0:00
0:00

0:00

Oficjalne państwowe obchody 11 listopada 2017, w 99. rocznicę odzyskania niepodległości, rozpocznie o 09:00 msza w Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie. Potem prezydent Andrzej Duda wręczy odznaczenia państwowe w Pałacu Prezydenckim. Ciąg dalszy obchodów na Placu Piłsudskiego - zmiana warty i składanie wieńców pod Grobem Nieznanego Żołnierza.

Do udziału w uroczystościach zaproszono byłych premierów i prezydentów. W tym roku po raz pierwszy od 2015 roku weźmie w nich udział Donald Tusk, który złoży wieniec. Podczas uroczystości przewidziano także przemarsz jednostek wojskowych i grup rekonstrukcyjnych.

O 13:00 wojsko i grupy rekonstrukcyjne przemaszerują z Placu Piłsudskiego ul. Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem i Alejami Jerozolimskimi do Muzeum Wojska Polskiego.

Wieczorem, o 19:00, prezydent Duda weźmie udział w „Ognisku Patriotyzmu” w Stalowej Woli w woj. podkarparckim, gdzie rozpali ogień, wygłosi przemówienie i obejrzy przedstawienie patriotyczne w wykonaniu harcerzy z ZHR.

PiS płynnie przechodzi z 91. miesięcznicy w 99. rocznicę

Partia rządząca z Jarosławem Kaczyńskim na czele, urządza osobne, „społeczne obchody Święta Niepodległości”, które w Warszawie łączy z 91. miesięcznicą smoleńską - z 10 listopada.

Do comiesięcznego zgromadzenia i marszu dodany został kolejny punkt programu – złożenie kwiatów przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Kaczyński wygłosi tam też drugie przemówienie – obok zwyczajowego na Krakowskim Przedmieściu.

Ciąg dalszy „społecznych obchodów” PiS będzie w Krakowie, już 11 listopada, m.in. msza w Katedrze Wawelskiej o 16:30. Wezmą w niej udział Kaczyński, premier Beata Szydło, marszałek Sejmu Marek Kuchciński i marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Również w Krakowie PiS będzie łączył rocznicę odzyskania samodzielnej państwowości z tematem smoleńskim - po mszy prezes w asyście dygnitarzy złoży kwiaty na dwóch sarkofagach: Lecha i Marii Kaczyńskich oraz Józefa Piłsudskiego.

Następnie w hotelu Sheraton odbędzie się „spotkanie patriotyczne”, na którym Jarosław Kaczyński ma ponownie przemawiać. Na „społeczne obchody” zaprasza m.in. „Gazeta Polska”.

Narodowcy chcą Boga

W tym roku działacze ONR, Młodzieży Wszechpolskiej i innych organizacji nacjonalistycznych będą maszerować pod hasłem „My chcemy Boga” – z religijnej pieśni wywodzącej się z hymnu kościelnego z drugiej połowy XIX wieku. Przypomnijmy jej fragment:

"My chcemy Boga w naszym kraju, Wśród starodawnych polskich strzech. W polskim języku i zwyczaju, Niech Boga wielbi Chrobry, Lech. (...)

My chcemy Boga w wojsku, w sądzie W rozkazach królów, w księgach praw W służbie na morzu i na lądzie..."

Hasło marszu skrytykował identyfikujący się z endecją publicysta Rafał A. Ziemkiewicz. Na twitterze napisał: "Ruch Narodowy nie powinien dublować Krucjaty Różańcowej, to zupełnie inne porządki myślenia". A na uwagę jednej z internautek, że dla niej wiara i ojczyzna są nierozłączne, odparł "To może jeszcze lepiej: »Gott mit uns«?".

Dla Ziemkiewicza to "próba załapania się na Radio Maryja jako możnego protektora, by jakoś obejść z prawej strony Prawo i Sprawiedliwość". Przy okazji Ziemkiewicz oskarżył Romana Giertycha o niepowodzenia ruchu narodowego w Polsce, spowodowane przyklejeniem Ligi Polskich Rodzin przez byłego lidera do środowiska ojca Rydzyka. "Ci, którzy interesują się myślą narodową jako sztuką myślenia o interesach kraju (...) - tacy ludzie się w ten sposób się rozczarowują".

Szef Ruchu Narodowego, poseł Robert Winnicki, został zapytany w Radiu Maryja o prawicowych krytyków hasła "My chcemy boga". Zarzucił im pogodzenie się z "liberalnym sekularyzmem" i "rugowaniem katolicyzmu z życia publicznego". "Kult publiczny jest kwestią państwa. Absolutnie należy odrzucić tezę, że kult w życiu państwowym nie może być obecny" - dodał Winnicki.

Narodowcy swój marsz rozpoczną od łacińskiej mszy w rycie trydenckim (przedsoborowym) w kościele św. Barbary. Pytany w Radiu WNET o przewidywaną frekwencję, Winnicki zapowiedział poziom „gdzieś pewnie około 100 tysięcy”.

Antyfaszyści spod Politechniki pod Sejm

W Warszawie przeciw narodowcom protestować będzie Koalicja Antyfaszystowska. Jej manifestacja - pod hasłem "Za wolność waszą i naszą. Historia dzieje się dziś"- ma zebrać się o 14:00 i przejść z Placu Politechniki pod Sejm. W skład koalicji wchodzi 15 organizacji społecznych: Antyfaszystowska Warszawa, Autonomiczna Przestrzeń Edukacyjna, Codziennik Feministyczny, Feministyczna Brygada Rewolucyjna FeBRa, Kolektyw Przychodnia, Kolektyw Syrena, Obywatele RP, Warszawski Strajk Kobiet, Opinia Bieżąca, Porozumienie Kobiet 8 Marca, Pracownicza Demokracja Queer Solidarnie, Stowarzyszenie Wszyscy Razem, Warszawska Komisja Środowiskowa OZZ Inicjatywa Pracownicza, Warszawski Chór Rewolucyjny i Żydowski Blok Antyfaszystowski.

Uczestnicy marszu przejdą: ul. Nowowiejską, pl. Zbawiciela, Mokotowską, pl. Trzech Krzyży i Wiejską. Demonstracja zakończy się przed gmachem Sejmu.

Obywatele RP na Placu Defilad i trasie marszu narodowców

Od 12.00 Obywatele RP staną na Placu Defilad w miejscu samospalenia Piotra Szczęsnego, z symboliczną "Granicą przyzwoitości" (banerem "TU SĄ GRANICE PRZYZWOITOŚCI", o długości 30 metrów). Jak piszą na FB, "są obawy, że przy zajezdni autobusowej, gdzie nacjonaliści będą wysiadać z autobusów, może dojść do zniszczenia miejsca upamiętniającego samospalenie Piotra Szczęsnego".

Od 15.00 Obywatele RP zbierają się przy Rondzie de Gaulle'a i staną na trasie Marszu Niepodległości. Apelują do uczestników i uczestniczek marszu antyfaszystów oraz wszystkich ludzi, którzy chcą zaprotestować przeciwko narastającemu w Polsce nacjonalizmowi, o dołączenie do nich.

Niepodległa Europejska na pl. Zamkowym

Komitet Obrony Demokracji organizuje od 12.00 swój wiec na Placu Zamkowym, pod hasłem „Niepodległa Europejska”. Organizatorzy podkreślają, że manifestacja ma mieć „pozytywny charakter”. Jak wyjaśniają, chodzi o to, by Polska wolność nie została zmarnowana. Do udziału zaprasza m.in. były prezydent Bronisław Komorowski.

Żydowski Blok Antyfaszystowski pod Giełdą

Happening z poezją Tuwima przez budynkiem Giełdy zorganizuje Żydowski Blok Antyfaszystowski. Z kolei przy bramie Uniwersytetu Warszawskiego – gdzie niedawno stanęły namioty ONR – zaprezentowana zostanie wystawa o historii tej organizacji jako ruchu faszystowskiego.

Lewica w Lublinie

Partia Razem główne niepodległościowe obchody ma już za sobą. W Lublinie świętowała rocznicę 7 listopada 1918 – to wtedy właśnie w Lublinie powstał socjalistyczny i demokratyczny rząd Ignacego Daszyńskiego z PPSD, który 4 dni później przekazał władzę Piłsudskiemu.

Od lat rocznicę 7 listopada świętowała lewica w Krakowie, z którym związany był Daszyński – w minionych latach kwiaty pod Pomnikiem Czynu Rewolucyjnego składali razem działacze Razem, Zielonych, SLD i innych formacji.

W tegorocznej lubelskiej manifestacji wzięli udział także przedstawiciele PPS i KOD.

Z kolei przedstawiciele SLD i PPS ogłosili, że ich staraniem

w przyszłym roku stanie w Warszawie pomnik Daszyńskiego. "Mamy już decyzję lokalizacyjną rady m.st. Warszawy" – poinformowali na wspólnej konferencji prasowej Jerzy Wenderlich z SLD i Bogusław Gorski z PPS.

NOP razy 2 we Wrocławiu

We Wrocławiu demonstracje skrajnej prawicy będą aż dwie. Narodowe Odrodzenie Polski organizuje tzw. „Marsz Patriotów”, pod hasłem: „Dla Niepodległej Polski – przeciwko Unii Europejskiej”. W zaproszeniu oskarża rządy PiS o zdradę: „Rządy demoliberalnych sługusów Brukseli zastąpione zostały rządami również płaszczącej się przed Unią Europejską tzw. »prawicy«, która swoją zdradę usiłuje nachalnie przykryć biało-czerwonymi sztandarami – jakby narodowe barwy oraz okraszone »patriotycznymi hasłami« wypowiedzi mogły uświęcić politykę zniewolenia naszego kraju”. Jak zapowiadają organizatorzy „Zamiast jednorazowego, masowego przemarszu z punktu A do punktu B, tego roku nacjonaliści z NOP organizują MARSZ w całym Wrocławiu – w różnych akcjach formalnych i nieformalnych”.

Osobny marsz zapowiedział były ksiądz Jacek Międlar – dziś szef stowarzyszenia Wielka Polska Niepodległa. Najprawdopodobniej oba marsze się połączą.

Apel przeciwko tym demonstracjom wystosowały do prezydenta Wrocławia wrocławskie struktury KOD, Obywateli RP, Partii Razem, Zielonych, Ogólnopolskiego Strajku Kobiet i inne organizacje.
;
Na zdjęciu Witold Mrozek
Witold Mrozek

dziennikarz, krytyk teatralny i publicysta. Od 2012 stały współpracownik "Gazety Wyborczej", od 2009 - "Dwutygodnika". Pisze m.in. o kulturze, cenzurze, samorządach i stosunkach państwo-Kościół.

Komentarze