0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Adam Stepien / Agencja Wyborcza.plFot. Adam Stepien / ...

Wybory 2023 na żywo. Duda o szkodliwych sojuszach, narodowcy o komunistach. Kaczyński o zawsze złych Niemcach

Wybory 2023

Po wyborach na żywo. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje. 11 listopada okazją do politycznych oświadczeń. Tusk o pojednaniu, Duda o tym, że trzeba uważać na sojusze, Kaczyński o niemieckiej partii Tuska

Google News

22:03 15-10-2023

Prawa autorskie: Fot . Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.plFot . Grzegorz Celej...

Szukanie winnych w Konfederacji. Według Korwina w kampanii powinno być więcej Korwina

Zdezorientowani liderzy Konfederacji próbują odnaleźć przyczyny słabego wyniku swojej formacji w niedzielnych wyborach.

„Nikt nie spodziewał się takiego wyniku. Ale, niestety, jak się ukrywa przede wszystkim Grzegorza Brauna, mnie, to takie są skutki” – mówił Interii Janusz Korwin-Mikke, członek rady liderów Konfederacji.

Odniósł się w ten sposób do niższego niż oczekiwany wyniku Konfederacji, na który wskazuje exit poll z 21:00. Wskazuje on, że formacja uzyskała 6,2 proc. głosów. Niezadowolenia z takich wieści nie krył Sławomir Mentzen, obok Krzysztofa Bosaka firmujący kampanię Konfederacji. „Mieliśmy stolik wywrócić, on dalej stoi, w pewnym momencie zaczął się troszeczkę chwiać, ale stoi. I dalej siedzą przy nim PiS, Platforma, Lewica oraz PSL” – mówił gorzko Mentzen, którego partia według używanego przez nas przelicznika może liczyć na zaledwie 9 mandatów w przyszłym Sejmie.

Janusz Korwin-Mikke według wypowiedzi Przemysława Wiplera został „schowany” na okres końca kampanii wyborczej.

„Został poproszony, żeby spokojnie już nic nie robić do końca kampanii. Nie twittować, nie pisać, nie wypowiadać się, odpocząć” – mówił aktywny w Konfederacji były poseł. Dziś sugeruje wpływ Korwina na odbierający od oczekiwań wynik wyborczy. „Zobaczymy, kto zostanie u nas posłem. Być może wyborcy zdecydowali, kto powinien odejść na emeryturę” – stwierdził Wipler w rozmowie z Onetem.

W tych głosach słychać rozczarowanie. W lepszy wynik swojej partii wciąż wierzy Krzysztof Bosak. „Musimy poczekać na oficjalne wyniki, żeby stawiać jakiekolwiek twarde tezy, co dalej. Jeśli potwierdzą się informacje o bardzo wysokiej frekwencji to oznacza, że w liczbach bezwzględnych mogliśmy pozyskać dziesiątki, a może i setki tysięcy nowych wyborców” – mówił w TVN24.

21:43 15-10-2023

Według sondażu exit poll koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy może liczyć na większość mandatów. Propozycja Szymona Hołowni, żeby tłuste koty z PiS zabrały już swoje kuwety wygrała w wyborach. Trzeba jednak czekać co najmniej na nocny late poll.

Jeżeli ten wynik się utrzyma, co zrobi prezydent Andrzej Duda?

Sprawdzamy:

Przeczytaj także:

21:39 15-10-2023

Wieczór wyborczy w Polsat News: nikt nie chce koalicji z PiS

W studiu Polsat News Bogdan Rymanowski rozmawia z przedstawicielami i przedstawicielkami komitetów, które przekroczyły próg wyborczy. „Zjeździliśmy Polskę wzdłuż i wszerz, nasi kandydaci wypruwali żyły” – mówiła Magdalena Biejat (Lewica). „Ludzie, którzy chodzili na protesty, przed sądami czy w obronie praw kobiet, dziś stali w kolejkach do komisji wyborczych. Bo uwierzyli, że jest nadzieja na zmianę. Wszystko wskazuje na to, że będziemy mieć rząd opozycji” – podkreślała.

„Rysowanie scenariuszy jest przedwczesne. Jestem zadowolony z wyniku, do Trzecia Droga znalazła się w Sejmie” – komentował Piotr Zgorzelski (PSL). Na pytanie prowadzącego, co jeśli PiS zwróciłby się do Trzeciej Drogi z propozycją koalicji, Zgorzelski odparł: nie zgodzimy się.

Tak samo odpowiedziała Magdalena Biejat, a także Krzysztof Bosak z Konfederacji. „Będziemy wierni temu, co zadeklarowaliśmy: nie damy większości ani PiS, ani PO. Słowa dotrzymamy” – mówił. Odniósł się również do słabego wyniku Konfederacji (wg exit poll to 6,2 proc.) „Za wcześnie na słowa o przegranej. Jeśli ten wynik się utrzyma albo nieco wzrośnie, będziemy mogli mówić o skromnym, ale sukcesie. To jest duża grupa wyborców. Część naszych wyborców głosowała pierwszy raz i to nam powierzyła to zaufanie. Jeśli PiS będzie odsunięty od władzy – w wyniku swoich błędów – to otwiera się gra o przyszłość na prawicy. W przyszłych wyborach- samorządowych czy do Parlamentu Europejskiego – wyborcy być może rozważą głosowanie na Konfederację” – podkreślał.

Katarzyna Lubnauer z KO komentowała: „To, czego oczekują nasi wyborcy, a także wyborcy Trzeciej Drogi i Lewicy, to posprzątanie po PiS-ie. To odzyskanie pieniędzy z KPO, to realne podwyżki dla nauczycieli, to kwestie związane z praworządnością, to niezależna prokuratura. Wyborcy chcą posprzątania bałaganu w spółkach skarbu państwa. Ludzie stali w kolejkach, właśnie dlatego, że oczekują posprzątania po PiS-ie. Wierzą, że będzie normalnie, że nikt nie będzie zawłaszczał telewizji publicznej. Mamy rekord frekwencji, bo ludzie głosowali za zmianą”.

Co na to Radosław Fogiel (PiS)?

„To kolejne zwycięstwo” – cieszył się Fogiel. „Czekamy na oficjalne wyniki, ale nie sądzę, że kolejność na podium się zmieni”. Na pytanie o możliwą koalicję, która da większość w Sejmie, nie chciał odpowiedzieć. „PiS według prognoz ma największy klub w Sejmie, to też ma swoją wagę. A jeśli wyniki się utrzymają, to nasza wyobraźnia polityczna musi być duża. Wiemy jedno, potrzeba 231 głosów w Sejmie” – powiedział.

21:07 15-10-2023

Apetyt rośnie w miarę jedzenia? Tusk ma nadzieję na jeszcze lepszy wynik opozycji

Donald Tusk jest przekonany, że opozycja w niedzielnych wyborach zgarnęła zdobycz mandatów pozwalającą na stworzenie rządu. Lider KO na antenie TVN24 zdradził jednak, że ma nadzieję na poprawę wyników komitetów opozycyjnych i więcej mandatów dla Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy.

„Wyniki mogą trochę zmienić się na korzyść dla opozycji. Patrząc na te kolejki tysięczne, szczególnie jeszcze w dużych miastach, ale tak czy inaczej ma prawo wskazać kogo uważa za właściwego kandydata do tworzenia rządu. Wskaże, jeśli zyska większość ten ktoś, ok, taka jest demokracja, ale to i tak czy inaczej wróci do tych, którzy wygrali wybory” – mówił Tusk na telewizyjnej antenie.

20:41 15-10-2023

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jazwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jazwieck...

Kto zyskał, kto stracił? Tak głosowaliśmy cztery lata temu

Prawo i Sprawiedliwość, dziś z dużymi szansami na pożegnanie z władzą, w 2019 roku zyskało 43 proc. głosów. Jak wyglądały wyniki wyborów cztery lata temu?

Możliwe, że Polskę czekają zmiany wynikające ze zmieniających się preferencji wyborczych obywateli i obywatelek. W 2019 roku daliśmy mocny mandat PiS-owi. Jak wyglądały oficjalne i ostateczne wyniki poszczególnych partii w poprzednich wyborach parlamentarnych?

  • PiS – 43,59 proc. i 235 mandatów. W exit poll z 15.10 36,8 proc., 207 mandatów w Sejmie,
  • KO – 27,4 proc. i 134 mandatów. W exit poll z 15.10 32,8 proc., 159 mandatów,
  • KW SLD (SLD, Wiosna, Razem) – 12,56 proc. i 49 mandatów. W exit poll z 15.10 8,9 proc. i 27 mandatów,
  • PSL –8,55 proc. i 30 mandatów. W exit poll z 15.10 razem z Polską2050 w ramach Trzeciej Drogi 13,5 proc. i 57,
  • Konfederacja – 6,81 proc. i 11 mandatów. W exit poll z 15.10 6,4 proc. i 9 mandatów.