Marsz Niepodległości 2019 pokazał, jak nacjonaliści normalizują hasła, które niegdyś uznalibyśmy za skandaliczne. Dominika Sitnicka rozmawiała z jego uczestnikami – nie tymi, którzy wyglądali na radykałów, ale zwykłych Polaków, którzy chcieli uczcić Święto Niepodległości, a trafili na imprezę, gdzie ton nadaje skrajna prawica. W podkaście OKO do Słuchania Maciek Piasecki pyta, czego się dowiedziała.
Marsz Niepodległości 2019 pokazał, jak nacjonaliści normalizują hasła, które niegdyś uznalibyśmy za skandaliczne. Dominika Sitnicka rozmawiała z jego uczestnikami – nie tymi, którzy wyglądali na radykałów, ale zwykłych Polaków, którzy chcieli uczcić Święto Niepodległości, a trafili na imprezę, gdzie ton nadaje skrajna prawica
Arnold Schwarzenegger (ur. 1947) wspominał, że w młodości był otoczony przez ludzi, którzy "zapijali swe poczucie winy za udział w najokrutniejszym reżimie w historii". – Nie wszyscy byli wściekłymi antysemitami czy nazistami, wielu po prostu zgadzało się na tę drogę, krok po kroku – powiedział.
Wielu lubi psygody Supermana i Batmana, ino nie zawse moralno postawo bohaterow.
Polskim masom lepiej wiezyć w moralość ultraprawicowcow Krzysia i Roberta, co sie poubirali "pozondnie", by swojo, agresywno polityke antydemokratycno i prodyktatorsko psepchnoć w Sejmie, tylko dzieki swobodom demokracji, którom nienawidzo i chco znieść.
Takich Romka i Janka z ich kolesiomi, co to tylko na mecach piłki sie bili, piwo pod blokiem pijo i ogółem rozrobiajo, Krzysio i Robert, psygorneli do siebie i na marse nacjonalistow wzeli.
Tak niewiele potsebo antydemokratom, by w ococh mas stać siem prawie bohateromi.
Tero Romek i Janek piwo z ONR pijo i trochu sie z policjo bijo, ale juz som na dobrej drodze. Nawet rózaniec bezbłendnie, nie po łebkoch robio.
Kzysiek i Robert to nie jakieś Supermeny, zwykle skromne, co to nigdy nie łobwiniajo kogo za jego zło i nie zondajo co za swoje cyny powinni itp. "bujdy dla frajerów", jakto prezydent mawjał.
Lepiej tym ludziskom wiezyć, ze podobne bohatery, jak wogle istniejo, to siem nawet nie bojo do swojo działolność psyznoć, bo musom masami kierowoć i panowoć.
Złe pientnowoć, do swojo kłopoty i błendy nie daj Boze! nigdy siem nie psyznowoć – coby psykłod dawoć.
Łocywiście kazdy narodowiec jes cłowiek i ma swoje słabosci, ino tak jak w zondzoncym ZP, tak i u partyjobojków na tym basta.
Nase chopoki ze nieskazitelnych, zdrowych i nieomylnych patronów narodu, wzór brać majo i dlatemu samokrytykom siem kalać, tak jak ich wzorce nigdy nie bedo.
Wszysko inne, dla masy racej pseudoskromne, nibywiezytelne, "rozsondne" i "racjonalne", bo jakby dobre były to by nie udowoły.
cd.
Zyć normalno jak ludzie:
marudzić jak masa,
wytykoć paluchomi jak masa,
panoszyć sie jak masa
mylić i partocyć bez zenady jak masa
kombinowoć jak masa
broć co siem nalezy jak masa
szkalować inniejszych jak masa
przekrencoć fakty jak masa
psekupioć jak masa
unikoć odpowiedzilności jak masa
drwić ze słabsych, nenkoć pomagacy i karoć łodmieńcow jak masa.
Dume z tego, jak i z ich masa, łokazywoć wsem i wobec to obowionzek masowego ultrapatrioty!
Hołd swojo masa na kazdym kroku i codzienno wdziencność za to ze właśnie swej masa, co ich wykarmiło i któro zawdzienco sie swój awans na nadludzi to koniecność psysłych nadludzi.
Kto tego nie robi -zdrajco masy!
PiSupermeny pokazujo SSpidermenom arkana zycia nadludzi, tak samo jak Trump pokazoł Proud Boys, jak to jest kiedy łod dziecko ociec gemba napycho i wymago iść po trupoch bez zenady. Ino nie za darmo. Obowionzek musi być!
Srogo karo, za samokrytyka i obrona słabsych i bratanie z innymi, bo tok siem SSupermanem nigdy nie zostanie.
Masa, a dzisioj w Stanach: MAGA tego nie zapomino i nie wybaco! Never!