0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Serigiej SzojguSerigiej Szojgu

Wybory samorządowe

Na żywo

Władimir Putin odwołał ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, na jego miejsce wysunął kandydaturę ekonomisty wicepremiera Andrieja Biełousowa. Szojgu ma zostać przewodniczącym Rady Bezpieczeństwa. Stanowisko traci dotychczasowy przewodniczący Nikołaj Patruszew

Google News

14:21 06-05-2024

Prawa autorskie: Fot. Jedrzej Nowicki / Agencja Wyborcza.plFot. Jedrzej Nowicki...

Dziennikarz TVP Ziemkiewicz winny zniesławienia aktywisty LGBT

„Łachmyto, bierzesz pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na ojczyznę. Życzę sobie w nowym roku doczekać czasów, gdy taka padlina będzie w życiu publicznym otaczana powszechnym ostracyzmem” – pisał Ziemkiewicz do Barta Staszewskiego, aktywisty LGBT

„Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał dzisiaj Rafała Ziemkiewicza za winnego zniesławienia i pomówienia mnie” – napisał na portalu X Bart Staszewski, aktywista LGBT. Ziemkiewicz został skazany na cztery miesiące ograniczenia wolności i 5 tys. zł na cel społeczny. Wyrok jest nieprawomocny.

Staszewski wytoczył proces Ziemkiewiczowi z art. 212 kodeksu karnego. Za to, że nazwał go na portalu X „łachmytą, który bierze pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na ojczyznę”.

Wszystko zaczęło się od postu Janusza Kowalskiego na portalu X na temat „Sylwestra Marzeń”. Aktywista LGBT skrytykował słowa byłego wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi Janusza Kowalskiego, po jego reakcji na tęczowe opaski członków zespołu Black Eyed Peas, które mieli na ramionach podczas sylwestrowego występu.

„Homopropaganda w TVP za 1 milion dolarów. To nie była dobra zmiana. Wstyd” – napisał Kowalski.

Staszewski odpowiedział mu: „Janusz Kowalski zarobił przez ostatnie lata w państwowych spółkach około 2 mln 453 tys. zł. Większość tej kwoty przypada na czas zasiadania w zarządzie PGNiG (prawie 2,2 mln zł). Dojna zmiana. Wstyd” — napisał na portalu X.

Na jego wpis zareagował Rafał Ziemkiewicz:

„Nawet jeśli tam nic nie pomógł, to i nie zaszkodził. A ty, łachmyto, bierzesz pieniądze z zagranicy za fabrykowanie oszczerstw i potwarzy na ojczyznę. Życzę sobie w nowym roku doczekać czasów, gdy taka padlina będzie w życiu publicznym otaczana powszechnym ostracyzmem”.

Przeczytaj także:

12:51 06-05-2024

Wakacje kredytowe z podpisem prezydenta

Prezydent Andrzej Duda złożył podpis pod nowelizacją ustawy o wsparciu kredytobiorców.

Potrzeba takiego wsparcia pojawiła się w ostatnich latach, gdy w ramach walki z inflacją Narodowy Bank Polski znacznie podniósł stopy procentowe. To w ciągu kilku miesięcy znacznie podniosło raty kredytów mieszkaniowych, w wielu przypadku nawet dwukrotnie.

Wejście w życie nowelizacji oznacza, że raty kredytu mieszkaniowego będzie można zawiesić dwa razy między 1 czerwca a 31 sierpnia oraz dwa razy między 1 września a 31 grudnia.

To jednak ostatnia taka okazja.

„Tej formy wsparcia nie przewidujemy w następnych latach. Fundusz Wsparcia Kredytobiorców w całości przejmie rolę wspierania tych, którzy są w rzeczywiście trudnej sytuacji” – powiedział w kwietniu wiceminister finansów Jurand Drop na posiedzeniu senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych

12:31 06-05-2024

Ukraina: rosyjska zapowiedź ćwiczeń nuklearnych to szantaż

„Nie widzimy tu niczego nowego poza efektem informacyjnym i oświadczeniami. Szantaż nuklearny to stała praktyka putinowskiego reżimu” – powiedział na antenie ukraińskiej telewizji państwowejAndrij Jusow, rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego.

Dziś rano Rosjanie ogłosili, że zamierzają przeprowadzić ćwiczenia wojskowe z użyciem taktycznej broni jądrowej. Nie podali jeszcze, kiedy i gdzie mają się odbyć.

11:19 06-05-2024

Prawa autorskie: Photo by Gonzalo Fuentes / POOL / AFPPhoto by Gonzalo Fue...

Xi Jinping w Paryżu: rozmowy o handlu i Ukrainie

Chiński przywódca rozpoczyna swoją wizytę w Europie, w Paryżu spędzi dwa dni. W planach ma też podróż do Węgier i Serbii

Prezydent Francji Emmanuel Macron podejmuje dziś w Pałacu Elizejskim w Paryżu chińskiego przywódcę Xi Jinpinga. W Paryżu gości też szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Przed wspólnymi rozmowami, trójka przywódców wygłosiła oświadczenia dla mediów.

„Unia Europejska i Chiny chcą dobrych relacji. Biorąc pod uwagę wagę Chin na scenie światowej, nasze rozmowy są kluczem, by zapewnić wzajemny szacunek, by zapobiec nieporozumienim i by znaleźć rozwiązania dla globalnych wyzwań” – mówiła von der Leyen. I dodała:

„I Chiny, i Unia Europejska podzielają zainteresowanie pokojem i bezpieczeństwem, oraz działaniem międzynarodowego porządku opartego na prawie”. Szefowa Komisji Europejskiej dodała też, że UE jest zdeterminowana, by powstrzymać rosyjską agresję przeciw Ukrainie.

Chiński przywódca nazwał Chiny i UE „dwoma ważnymi siłami na świecie”, które chcą partnerstwa, dialogu i współpracy.

Macron podkreślał, że sytuacja międzynarodowa sprawia, ze dialog między UE i Chinami jest ważniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Przywódcy mają rozmawiać między innymi o sytuacji w Ukrainie. Francuski prezydent chce przekonać chińskiego przywódcę do większego nacisku na Rosję. Władimir Putin zapowiedział niedawno, że w tym miesiącu uda się z wizytą do Pekinu.

Tematem rozmów będzie też polityka handlowa. UE rozważa wprowadzenie ceł na eksportowane z Chin samochody elektryczne.

Francja jest pierwszym przystankiem w europejskiej wizycie Xi Jinpinga. Chiński przywódca odwiedza Paryż dziś i jutro. Następnie uda się do Węgier i Serbii.

10:29 06-05-2024

Prawa autorskie: Parlament Europejski mat. pras.Parlament Europejski...

KE zapowiada zakończenie procedury z art. 7 przeciwko Polsce

„Nie ma już ryzyka naruszenia praworządności w Polsce” – powiedzieli przedstawiciele Komisji Europejskiej podczas konferencji prasowej związanej z zakończeniem procedury z art. 7 przeciwko Polsce.

„Komisja Europejska zamierza wycofać swoją propozycję i zamknąć procedurę z artykułu 7” – powiedział Christian Wigand, rzecznik prasowy KE podczas konferencji. „Polska wprowadzila szereg reform prawnych, by zająć się kwestią niezależności wymiaru sprawiedliwości i uznała prymat prawa unijnego” – dodał.

Jak powiedzieli przedstawiciele KE, na razie to tylko zapowiedź, dalsze formalne kroki będą podejmowane wkrótce.

„Chociaż prace muszą być kontynuowane, dotychczasowe działania pozwalają nam stwierdzić, że nie ma już wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia praworządności. To dobrze dla UE i dla Polski, że procedura ta może zostać wkrótce zamknięta” – powiedziała Věra Jourová, wiceprzewodnicząca ds. wartości i przejrzystości.

Wiceprzewodnicząca Jourová przedstawi analizę Komisji na najbliższym posiedzeniu Rady do Spraw Ogólnych. Następnie, uwzględniając wszelkie uwagi Rady, Komisja zamierza formalnie wycofać uzasadniony wniosek dotyczący art. 7 ust. 1 TUE.

„Dziś rozpoczyna się nowy rozdział dla Polski. Po ponad 6 latach uważamy, że procedura z art. 7 ust. 1 może zostać zamknięta” – powiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej. „Gratuluję premierowi Donaldowi Tuskowi i jego rządowi tego ważnego przełomu. Jest on wynikiem ich ciężkiej pracy i zdecydowanych wysiłków na rzecz reform. Trwające przywracanie praworządności w Polsce to wielka sprawa dla Polaków i całej Unii. To świadectwo odporności rządów prawa i demokracji w Europie” – dodała.

„Komisja Europejska zakończyła analizę sytuacji w zakresie praworządności w Polsce w kontekście procedury z art. 7 ust. 1 TUE. Komisja uważa, że nie istnieje już wyraźne ryzyko poważnego naruszenia praworządności w Polsce w rozumieniu art. 7 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej” – czytamy w komunikacie prasowym.

„Polska wprowadziła szereg środków legislacyjnych i nielegislacyjnych, aby rozwiać obawy dotyczące niezależności wymiaru sprawiedliwości, uznała nadrzędność prawa UE i zobowiązała się do wdrożenia wszystkich wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczących praworządności, w tym niezależności sądownictwa” – czytamy dalej.

Procedura z art. 7 została wszczęta za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar i jego współpracownicy przedstawili w lutym w Brukseli tzw. Action Plan dotyczący naprawy sytuacji wokół praworządności. Procedura z art. 7 była jednym z głównych, chociaż nie jedynym punktem zapalnym na linii Bruksela – rząd PiS. Komisja Europejska uruchomiła procedurę 20 grudnia 2017 r. z powodu forsowanych przez PiS zmian w sądownictwie.

Frans Timmermans ówczesny wicpeprzewodniczący KE tłumaczył, że Komisja „nie miała wyjścia”, bo polskie władze nie reagowały na upomnienia. Podkreślał, że Komisja po raz pierwszy w historii UE podjęła tak drastyczną decyzję, ale zrobiła to „z ciężkim sercem”.

Przeczytaj także: