"Teologia jest nauką kościelną, podlega nadzorowi władz kościelnych. Nie spełnia warunku autonomii uczelni i wolności badań naukowych - twierdzą Obywatele Nauki. Sebastian Duda, teolog: "Teologia jest dyscypliną naukową. Obywatelami Nauki kieruje zacietrzewienie ideologiczne". Wyłączenie teologii groziłoby jego zdaniem nadmierną zależnością od Watykanu
Obywatele Nauki - organizacja zrzeszająca naukowców - wystosowała opinię o projekcie rozporządzenia MNiSW w sprawie podziału nauki na dyscypliny z 31 lipca 2018 roku. Obywatele twierdzą, że zamiast opierać dziedziny na klasyfikacji OECD (przydatnej głównie dla celów administracyjnych), lepiej oprzeć się na klasyfikacji ERC (Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych), która oddaje perspektywę samych badaczy.
W opinii pojawia się też postulat, by wyłączyć teologię z ogólnej klasyfikacji dziedzin nauki i dyscyplin naukowych:
„ Uważamy, że system nauki w Polsce powinien wyraźnie oddzielić nauki kościelne od systemu nauki".
Chcieliby, żeby teologia została potraktowania odrębnie niż nauki świeckie. Trudno powiedzieć, jakie byłyby konsekwencje takiego wyłączenia.
Jest to odpowiedź na fakt, że w nowych przepisach wydzielono teologię z nauk humanistycznych i stworzono dla niej osobną dziedzinę „nauk teologicznych”, co Gowin obiecał Episkopatowi w październiku 2017 roku. Będzie to najmniejsza z wszystkich dziedzin, składającą się jednej tylko dyscypliny o tej samej nazwie: "nauki teologiczne".
Ułatwi to teologom ubieganie się o granty, ponieważ nie będą musieli rywalizować o nie z historykami czy kulturoznawcami. W czasie spotkania z Gowinem biskupi narzekali, że wnioski o granty z teologii bywają odrzucane „z powodów ideologicznych”. Co sprawia, że uczelnie teologiczne słabo wypadają w ocenach jakości badań naukowych .
"Teologia jest nauką kościelną i jako taka nie spełnia warunku autonomii uczelni i wolności badań naukowych i ogłaszania ich wyników oraz wolności nauczania, gdyż podlega nadzorowi władz kościelnych - twierdzą Obywatele Nauki - Tryb rekrutacji na studia, zatrudniania pracowników, prawo do prowadzenia badań i dydaktyki wprowadzają do systemu ogólnego dodatkowe warunki, a ich autonomia wewnątrz systemu publicznych szkół wyższych jest ograniczona poprzez prawo biskupa diecezjalnego do udzielania i wycofywania prawa do prowadzenia badań i nauczania.
Nie można być zatrudnionym na wydziale teologicznym bez złożenia wyznania wiary lub uznania religijnego charakteru jednostki; można być zwolnionym po tym, gdy biskup odbierze missio canonica.
Za pełnym wydzieleniem nauk teologicznych z wykazu dziedzin i dyscyplin naukowych przemawiają również rozwiązania z krajów anglosaskich, gdzie wyraźnie rozróżnia się tytuły i stopnie naukowe (PhD, MA) od teologicznych (ThD, M.Div.).”
Naukowcy akceptują fakt, że w zawartym w 1993 roku Konkordacie Polska zobowiązała się do zagwarantowania Kościołowi Katolickiemu prawa do zakładania m.in. wydziałów teologicznych, jednak uważają, że teologia powinna być uprawiana na podstawie odrębnych przepisów.
Prof. psychologii Michał Bilewicz nazwał tę propozycję "odważną":
Poprosiliśmy o opinię Sebastiana Dudę, doktora teologii, filozofii, publicystę, eksperta Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie:
"Obywatelami Nauki kieruje zacietrzewienie ideologiczne. Takie rozwiązanie nie ma sensu. Na najlepszych uniwersytetach świata, Harvardzie czy Yale, są divinity schools (ang. szkoły świętości), gdzie prowadzi się teologiczne badania naukowe.
Teologia spełnia przecież warunki naukowości: ma swój przedmiot badań i swoją określoną metodologię."
"Ale czy nie jest prawdą, że teolog może stracić posadę, gdy Kościół odbierze mu misję kanoniczną?" - dopytujemy.
"Można pracować na uczelni nawet po tym, gdy biskup odbierze misję kanoniczną, choć w Polsce nie było takiego przypadku. Ale też nie doczekaliśmy się w ostatnich dziesięcioleciach oficjalnego potępienia żadnego polskiego teologa ze strony watykańskiej Kongregacji Nauki i Wiary, więc nie było takiego powodu.
Obywatele Nauki idą w złym kierunku. Trzeba bronić autonomii wydziałów teologii przed zbyt silną zależnością od Watykanu.
Ale wyłączenie teologii z ogólnej klasyfikacji dziedzin nauki będzie właśnie końcem autonomii teologii i spowoduje jej ukonfesyjnienie, czyli bezpośrednią zależność od Kościoła Katolickiego.
W tekście Obywateli Nauki jest też wiele innych nieporozumień, między innymi na temat stopni naukowych. Na moim macierzystym uniwersytecie w Lowanium daje się normalne stopnie naukowe. Osobno daje się tytuły kanoniczne, które się nie pokrywają. Można też zdobywać wyłącznie stopnie naukowe, nie uzyskując stopni kanonicznych.
Da się więc zagwarantować autonomię pozyskiwania stopni naukowych, niezależnie od stopni kanonicznych. W Niemczech na przykład państwo respektuje stopnie naukowe dawane przez wydziały teologii."
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego jeszcze nie ustosunkowało się do propozycji Obywateli Nauki.
Dziennikarz, filozof, kulturoznawca, doktorant na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego. Autor książki "Fluks. Wspólnota płynów ustrojowych" (PWN 2017). Zajmuje się współczesną filozofią polityczną.
Dziennikarz, filozof, kulturoznawca, doktorant na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego. Autor książki "Fluks. Wspólnota płynów ustrojowych" (PWN 2017). Zajmuje się współczesną filozofią polityczną.
Komentarze