Mimo spływających do samorządów danych o zwolnieniach MEN milczy i nie odwołuje solennej obietnicy min. Anny Zalewskiej, że „żaden nauczyciel nie straci pracy w związku z reformą”. A przecież wiadomo, że na reformie ucierpiało już ponad 30 tysięcy nauczycieli i nauczycielek:
- 8 933 nauczycieli i nauczycielek straciło pracę – w tym 4 872 osób zostało zwolnionych, 4 061 osobom nie przedłużono umów na czas określony;
- a 21 667 straciło część etatu, w tym 1 138 będzie pracować na mniej niż 1/2 etatu.
Jak wynika z danych od samorządów zebranych przez ZNP, najwięcej udokumentowanych zwolnień i redukcji etatów jest w województwach mazowieckim, małopolskim, wielkopolskim, łódzkim i lubelskim. Szczegółowe dane dla województw:
- dolnośląskie – 296 osób straciło pracę, a 487 – część etatu;
- kujawsko-pomorskie – 279 osób straciło pracę, a 70 – część etatu;
- lubelskie – 423 osoby straciły pracę, a 1866 – część etatu;
- lubuskie – 65 osób straciło pracę, a 158 – część etatu;
- łódzkie – 556 osób straciło pracę, a 929 – część etatu;
- małopolskie – 1116 osób straciło pracę, a 2053 – część etatu;
- mazowieckie – 2853 osoby straciły pracę, a 9051 – część etatu;
- opolskie – 100 osób straciło pracę, a 587 – część etatu;
- podkarpackie – 256 osób straciło pracę, a 2560 – część etatu;
- podlaskie – 58 osób straciło pracę, a 222 – część etatu;
- pomorskie – 632 osoby straciły pracę, a 243 – część etatu;
- śląskie – 245 osób straciło pracę, a 588 – część etatu;
- wielkopolskie – 912 osób straciło pracę, a 946 – część etatu.
Dziękujemy, że pomagacie nam dokumentować skutki reformy. Wszystkich i wszystkie, którzy chcieliby podzielić się swoimi historiami – nauczycieli, dyrektorów, pracowników administracyjnych, samorządowców, rodziców i uczniów – zachęcamy do kontaktu: [email protected]
Reakcje pod naszymi artykułami, w których dokumentujemy skutki reformy, świadczą o tym, że wielu z Was ma świadomość, że to dopiero początek lawiny zwolnień. Kolejnej fali można spodziewać się przed wakacjami 2019 roku, kiedy ostatecznie „wygaszone” zostaną gimnazja.
Część z was uważa też, że przychylność samorządów będzie trwać tylko do wyborów. Później trudniej będzie nawet o części etatów czy tzw. urlop na poratowanie zdrowia.
Opisujecie o swoich osobistych historiach
OKO.press poprosiło nauczycieli i nauczycielki o dzielenie się swoimi historiami. Dostajemy sporo relacji, ale z zastrzeżeniem, by nie publikować.
Podobne sygnały płyną z ZNP – środowisko nauczycielskie jest zastraszone, nauczyciele boją się, że się narażą i nie znajdą zatrudnienia gdzie indziej.
Kilka relacji pojawiło na FB OKO.press, wśród 350 komentarzy do tekstu, w którym ogłosiliśmy, że uruchamiamy licznik nauczycielskich zwolnień.
Praca w kilku szkołach, by uciułać etat
Wielu czytelników skutki reformy rozumie lepiej niż min. Anna Zalewska. OKO.press pisało, że mimo deklaracji MEN, że etatów będzie więcej (nawet o 12 tys.), de facto dla dziesiątek tysięcy nauczycieli miejsc pracy zabraknie.
OKO.press prosi: przysyłajcie swoje historie, opinie, skany zwolnień. Dokumentujmy razem straty, jakie ponosi oświata.