Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska
Ambasador Ukrainy Wasyl Zwarycz został wezwany do polskiego MSZ w związku z wypowiedzą Wołodymyra Zełenskiego, który odniósł się na forum ONZ do decyzji o wprowadzeniu embarga na ukraińskie zboże, donosi RMF FM.
„Niepokojące jest to, jak niektórzy w Europie, niektórzy nasi przyjaciele w Europie, odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem. Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora” – powiedział prezydent Zełenski, przemawiając w Nowym Jorku na 78. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Nie wymienił przy tym żadnych krajów z nazwy.
„Przedmiotem niniejszej skargi jest skrajnie nierówny sposób traktowania podmiotów działających na polskiej scenie politycznej” – pisze Krzysztof Luft, członek Rady Programowej TVP, do Macieja Świrskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
"Podsumowanie czasów ze sprawozdania za II kwartał 2023 wskazuje, że na przedstawienie stanowisk ugrupowań koalicji rządzącej oraz stanowisk kancelarii Prezydenta, Premiera i Marszałka Sejmu przeznaczono łącznie 80,37% czasu, poświęconego politykom wszystkich partii.
Na prezentację stanowisk wszystkich partii opozycyjnych oraz Marszałka Senatu, TVP poświęciła w II kwartale 2023 r. 19,63% czasu przeznaczonego dla wszystkich partii" – wylicza Luft.
Treść całej skargi Lufta można przeczytać tutaj:
„Mamy jeszcze skandal, który sprowadza się do haniebnego paszkwilu, obrzydliwego, wpisującego się w coś, co można by określić jako przemysł pogardy wobec Polski. Chodzi o film Agnieszki Holland” – mówił Jarosław Kaczyński we Wrocławiu
Jarosław Kaczyński odwiedził dziś Wrocław. Na partyjnej mini konwencji odniósł się do bieżących wydarzeń. Potępił też nowy film Agnieszki Holland „Zielona Granica”. Poniżej skrót najważniejszych wypowiedzi prezesa PiS:
„Te wybory będą m. in. o bezpieczeństwie. Polska jest dzisiaj krajem spokojnym. Można żyć w normalnych warunkach bez stałego zagrożenia. ale są tacy, który chcą to zmienić. Z jednej strony Unia Europejska nie wyciągnęła żadnych wniosków z tego, co dzieje się w Europie, z tego otwarcia w 2015 i jego konsekwencji. Z drugiej strony mamy do czynienia z opozycją, która jest antypaństwowa i antynarodowa i jej szef, Tusk, zachowuje się w sposób skandaliczny” – mówił Kaczyński.
Wskazał na ponowne propozycje szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen dotyczące migrantów. „To jest zachęta do tego, aby Polska i inne kraje Europy zostały zalane tłumem ludzki, którzy żyją na obce nam sposoby (...). Przewodniczącą Komisji Europejskiej zaproponowała 10 punktów, które tak naprawdę są zachętą dla handlu ludźmi. My tutaj mówimy twarde nie!”
Groził, że w Tusk i Bruksela chcą zwozić do Polski migrantów z Lampedusy.
W pewnym momencie było słychać krzyki kobiety, która przerwała Kaczyńskiemu, przypominając o aferze wizowej. Szybko została uciszona i wyprowadzona z sali. Jak ustalił Onet, była to Katarzyna Lubiniecka-Różyło z wrocławskiej listy Nowej Lewicy. „Zaczęli mnie wyciągać. Tacy wielcy faceci. Jeden mi zamknął usta, drugi złapał mnie od tyłu. Ale jednego podrapałam, drugiego ugryzłam i tak mnie puścili” – relacjonowała Onetowi przebieg wydarzeń.
„Nie zwracajmy uwagi na te wrzaski, to jedyne czym oni się mogą posługiwać. Kłamstwami, kłamstwami i jeszcze raz kłamstwami. Ale proszę zachować spokój, jak będę mówił dalej” – kontynuował Kaczyński.
Kaczyński podkreślił, że opozycja nie przyznaje wprost, że nie zgadza się na tzw. relokację i przywoływał powtarzane do znudzenia w TVP i przez polityków PiS-u archiwalne wypowiedzi działaczy PO sprzed lat, kiedy ci przychylnie wypowiadali się o przyjmowaniu uchodźców.
„Dlaczego tak się zachowują? Tusk jest człowiekiem Brukselii, a jeśli Brukselii to oznacza także, że i Berlina no i w jakiejś mierze także Mokswy. Czy ktoś z państwa oglądal może film „Reset”?” – pytał retorycznie Kaczyński nawiązując do serialu TVP.
„Tusk jest człowiekiem, ktory nie jest w stanie nawet w takiej sprawie powiedzieć UE ”nie„, musi powiedzieć ”tak„. Wbrew polskiemu interesowi. Wbrew temu wszystkiemu, co się nam po prostu należy. Bo nam się różne rzeczy należą, np. reparacje niemieckie, środki z UE, ale należy się też spokoj, możliwość normalnego życia. Bycia pierwszym pokoleniem, które może w normalnych warunkach żyć, rozwijać się” – mówił szef PiS.
„Czy jesteśmy przeciwko UE? Nie. Tylko niestety pomysł na UE poszedł w bardzo złym kierunku, my dążymy do zmiany. Może w 2024, może później, ale te zmiany przyjdą (...) Nie pozwolimy na to, by w gruncie rzeczy z powodu prywatnych interesów jednego człowieka, żeby Tusk został dużym misiem, czyli kimś ważnym w UE” – przekonywał Kaczyński.
"Mamy jeszcze skandal, który sprowadza się do haniebnego paszkwilu, obrzydliwego, wpisującego się w coś, co można by określić jako przemysł pogardy wobec Polski. Chodzi o Film Agnieszki Holland. Chodzi o to, by obrazić polski mundur, by obrazić Polaków, by zrobić z uczciwej obrony granicy, zbrodnię. Z czego to wynika? Z czyjej inicjatywy? Jaa nie ukrywam, że z łatwością jestem w stanie rozszyfrować motywację Tuska, ale motywacji pani Holland to tak nie do końca rozumiem.
Chociaż stykałem się z tym środowiskiem wywodzącym się z dawnych stalinowskich komunistów, bo takim człowiekiem był jej ojciec i coś tam mi do głowy przychodzi. Polacy nie mają prawa bronić swoich granic. czyli co z nami ma być? Co nam proponuje PO?" – pytał retorycznie szef PiS.
Na koniec Kaczyński odniósł się także do zaogniającego się sporu z Ukrainą. Stwierdził, że Polska była pierwsze do pomocy Ukrainie i z powodów naszego przywiązania do wolności narodów i naszej racji stanu, ale nasza umowa z Ukrainą nie zakładała likwidacji naszego rolnictwa.
„Czy chcecie likwidacji polskiego rolnictwa?” – zapytał działaczy Kaczyński.
„Nie!” – odkrzyknęli działacze.
„Zwyciężymy”? – zapytał Kaczyński.
„Tak!” – odkrzyknęli działacze.
Komisarz Ylva Johansson skierowała bezpośrednio do szefa MSZ Zbigniewa Raua pismo w sprawie afery wizowej. Według niemieckiego dziennika „Bild”, który dotarł do dokumentu, list Johansson został napisany „w ostrym tonie”. Unijna komisarz domaga się w nim odpowiedzi na temat liczby wydanych przez Polskę wiz dla migrantów oraz „skali nadużyć i korupcji” z tym związanych. Wysłanie listu potwierdziła w środę rzeczniczka Komisji ds. wewnętrznych Anitta Hipper.
„Bild” dotarł też to treści pytań Johansson do Raua:
Unijna komisarz czeka na odpowiedzi polskiego ministra do 3 października.
„Prosiłem, namawiałem, tłumaczyłem młodszym kolegom z innych partii demokratycznych, że jak nie będzie jednej listy, to prędzej, czy później będzie konkurencja. Ludzie w obrębie naszych demokratycznych partii zaczną się spierać, no bo taka jest logika wyborów” – mówił lider KO Donald Tusk podczas spotkania w Kępnie (woj. wielkopolskie).
„Robiłem wszystko, żeby była jedna lista. Idziemy osobno, więc wzywam dzisiaj wszystkich: szanujmy się. Na pewno utworzymy wspólnie jeden rząd po wyborach (...). Cieszę się z jednoznacznej deklaracji Lewicy, że jest zainteresowana jednym rządem z Koalicją Obywatelską, chociaż, jak słucham tam niektórych, to czasami te oświadczyny brzmią dziwnie, powiem szczerze, ale ok, trzeba być cierpliwym” – powiedział. „Liczę na to, że panowie (szef PSL Władysław) Kosiniak-Kamysz i (lider Polski 2050 Szymon) Hołownia też jednoznacznie zadeklarują, że będą tworzyli wspólnie z nami przyszły rząd po wyborach” – mówił Tusk.