Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
„Takich propozycji nie było. Natomiast w kuluarach rozmawiamy z przedstawicielami różnych partii politycznych” – tak Piotr Müller, rzecznik rządu, odpowiedział na pytanie dotyczące oferowania PSL-owi stanowiska premiera oraz ministerstw.
W rozmowie z Polsat News podkreślał: „Wszystko zależy od dzisiejszych i jutrzejszych rozmów. Przede wszystkim od tego, jak pan prezydent zdecyduje, jeżeli chodzi o desygnowanie kandydata na premiera. Bez desygnowanie kandydata na premiera z naszego obozu politycznego, to misja tworzenia rządu po prostu nie istnieje”.
Co, jego zdaniem, odpowie premier Morawiecki na pytanie prezydenta Dudy o zdolność koalicyjną PiS i możliwość uzyskania sejmowej większości?
„Odpowie, że taką większość buduje się w momencie, jak jest się desygnowanym na premiera, bo wtedy jest misja tworzenia rządu” – uważa rzecznik rządu.
Dziś (24 października) rozpoczynają się rozmowy prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami komitetów wyborczych, które mogą utworzyć przyszły rząd. Jak zapowiedział Duda, będzie pytał polityków o ich pomysły gospodarcze, a także o inwestycje, energetykę, czy obronność. Podczas spotkań mają paść pytania o potencjalnych kandydatów na szefa rządu oraz o to, czy zdaniem ugrupowań dysponują większością, która pozwalałaby im przeforsować swojego kandydata.
Kolejność spotkań jest uzależniona od wyniku w wyborach – pierwszym komitetem będzie więc Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskało najwięcej głosów.
Konsultacje z PiS rozpoczną się o godz. 12. Nie weźmie w nich udziału Jarosław Kaczyński. Reprezentacja PiS to: premier Mateusz Morawiecki, szef klubu PiS Ryszard Terlecki oraz rzecznik partii Rafał Bochenek. Kandydatem na premiera na jest Mateusz Morawiecki.
Dwie godziny później – o 14 – rozpoczną się konsultacje z Koalicją Obywatelską. Z prezydentem spotka się Donald Tusk – kandydat opozycji na premiera.
Kolejnego dnia – w środę – druga tura rozmów. Trzecia Droga została zaproszona na godzinę 11:00, a reprezentować ją będą Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia. O 13:00 spotkanie z Nową Lewicą.
Współprzewodniczący Konfederacji (spotkanie o 15:00) Krzysztof Bosak zapowiedział, że jego ugrupowanie wystawi na spotkanie u prezydenta szerszą reprezentację.
Władysław Kosiniak-Kamysz po obradach w PSL opowiada o priorytetach partii. Szef MSWiA Mariusz Kamiński odpiera zarzuty o inwigilowaniu opozycji i straszy pozwami. W OKO.press podsumowujemy najważniejsze wydarzenia 23 października
Od wyborów minęło osiem dni. Co wydarzyło się w poniedziałek, 23 października?
„Z partiami Paktu Senackiego chcemy współtworzyć koalicję rządową. Dostałem mandat, żeby reprezentować PSL w negocjacjach. Jesteśmy zdeterminowani, żeby rząd powstał jak najszybciej. Polacy zdecydowali, kto ma rządzić” – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz po poniedziałkowych obradach naczelnego komitetu wykonawczego PSL.
Na pytanie, czy partia Kosiniaka-Kamysza zajmie się resortami obrony, rolnictwa czy spraw wewnętrznych, nie chciał odpowiedzieć. Nie zadeklarował także, czy zostanie wicepremierem.
„Naczelny komitet wykonawczy rekomenduje współdziałanie. Miejsc i odpowiedzialności jest dużo, wszystko będzie przedmiotem negocjacji, ale na pewno się w tych sprawach nie poróżnimy” – dodał lider PSL. Jak podkreślał, w rozmowach z wyborcami słyszy: nie pokłóćcie się. „Obiecujemy, że tego nie zrobimy” – powiedział.
Były szef CBA Paweł Wojtunik powiedział w TVN24, że CBA miało inwigilować kandydatów i kandydatki opozycji przed wyborami. Na radarze miała być przede wszystkim Trzecia Droga.
Jak mówił, w czwartek i piątek przed wyborami parlamentarnymi w ośrodku szkoleniowym CBA w Lucieniu miała odbyć się odprawa, podczas której „zapadły decyzje, aby w kontekście wyborów parlamentarnych masowo stosować kontrolę operacyjną wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych”.
Odpowiedział mu szef MSWiA Mariusz Kamiński na X: „Dość kłamstw. Ani CBA, ani żadna inna podległa mi służba nie inwigilowała opozycji. W związku z tymi insynuacjami CBA kieruje zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przez P. Wojtunika przestępstwa z art. 212 KK.”.
Niedługo później Wojtunik opublikował swoją odpowiedź: „Kamiński, jako były szef CBA, szef MSW i wreszcie skazany (w I instancji) powinien chyba lepiej »ogarniać« prawo karne. Nie można bowiem skierować do prokuratury zawiadomienia z art. 212 KK, można jedynie złożyć prywatny akt oskarżenia. Powinienem chyba czuć się zniesławiony”.
Do doniesień Wojtunika odniosła się Daria Gosek-Popiołek z Lewicy (Razem) w rozmowie z RMF FM.
„Co do tego, że Prawo i Sprawiedliwość będzie wszelkimi siłami próbowało zdyskredytować opozycję, nie mam żadnych wątpliwości. Czy byłam podsłuchiwana? Nie wiem, ale po aferach związanych z Pegasusem czy innymi działaniami CBA widzimy, w jakim państwie żyjemy”.
„Ministerstwo Przemysłu na Śląsku jest pewne” – powiedział w Rozmowie Dnia Radia Piekary prof. Marek Gzik, przewodniczący Sejmiku Województwa Śląskiego, nowy poseł Koalicji Obywatelskiej z okręgu gliwickiego. Jak dodał, resort przemysłu będzie „synonimem” Ministerstwa Gospodarki. Minister odpowiedzialny za przemysł będzie również odpowiadał za energetykę i górnictwo.
„Takie ministerstwo będzie promieniować z województwa śląskiego na cały kraj. Jesteśmy województwem najbardziej zurbanizowanym, dostarczającym pod względem produkcji najwięcej PKB w naszym państwie” – mówił Gzik.
Utworzenie resortu z siedzibą na Śląsku zapowiadał tuż przed wyborami Donald Tusk podczas spotkania w Katowicach.
„Śląsk może i musi stać się na nowo sercem przemysłowym nie tylko Polski, ale całego regionu, sercem przemysłowym Europy” – mówił.
Rafał Trzaskowski był gościem Polsat News, gdzie został zapytany o zbliżające się wybory samorządowe. „Pewnie od końca stycznia rozpocznie się kolejna kampania wyborcza” – odpowiedział.
Zadeklarował: „Będę się ubiegał o kolejną kadencję na fotel prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Jestem z tego bardzo dumny. Zresztą zapowiadałem to już wiele tygodni temu, odpowiadając choćby na pytania dotyczące tego, czy będę w tym rządzie, który jest tworzony. Ja się nastawiam na wybory samorządowe”.
Dodał także, że przyszłość rządu, który stworzy opozycja, jest jasna. „Liczę na dojrzałość pana prezydenta. Jednak na to, że będzie myślał o interesie kraju. Wiadomo dzisiaj na 100 proc., że PiS nie ma żadnej zdolności koalicyjnej” – powiedział. „Wszyscy jasno mówią, że nikt z PiS-em w ogóle nie chce mieć nic wspólnego. My jesteśmy gotowi do tego, żeby utworzyć rząd, a pan prezydent musi to słyszeć. W związku z tym danie szansy premierowi Morawieckiemu, to jest tylko przedłużanie złej dla kraju agonii” – dodał.
„Jestem odporny na pogróżki. Jego [Mariusza Kamińskiego] wpis nie daje odpowiedzi na pytania nurtujące opinię publiczną, które nadal pozostają bez odpowiedzi” – napisał na portalu X były szef CBA Paweł Wojtunik.
Chodzi o tzw. aferę podsłuchową. Wszystko zaczęło się od informacji, jakie Wojtunik przekazał w rozmowie z TVN24. Mówił o zleceniu stosowania kontroli operacyjnej wobec kandydatów na posłów opozycji. W czwartek i piątek przed wyborami parlamentarnymi w ośrodku szkoleniowym CBA w Lucieniu miała odbyć się odprawa, podczas której „zapadły decyzje, aby w kontekście wyborów parlamentarnych masowo stosować kontrolę operacyjną wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych”.
Przede wszystkim na radarze mieli być kandydaci i kandydatki Trzeciej Drogi.
Opisywaliśmy to w OKO.press:
Wojtunik w „Faktach po faktach” zadał cztery pytania dotyczące tej sprawy. Pytał m.in. o to, czy w odprawie w Lucieni brali udział koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński lub jego zastępca Maciej Wąsik oraz, czy polecenia płynęły „z góry”.
Dzień po upublicznieniu sprawy przez Wojtunika, do tych informacji odniósł się Mariusz Kamiński, szef MSWiA.
„Dość kłamstw. Ani CBA, ani żadna inna podległa mi służba nie inwigilowała opozycji. W związku z tymi insynuacjami CBA kieruje zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przez P. Wojtunika przestępstwa z art. 212 KK.” – napisał na portalu X minister.
Wojtunik w najnowszym wpisie odparł: „Kamiński, jako były szef CBA, szef MSW i wreszcie skazany (w I instancji) powinien chyba lepiej »ogarniać« prawo karne. Nie można bowiem skierować do prokuratury zawiadomienia z art. 212 KK, można jedynie złożyć prywatny akt oskarżenia. Powinienem chyba czuć się zniesławiony”.