Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
Donald Tusk zaprosił na scenę Jerzego Owsiaka. I dodał, że „będzie miał wam coś bardzo ważnego do powiedzenia” na koniec marszu.
„Pomachajmy całemu światu! Ruszajmy” – mówił pomysłodawca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Przed nim przemawiała też Wiktoria Bartosiewicz, zapowiedziana przez Donalda Tuska jako „najmłodsza kandydatka KO w wyborach”.
„To będą moje pierwsze wybory parlamentarne w życiu, dlatego do zobaczenia przy urnach” – mówiła.
„Dziewczyny, idźcie na wybory, bo odbiorą wam wybór” – mówi Kołodziejczak – „idźcie na wybory i głosujcie na Koalicję Obywatelską”.
W przeszłości Kołodziejczak bardzo kategorycznie wypowiadał się przeciwko prawu do aborcji.
„Naprawdę niezły kozak” – tak Donald Tusk zapowiedział lidera Agrounii Michała Kołodziejczaka.
„Mamy jeden cel, a tym celem jest Polska” – mówi Kołodziejczak – „i nigdy nie dajcie sobie wmówić, że Polska nie należy do was”.
„Moje hasło brzmi: na straży waszych praw stał będę” – przekonuje jedynka KO w okręgu konińskim – „obiecuję wam krew, pot, łzy i zwyciężymy!”
„Jesteśmy gotowi zwyciężyć, jesteśmy gotowi stworzyć demokratyczny rząd, cała opozycja!” – mówi Robert Biedroń. I podkreśla, że opozycja jest dziś tak zjednoczona, jak nigdy dotąd.
Czarzasty mówi o lewicowych postulatach.
„Chcę, żeby zamiast religii w szkołach były posiłki dla dzieci”.
Mówi o rencie wdowiej, o 35-godzinnym tygodniu pracy, o dostępności do mieszkań.
„Chcę, żeby nikt nam nie mówił, że jesteśmy świniami, jak siedzimy w kinie” – mówi, nawiązując do nagonki na „Zieloną Granicę” Agnieszki Holland.
„Polska musi być jedna, uśmiechnięta, tolerancyjna, wielka, bo na to zasługuje. Zwyciężymy!” – zakończył.