimś czasie odpowiedział na pytania o powód absencji redakcji TVN24:

„Moja nieobecność wczoraj w Sejmie miała bardzo ważną przyczynę i jestem przekonany, że rzecznik dyscyplinarny klubu usprawiedliwi moją absencję przy wczorajszych głosowaniach”.

„Prędzej złoży mandat, niż złamie dyscyplinę”

„Sprawdzamy, czy ten »ważny powód« był rzeczywiście tak ważny, że Roman Giertych może zostać usprawiedliwiony. Ostateczną decyzję, którą będę rekomendowała, podejmie kolegium klubu na najbliższym posiedzeniu, prawdopodobnie w przyszły wtorek” – przekazała PAP rzeczniczka dyscypliny KO.

Roman Giertych jest zadeklarowanym przeciwnikiem aborcji. Decyzja Donalda Tuska o przyznaniu mu miejsca na listach KO wzbudziła kontrowersje wśród polityków formacji. Założyciel Ligi Polskich Rodzin i były lider Młodzieży Wszechpolskiej zapowiadał jednak, że w kwestii głosowań nad projektami aborcyjnymi podporządkuje się dyscyplinie klubowej.

W sierpniu 2023 roku ręczył za niego publicznie także Donald Tusk:

„[Roman Giertych- przyp.] powiedział mi rzecz, której pewnie nie powinienem mówić, ale pytacie, to powiem. Prędzej złożę mandat, niż złamie dyscyplinę głosowania Koalicji Obywatelskiej”.

12:01 15-04-2024

Rzecznik MSZ: Nie ma potrzeby ewakuacji Polaków z Izraela

„Nie ma zagrożenia dla polskich obywateli. Z naszej oceny wynika, że nie ma potrzeby ewakuacji. Jest oczywiście grupa polskich obywateli, która jest w Izraelu, natomiast jest przywracany ruch lotniczy. Jeśli państwo słyszą sygnały, że jakieś osoby, nie mogą wyjechać z Izraela. One w dużej części będą mogły wyjechać z Izraela” – powiedział na konferencji prasowej Paweł Wroński, rzecznik MSZ.

Dodał również: „Nadal pozostają w mocy nasze ostrzeżenia dotyczące podróży w tym rejonie, pobytu w tym rejonie. Ci, którzy nie muszą tam jechać, proszę bardzo w imieniu, również polskich służb konsularnych, by się tam nie udawali”.

Zaapelował także o rezygnację z pielgrzymek do Izraela i poinformował, że w ostatnim czasie żadna pielgrzymka nie wyjechała w tamte rejony.

Ostrzeżenie MSZ w sprawie podróży dotyczy również Iranu.

11:05 15-04-2024

Prawa autorskie: Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.plFot. Tomasz Pietrzyk...

Jacek Protasiewicz odwołany ze stanowiska za serię obraźliwych wpisów na X

Jacek Protasiewicz został odwołany ze stanowiska wicewojewody dolnośląskiego. To decyzja Donalda Tuska po serii obraźliwych wpisów, jakie Protasiewicz publikował w weekend na portalu X.

„Premier Donald Tusk podjął decyzję o odwołaniu Jacka Protasiewicza ze stanowiska II wicewojewody dolnośląskiego” – czytamy w krótkim komunikacie opublikowanym przez Centrum Informacyjne Rządu. „Prezes Rady Ministrów powołuje i odwołuje wojewodów na wniosek Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. W przypadku wicewojewodów do powołania i odwołania wymagany jest wniosek właściwego wojewody” – pisze CIR.

Jacek Protasiewicz stracił swoje stanowisko po serii wpisów na portalu X (dawniej Twitter). Przez weekend publikował posty, pokazując swoje prywatne życie z partnerką, 23-letnią Darią Brzezicką, która kandydowała do Rady Warszawy z list Trzeciej Drogi. Jest również znana z tego, że doprowadziła do ukarania młodego działacza PiS Oskara Szafranowicza – oboje studiują prawo na Uniwersytecie Warszawskim.

Protasiewicz, poza postami o przygotowywaniu obiadu i spędzaniu czasu w ogrodzie, publikował także obraźliwe wpisy m.in. na temat Szafranowicza czy Patryka Wilda, który w wyborach samorządowych działa przeciw Izabeli Bodnar, kandydatce Trzeciej Drogi na prezydenta Wrocławia. Protasiewicz miał być kandydatem do objęcia mandatu posła, gdyby Bodnar wygrała wybory w drugiej turze.

PSL odcina się od Protasiewicza

Kandydatka na prezydentkę odcięła się od wpisów Protasiewicza. Na portalu X napisała: „Z przykrością i rozczarowaniem obserwuję ostatnią aktywność Pana Wicewojewody Jacka Protasiewicza na platformie X. Takie zachowanie jest nie do zaakceptowania i nie do pogodzenia z aktywnością w życiu publicznym. Jednocześnie pragnę podkreślić, że Pan Protasiewicz nie byl i nie jest członkiem mojego sztabu wyborczego”.

Od działalności byłego już wicewojewody odcina się także PSL, z którym Protasiewicz jest związany: „Stanowczo odcinamy się od niestosownych wpisów J. Protasiewicza. Nie ma naszej zgody na działania niezgodne ze standardami etycznymi, jakie stawiamy naszym przedstawicielom w życiu publicznym. W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie kroki”.

Protasiewicz zdaje się nie przejmować utratą stanowiska. Na X udostępnił artykuł Radia Wrocław o decyzji Tuska i dodał komentarz: „Chyba lepiej, bo Polska jest najważniejsza”.

09:48 15-04-2024

Prawa autorskie: Fot. Piotr Skornicki / Agencja Wyborcza.plFot. Piotr Skornicki...

Pełczyńska-Nałęcz: Polska dostała 27 mld zł z KPO. To największy przelew od UE w historii

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Polska dostała pierwszą wypłatę z Krajowego Planu Odbudowy.

„27 mld zł – do Polski wpłynął właśnie największy przelew z UE w historii naszego członkostwa. Bycie w Unii się opłaca, ale Unia to nie tylko pieniądze, o czym zapomnieli nasi poprzednicy. Łączą nas wartości: demokracja, równe szanse, rządy prawa, wolności obywatelskie”- napisała na portalu X ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Na konferencji prasowej wyjaśniała, że Polska spełniła kamienie milowe, które są konieczne do wypłaty pierwszej transzy z Krajowego Planu Odbudowy. Żeby móc otrzymać kolejne, Polska musi przyjąć ustawy dotyczące praworządności. Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniała, że „będą niedługo procedowane”, a także że mają poparcie sejmowej większości.

„Unia o tym wie, widzi nasze starania. Gdyby się zdarzyło, że nagle jest zwrot w obszarze praworządności, to byłby problem z wypłatą środków. Ale tak się nie stanie. My mamy jednoznaczne przywiązanie do niezawisłości sądów” – dodała.

W sumie Polska w ramach KPO ma otrzymać 34,5 miliarda euro w formie pożyczek oraz 25,3 miliarda euro w dotacjach.