Grupa młodych mężczyzn wpada w tłum protestujących na Placu Powstańców Warszawy i wyciąga z niego jakąś osobę. Tłum jest przekonany, że to napad pseudokibiców albo narodowców. Krzyczą: „Gdzie jest policja?”.
Mężczyźni cofają się. Pomiędzy nimi a tłumem zostaje barczysty mężczyzna, ubrany w dwurzędową kurtkę, czarną czapkę i czarną maseczkę. Wygląda, jakby oceniał, jak przebiegła akcja napastników i czy wszyscy się już wycofali.
„Wypierdalać!” – krzyczą ludzie. „Kim państwo jesteście?” – pyta napastników Maciek Piasecki z OKO.press. Mężczyzna w dwurzędówce odwraca się do niego tyłem, wykonuje gest jakby chciał otrzepać rękę – na filmie w zwolnionym tempie widać, że rozkłada teleskopową, metalową pałkę, nazywaną przez policjantów „batonem”. Nagle robi gwałtowny zwrot w kierunku protestujących.
Nie rozglądając się, dwukrotnie, z dużym zamachem, uderza pałką jakiegoś człowieka. Pod rękę wchodzi mu kobieta w czerwonym kapeluszu i ceglanej kurtce, która kręci się w tłumie robiąc zdjęcia. Mężczyzna w płaszczu „podhacza” ją i przewraca na ziemię.
To jedno z najbardziej szokujących zajść ze środowego (18 listopada) protestu kobiet. Zarejestrowali je w swojej relacji na żywo Dominika Sitnicka i Maciek Piasecki z OKO.press. Atak widać na nagraniu od minuty 17:28 do 18:09.
Chwilę po zajściu, grupa młodych mężczyzn ma już na ramionach odblaskowe opaski z napisem „policja”. Okazuje się, że i oni, i mężczyzna w dwurzędowej kurtce, to funkcjonariusze po cywilnemu. Mężczyzna, który bił pałką, do końca nie zakłada jednak żadnego identyfikatora, wskazującego na to, że jest policjantem.
Z innej perspektywy pokazał to zdarzenie w swojej relacji Włodek Ciejka. U niego widać jak młodzi mężczyźni szarpią się początkowo z protestującymi. Ciejka mówi do kamery, że „to są tajniacy”, z którymi próbował rozmawiać wcześniej i wypytać o plany na wieczór. Atak policjanta w dwurzędówce zaczyna się w minucie 0:46.
To, jak została potraktowana kobieta w czerwonym kapeluszu, najlepiej pokazuje filmik Antka Mantorskiego.
Rzecznik stołecznej policji, insp. Sylwester Marczak, komentując te i inne wczorajsze, czwartkowe zdarzenia, przekonywał w mediach, że policjanci nie używali bezpodstawnie przemocy. „Nie ma czegoś takiego, że policjanci świadomie będą łamać czyjeś prawa.
Policjanci nie atakują, policjanci używają środków przymusu bezpośredniego” – stwierdził.
Antyterrorysta z BOA
W czwartek poseł Michał Szczerba z Platformy Obywatelskiej ogłosił, że szuka osób, które mogłyby rozpoznać policjanta, który używał do bicia pałki teleskopowej.
W związku z przygotowywaniem zawiadomienia, proszę o informacje nt. nieoznakowanej osoby używającej do bicia pałki teleskopowej. Wiadomości mające na celu ustalenie sprawcy, proszę wysyłać w wiadomosci prywatnej. Gwarantuję anonimowość sygnalisty. Autor filmu: Antek Mantorski pic.twitter.com/CT56NenwYN
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) November 19, 2020
Jak ustaliło OKO.press, agresywny mężczyzna to antyterrorysta, który po cywilnemu „zabezpieczał protest”. Znamy jego dane i stopień służbowy – jest młodszym aspirantem.
Zapytaliśmy Komendę Stołeczną Policji, czy w związku z opublikowanymi w mediach społecznościowych filmami, wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne i czy został zawieszony. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mężczyzna miał już w przeszłości problemy z powodu krewkiego charakteru. Kilka lat temu miał złamać komuś nos, domagając się – w imieniu innej osoby – zwrotu pieniędzy.
Wówczas prokuratura umorzyła warunkowo postępowanie w jego sprawie. Również na pytanie o tę sprawę nie dostaliśmy dotąd odpowiedzi z KSP.
Skąd ci antyterroryści?
W czwartek rano radio RMF podało, że w akcji zabezpieczania protestu kobiet uczestniczyło około 60 policjantów z Biura Operacji Antyterrorystycznych (BOA).
To jednostka zajmująca się przeciwdziałaniem terroryzmowi, zwalczaniem przestępczości zorganizowanej oraz zatrzymaniami i konwojami najgroźniejszych przestępców.
Według naszych rozmówców w policji, w zatrzymywaniu protestujących brali udział funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji (SPAP) lub Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji BOA. Antyterroryści zostali najpierw skierowani na ulicę Górnośląską, ale kiedy protestujący ruszyli na Plac Powstańców Warszawy, poszli za nimi.
Gdy zapytaliśmy rzecznika KSP, z jakiej jednostki i z jakich wydziałów są funkcjonariusze policji, którzy interweniowali wczoraj jako nieumundurowani, odpowiedział:
„W naszych działaniach biorą udział policjanci wszystkich pionów – od prewencji po logistykę i pion kryminalny. Wsparcie w tym zabezpieczeniu otrzymaliśmy również z innych garnizonów”.
Poszkodowani chcą zeznawać
Poseł Szczerba zapowiedział, że dziś, 20 listopada złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie interwencji funkcjonariusza w dwurzędówce. Zawiadamia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na
- udziale w pobiciu człowieka przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu, w postaci pałki teleskopowej, (art. 158, w związku art. 159 kodeksu karnego);
- użyciu środków przymusu bezpośredniego niezgodnie z zasadami dotyczącymi podejmowania interwencji, wynikającymi z ustawy o Policji oraz podjęciu interwencji przez nieumundurowanego funkcjonariusza niezgodnie z rozporządzeniem rządu w sprawie postępowania przy wykonywaniu niektórych uprawnień policjantów,
- a tym samym – o nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (art. 231 kk).
Poseł pisze w uzasadnieniu o potrzebie zbadania „jakie były podstawy faktyczne i prawne podjęcia interwencji oraz jak przebiegała ta interwencja; czy w trakcie działań Policji używane były środki przymusu bezpośredniego, podstawy faktyczne i prawne działań nieumundurowanych funkcjonariuszy Policji, używających przemocy wobec osób protestujących”.
Po czwartkowym wpisie Szczerby na Twitterze zgłosili się do niego świadkowie zajścia i poszkodowany. OKO.press dotarło do obu osób, które zaatakował policjant, czyli mężczyzny uderzanego pałką i kobiety, którą przewrócił na ziemię. Oboje chcą zeznawać w sprawie.
Mężczyzną, który otrzymał od antyterrorysty ciosy „batonem” jest Wojciech Wójtowicz, fotograf z Warszawy.
„W pewnym momencie wewnątrz protestu zrobiło się zamieszanie, widziałem, jak ludzie szarpią się, biją, przewracają, rozległy się krzyki. Pobiegłem tam i wśród osób opuszczających miejsce bójki, zobaczyłem człowieka w charakterystycznym jasnym płaszczu.
Nie miał żadnych oznaczeń ani opaski. Sprawnie przemieszczał się między protestującymi, trzymając dłoń schowaną za plecami. Dostrzegłem, że w tej dłoni trzyma złożoną pałkę.
Zacząłem się do niego zbliżać. Chciałem zrobić zdjęcie, na którym będzie ją widać. W pewnym momencie rozłożył ją, charakterystycznym ruchem. Byłem przekonany, że zaraz zacznie kogoś bić, że to jakiś nazista” – relacjonuje fotoreporter w rozmowie z OKO.press.
I kontynuuje: „Stał tyłem do mnie. Podbiegłem do niego i chciałem mu tę pałkę wyrwać, żeby nikogo nie uderzył. Nie byłem jednak wystarczająco zdeterminowany i mój chwyt nie był mocny. On się wykręcił i zaatakował mnie, wtedy zacząłem uciekać. Ruszył za mną i zaczął błyskawicznie uderzać.
Dostałem dwa ciosy w tył głowy, w okolice potylicy. Jeden trafił mnie naprawdę mocno. Jednocześnie jakiś inny zamaskowany człowiek zaatakował mnie gazem.
Po tym wydarzeniu mam potężnego guza, od uderzeń metalową pałką głowa boli mnie drugi dzień” – mówi nam Wójtowicz.
Kobieta, którą antyterrorysta przewrócił, również podkreśla, że nie miała świadomości, że jest on policjantem. Została powalona, gdy chciała pomóc fotoreporterowi. Sama także robi zdjęcia na protestach. Podbiegła więc do tłumu, gdy usłyszała, że coś się dzieje.
„Zobaczyłam, że jacyś mężczyźni ciągnęli kogoś po ziemi. Bili ludzi pałkami. Celowali w mężczyzn. Ewidentnie wybierali ich z tłumu. Miałam wrażenie, że szukają mężczyzn, żeby się nad nimi znęcać. Robiłam im zdjęcia z bliska” – relacjonuje.
Jeden z „napastników” chciał ją uderzyć. „Kiedy leciała na mnie pięść, opuściłam aparat sprzed twarzy i zobaczyli, że jestem kobietą. Cofnęli się. Po sekundzie wyrwali do przodu, żeby kogoś bić. Ten w płaszczu ostentacyjnie, teatralnie rozłożył pałkę. Chwilę potem dostrzegłam kątem oka, że chce kogoś uderzyć.
Wtedy odwróciłam się i chwyciłam go za koszulę. Rzuciłam się na niego, próbując go odciągnąć. Widać było po jego twarzy, że tylko szuka kogoś do bicia i dlatego próbowałam go powstrzymać. Przewrócił mnie na ziemię.
Wstałam, uderzyłam chyba w którąś z kamer głową, bo do dziś mam dużego guza. W tym samym momencie dostałam gazem prosto w oczy i wtedy poczułam, że jeden z nich dalej mnie wypycha. Potem inny, z opaską na ręce, wypchnął mnie przed siebie. Ktoś życzliwy wyprowadził mnie i przekazał w ręce ratowników”.
Wierchuszka policji do przesłuchania
Poseł Szczerba w doniesieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wskazał listę świadków do przesłuchania. Poza poszkodowanymi i autorami zdjęć są na niej członkowie ścisłego kierownictwa policji:
- insp. dr Jarosław Szymczyk – Komendant Główny Policji,
- nadinspektor Paweł Dobrodziej – Komendant Stołeczny Policji,
- Tomasz Znajdek – Komendant Rejonowy Policji Warszawa I
- i Dariusz Zięba – dowódca Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”.
Szczerba wnioskuje też o zabezpieczenie monitoringu, korespondencji pomiędzy KGP, KSP, komendą rejonową Warszawa I i BOA oraz rozkazów dotyczących udziału nieumundurowanych policjantów w zabezpieczeniu protestu kobiet i użycia środków przymusu.
Poseł chce ustalenia:
- Czy zostało wydane pisemne lub ustne polecenie użycia przez nieumundurowanych i nieoznakowanych funkcjonariuszy policji pałek teleskopowych, a w szczególności czy takie polecenie otrzymał policjant, który bił Wójtowicza?
- Kto był dowódcą policjanta i nadzorował jego działania?
- Kto podjął decyzję o udziale funkcjonariuszy Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA” w zabezpieczeniu zgromadzenia?
- Czy antyterrorysta był w przeszłości karany za nadużycie uprawnień, inne wykroczenie lub przestępstwo – służbowo, dyscyplinarnie lub karnie? Jeśli tak, to z jakiego powodu?
- Czy podczas użycia pałki teleskopowej przez mł. asp. wypełniona została zasada celowości, zasada ostrzeżenia i zasada niezbędności użycia pałki teleskopowej?
- Czy użyta pałka teleskopowa była własnością Policji, czy też stanowiła własność prywatną policjanta?
OKO.press będzie śledzić przebieg tej sprawy. Osoby, które były świadkami opisanych zdarzeń lub posiadają informacje o ich uczestnikach, prosimy o kontakt z redakcją.
I co pisowcy trolle, jesteście dumni z tego jak policja na polecenie tego szaleńca bije ludzi biorących udział w pokojowej manifestacji?
….istotnym jest zdefiniowanie rzeczownika "policja"! Czy policjant nieumundurowany i odpowiednio oznakowany stosujac brutalna przemoc fizyczna nadal jest policjantem, czy tez tylko zwyklym bandziorem?
ARKA NOEGO – Spytaj Milicjanta (Dezerter)
https://www.youtube.com/watch?v=42B3TAmop6w
Jak policjant po służbie, po cywilnemu złapie bandziora, to och! ach! jaki dzielny i wtedy JEST policjantem. Jak wali pałką teleskopową i jest na służbie, ale w cywilkach, to broni się przed agresją tłumu. Ot cała filozofia kamińskiego, ciarki, KAKAO i innych przydupasów płaskodzioba.
Jak po służbie,po cywilnemu dostanie po ryju to jest czynna napaść.
Od momentu kiedy przeczytałem że za kradzież chleba można dostać lata więzienia już wiedziałem że to jakiś nawiedzone urojenia anarchisty i szkoda oczu żeby resztę bełkotu czytać.
Nawet zatrzymując bandziora policjant powinien machnąc blachą ćwoku za 50gr od wpisu.
Oczywiscie ze lepszy bandzior z protekcja. Nawet lepsi Policjanci z cywilizowanych krajow sa tylko lepsza mafia. Celem prawa i Policji nigdy nie byla sprawiedliwosc a kontrola ludu. Prawo w naszych czasach takie "liberalne" zostalo wywalczone nasza krwia. Dawniej nawet za sluszna kradziez chleba mozna bylo dostac lata w wiezeniu. Prawo jest zawsze takie na ile lud sobie pozwoli. Ogolnie i na prawde zadne prawo nawet w pieknych demokracjach niema zadnej legitymacj. Z tego powodu panstwo i policja roznia sie od mafji tylko rodzajem regol. Legitymacja nie istnieje bo nikt z nas nie mial prawdziwego udzialu w mozliwosci ustalenia praw. Wybieramy tylko pajacow ktozy daja nam iluzje wolnosci i demokracji a rzadza lobyisci jak widac doskonale na prawie aborcji. Caly system jest tak zbudowany ze korupcja po czasie staje sie jego glowna cecha. Caly aparat panstwowy (urzednicy etc.) jest czesciowo dzediziczony nawet nieraz przez te same rodziny od setek lat. Krol, kapitalizm, komunizm i demokracja sie zmienialy a przy korycie ci sami zostawali. –zaraz dalej.
Hell yeah. Indeed!
— I oni wlacznie z bogatym oligarchami lub innymi zawodami jak adwokaci.. twoza smietanki partii i decyduja o naszych losach. Juz z powodu ze przecietny czlowiek niema czasu ani pieniedzy by sie zajmowac polityka a jak juz mu sie uda byc wybranym to go partia zkruci. Kazdy czlowiek glosowal by na 100% za prawem ktore by mu gwarantowaly na uczciwie placona prace i wlasny dom. Nie ma zadnego powodu by ktos na to musial pracowac wiecej niz 2 dni w tygodniu bo przez system masowej producji jest dosyc zasobow dla kazdego i nawet wiecej. W prawdziwie demokratycznym kraju taka bajka musiala by istniec. Brak tej bajki i lobyizm jest dowodem braku legitymacji tego systemu. Tak ze zawsze zadzi nami mafia. Raz lepsza raz gorsza. Jedyne wyscie z tej dylemy to zmienic caly system na taki bez partii i innych podobnych bo inaczej co jakis czas znajdzie sie nastepny kaczynski. A stwozyc sprawiedliwy system i uczciwe prawo jest mozliwe.
CIA FSB – przybijam ci piątkę. Nie pracuję na system, od dziesiątek lat żyjąc w 80% z własnych surowców i nie płacąc poza VAT żadnych podatków na mafię.
Słusznie Pan pisze, ale proponowana recepta jest niekonkretna i bez szans na realizację (bo niby jak?). Jedyne sensowne rozwiązanie to walczyć o demokrację bezpośrednią, ale – uwaga! – w ramach obecnie istniejącego porządku prawnego, ulepszając go, a nie odrzucając. Bo funkjonująca demokracja przedstawicielska jest krokiem w dobrą stronę i nie jest od niej daleko do systemu takiego, jak w Szwajcarii, gdzie obywatele mają realny i bezpośredni wpływ na stanowienie prawa.
Wyksztalcenie Politykow jako zawodowcow. Forum dyskusji na platformie panstwowej na ktorej kazdy obywatel moze swoje opinie i propozycje wyznawac. Glosowanie podobnie jak laiki na facebooku. Obowiazek wykonania zlecenia dla polityka ktory w tym systemie jest tylko pracownikiem i moze w razie niezdolnosci w kazdym momencie byc wymieniony na nowego. A ze jak widac wiekszosc obywateli rozumem ni grzeszy musza istniec jeszcze niezalezne komisje ktore sprawdzaja moralnosc, wykonalnosc i dodatkowe trudne punkty zleconych propozycji. Wyniki badania podaja wrazie watpliwosci do dyskusj i maja prawo do 3 razy na weto. Ale jak lud nawet po trzecim wetcie chce itak piwo dla kazdego za darmo to politycy sa zmuszeni to wykonac. Na pewno trzeba o tym dokladniej pomyslec ale to takie idee na poczatek. W ten sposob ominelo by sie lobyistow i partie a politycy byli by lepjej wyksztalceni i calkowicie pod kontrola suwerena a nie jak teraz odwrotnie. A co do prawa. Prawo polega na autorytecie i kontroli, dlatego istnieje kara wiezienia ktora ma cel zlamania woli sprawcy lamiejacego prawa jaki suwerena ktorego wola jest kastrowana pozbawiajac go sprawiedliwosci i pokazujac mu bezsilnosc wobec panstwa. Sluszna kara byla by bardziej zblizona do zemsty ale pod warunkiem ruwnowagi i sprawiedliwosci. Na przyklad zlodziej musial by szkode stwozona w sprawiedliwy sposob odplacic. Biorac sprawiedliwosc na pierwsze miejsce to wyrok dla zlodziejia ktory ukradl babci 50 zl ktore przez trzy miesiace zbierala musial by na przyklad w taki sposob odplacic ktory jest rowny wysilku straconego przez babcie. W razie milionera zarabiajacego 100tys na godzine wystarczylo by w skrajnym przypadku po kradzierzy 100tys godzine odpracowac. Oczywiscie trzeba by wszystko dokladniej przemyslec aby dzialalo ale mysle ze tak bylo by lepjej.
Cała kasa poszła na specjalne podwyżki dla pisicji. Dla trolli zabrakło. Woreczek pustawy… Nie pojawią się
Albo redakcja zrobiła porządki, bo widzę że pod innym z artykułów zniknęło sporo komentarzy.
Raczej policjantami bym ich nie nazwał…. najtrafniejsze to zomo
To kupa zwykłych tchórzy a nie antyterroryści. Co to odwaga walić pałką kobietę, niższą i bez broni? Ta kobieta ma więcej odwagi i siły psychicznej niż taki bydlak, który w sytuacji zagrożenia jego życia pewnie sika ze strachu.
To te dziewczyny są odważne i szacunek dla nich.
A tak serio co to cieniasów biorą do tych oddziałów antyterrorystycznych i z jakim IQ, że tak łatwo dają się nagrać i tyle błędów w akcji robią.
Opinia publiczna nie powinna popadać w histerię. Mamy profesjonalną jednostkę BOA. \"Antyterroryści\" od ściągania haraczu, choć mocno spóźnieni na Marsz Niepodległości, doszkoleni w czwartek pałowaniem chudych dziewcząt, w przypadku ataku terrorystycznego obronią każdego zagrożonego obywatela.
Po wglądzie w ich wysoce profesjonalne rzmiosło, można mieć pewność, że w razie poważnego ataku terrorystycznego, przypadkowe osoby nie będą przez BOA zaatakowane, lecz doznają tylko \"środków przymusu bezpośredniego”, a żadnemu z terrorystów włos z głowy nie spadnie. Może, przy okazji ten czy inny dług się spowrotem wybije… BOA to czujny i silny wąż. Dusiciel pałujący.
Czy na tym polega demokracja ? Czy nasz wspaniały KK popiera takie działania ? Można by długo zadawać pytania , ale odpowiedzi byłyby w stylu pana Dziwisza .
Spytaj klechy na czym polega demokracja. Hahahahahahahaa!
No a co ma robić jak wszystko się mu sypie? Przecież wtedy ludzie gadaliśmy o tym, a tak … mają swoje igrzyska, a wódz kaczystów w spokoju układa swoje sprawy wewnątrz partii, przegrupowuje siły.
Chłopaka z tęczową flagą odpychali ze względu na możliwość zarażenia covidowego, czy tęczową zarazą?
Bilans: frakturowo zerwane mięśnie funkcjonariuszy, wyjątkowo bolesne odrapania naskórka, traumatyczny szok spowodowany presją psychiczną i terroryzmem moralnym dwudziestolatki symulującej swoje pobicie poprzez celowy upadek z widocznym na materiałach wideo, wytrenowanym chwytem dającym iluzję bicia przez funkcjonariusza pałką teleskopową (w rzeczywistości jej atrapą z pianki pu). Ale co tu się dziwić.
Skoro nawet sam wicemarszałek Sejmu, masakrował policjantów w podobny sposób, sam inscenizując się jako ofiara rzucona na samochód i uderzona w plecy, powstaje pytanie – kto te \"ofiary\" policji tak profesjonalnie szkoli? https://wiadomosci.onet.pl/kraj/strajk-kobiet-zamieszki-w-warszawie-czarzasty-poturbowany/j57tqpy
Po pierwsze: czyżby to te wrogie siły, o których przestrzegał nas ojciec-dziewica narodu?
Po drugie: kto teraz będzie haracz ściągał?
No!
Poza rozmazanym makijażem, czy oczkiem w rajstopkach u tego czy innego funkcjonariusza chyba niczego nie pominąłem? Jeśli tak zajączek, alnbo ropka podpowiedzą…
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
To namawianie do przestępstwa, ale upublicznienie danych osobowych FUNKCJONARIUSZA publicznego NA SŁUŻBIE już nie. Jeśli policjant mnie legitymuje np. w samochodzie, to musi się przedstawić, bo jest funkcjonariuszem państwowym na służbie – te bandziory też były na służbie, więc MOŻNA upublicznić ich dane osobowe! Przynajmniej tak mi się wydaje – może OKO spyta jakichś prawników?
Do Brat Maupy, biorąc pod uwagę fakt, że obecna władza udostępniła już nawet dane osobowe byłych pracowników polskiego wywiadu międzynarodowego, uważam to pytanie za zbędne.
Imię nazwisko, stopień, jednostka – tak. Adres zamieszkanie już nie.
Typowe top secret.
Przerażające jest dla mnie, jak w pięć lat PiS zniszczył to, co udało się mozolnie odbudować po zmianie ustroju: zaufanie do funkcjonariuszy państwowych wszelkiej maści, w szczególności do policji. Jak teraz trudno będzie to odbudować? Potrzebna będzie weryfikacja służb, jak po czasach komunistycznych.
Za parę lat zmieni się władza, a wtedy od praworządnego państwa oczekiwałbym aby oprawcy zostali pozbawieni emerytur oraz osądzeni. Konieczne będzie przeprowadzenie depisizacji we wszystkich resortach. Jak dla mnie to żadna policja. To OMON skrzyżowany z ORMO. Policja po tych rządach bardzo długo będzie pracować na zaufanie.
Nie tylko Czarzastego nie rozpoznali, ale i poświadczenia jego tożsamości przez posłankę (co jest ich psim obowiązkiem), zamierzenie tępo nie przyjeli. Kabaret? Tak – w Kurzej Wólce. Najlepszy zając w marchewkach z ziemniakami. Upiec na chrupiąco. Najlepiej zanim jeszcze takich słów jak "chatę" w swoim powyższym komentarzu nie wykasuje. Polecam. Palce lizać!
Pan Zajac dostal nowy przykaz by namawiac do przemocy. Widocznie komus zalezy na radykalizacji. To juz bardzo niepokojace.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Nawet taki Zając, ma prawo do swoich paru minut ziemskich przyjemności, marząc że jest samym Szatanem będąc w rzeczywistości tylko papieżem toaletowym władcy ciemności.
To nie policja z Warszawy tylko kulsony przyjezdne na akcję, być może nawet z Kielc. Ci lokalni u siebie zawsze są grzeczniejsze kulsony.
Nie, nie palcie, najbardziej zaboli ostracyzm. Ale taki personalnie wymierzony ostracyzm społeczny. Tylko do tego wszyscy muszą wiedzieć kto to. Kim konkretnie są ci co bili. Każdy takiego sąsiad, jego fryzjer i nauczycielka dziecka w szkole. Ale powinien też dotyczyć tego chłystka ze stołecznej, co nimi wtedy dowodził.
"Dostałem dwa ciosy w tył głowy, w okolice potylicy"
Przecież to próba zabójstwa. Nawet kibole na zasadzkach celują w nogi i tułów przeciwników, tak żeby połamać a nie roztrzaskać głowę. Ten gość to jakiś psychol.
Kto pozwolił, by:
– był w służbie czynnej,
– wpuścić taką formację i pozwolić używać siły wobec demonstrantów?
Odpowiedź: płaskodziób & kamiński. I obaj odpowiedzą za to kiedyś. Przynajmniej mam taka nadzieję.
Samo celowanie w głowę jest zabronione, i powinno być podstawą do wywalenia gnoja na bruk
To nie psychol to wnuk lub uczeń Moczara .
Powoli omonowcy są identyfikowani. Póki co ich dane nie są upubliczniane, ale ponieważ na pewno nie spotkają ich konsekwencje, przyjdzie pora na pokazywanie ich twarzy i podawanie adresów w różnych miejscach w necie. Ze wszystkimi tego konsekwencjami dla nich i ich rodzin.
Na Białorusi, gdzie obywatele zachowują zbyt daleko posunięty moim zdaniem stopień pacyfizmu i tak płoną już samochody i drzwi do mieszkań omonowców i innych podnóżków satrapy. Polacy nie są tak pokojowi.
Poznalem kiedys zomowca. Nie znalem wtedy Zomo. Doweidzialem sie dopiero jak mi dumnie opowiadal ze na demonstracjach wpadal w szal lal z przyjemnoscia wszystko co popadnie, obojetne nawet czy kobiety w ciazy. Jego wlasne slowa.
kiedyś ZOMO dziś boa…i to pod płaszczykiem gościa który bredzi że stał gdzie indziej niż ZOMO
Niczym się nie różni od bandytów przed którymi rzekomo milicja chroni obywateli.
W wielu aspektach jest gorsza. Od bandyty spodziewasz się najgorszego, tutaj jest to zaskakujące. Ponadto oni biją między innymi za pieniądze tych, którzy dostają od nich po głowach
Może uruchomić zainteresować tematem kogoś kto byłby w stanie zastosować program program do rozpoznawania twarzy tych bandytów. Dokładnie jak w opisywanym przez Was artykule dotyczącym OMONU na Białorusi.
Grzegorz Ropczyński
Michał Słonimski
Andrzej Skalski
Czekamy z niecierpliwością na wasz komentarz pisowskie trolle.
Wpierw muszą dostać z Nowogrodzkiej obowiązujący przekaz dnia. Bez tego nie będzie ani słówka.
Ale sobie bydlak ulżył! Szybko pożałuje mam nadzieję
Wronki i po zawodach:)
Patrząc na to jak funkcjonuje nasze państwo to jeszcze dostanie medal od Kwaczelnika i +500 do emerytury.
kwa kwa kwa Kwaczelnik – długo nie będzie się cieszył tak zwanym uwielbieniem suwerena.
Jeszcze trochę a to się rozsypie……….
Mała uwaga. W trakcie bicia ludzi, to nie był funkcjonariusz. Aby mieć taki status musi być umundurowany lub w inny sposób możliwy do zidentyfikowania – np. legitymacja na wierzchu.
Skoro nie był funkcjonariuszem, to należy go traktować jak zwykłego człowieka z niebezpiecznym narzędziem w ręku, naruszającego nietykalność cielesną innych.
Czyli można mu przy…..lić w obronie własnej? 😉
Mozna gazem opo oczach dac na pewno.
Był taki mój sąsiad w 82 r. Też się na wsi chwalił. No i wieś mu też pokazała co potrafi. Z piętnaście lat nie wracał.
To coś nie zasługuje aby nazywać go policjantem albo nawet człowiekiem. To bestia bez uczuć, bandzior i PiSisyn.
tak wybrał naród a GNOM nim rządzi i kieruje—wstyd prawie jak na Białorusi
Całe te zawiadomienia do prokuratury i oczekiwanie na uzyskanie odpowiedzi na zadane pytania, opierają się na założeniu że jeszcze jakiekolwiek prawo jest respektowane. Nie te środki na ten kaliber demontażu demokracji.
Prokuratura Ziobry umorzy sprawę, a policja nie będzie się czuć zobligowana jakkolwiek skomentować, tak jak funkcjonariusze nie podają już nazwisk czy faktycznej przyczyny aresztowania czy legitymowania obywateli.
Demontaż demokracji następował latami. W tym momencie już jawnie władza opowiada się przeciw społeczeństwu, ergo z demokracji wadliwej przeszliśmy na system hybrydowy między demokracją i reżimem.
Prawo jest martwe, gdy ci którzy je mają chronić łamią je w oczywisty sposób. Ale każdy pozew do sądu i każda jedna dokumentacja na ten temat, to dowód, który można jeszcze wyostrzyć, by sprecyzować opis zdarzeń i w przyszłości tego przeciw nim użyć. Jednak najważniejsza jest konsekwencja wytrwania w proteście, racjonalnego gospodarowania energią i czasowych przerw, by podjąć walkę w momencie gdy jest to możliwe z jeszcze większą siłą.
To ujawniać nazwiska i wizerunki łącznie z tym, co przejął dowodzenie. Niech ludzie wiedzą, ze mają zomowca za sąsiada i ich dziecko idzie się bawić do kolegi – córki zomowca, a ten przemiły syn sąsiadki to zomowiec. Dziennikarze do roboty!
Policja (tak zwana) ma ograniczone możliwości, a mimo to ich nadużyla tworząc kocioł na pl. Powstańców i bezprawnie legitymując uczestników. Ale tego nie dość. Wyslano przeciw nam pispolitych bandytów z palkami teleskopowymi. Tego nie było w PRLu w czasach ZOMO.
Potem policja pod gmachem sądu pbestialsko pobiła 17-letniego chłopca i bezprawnie uprowadziła go, co jest kryminalnym przestępstwem. Teraz terroryzują go, grożąc mu więzieniem. Ale niezawisły sąd się nie podda. Bekniecie za to psy Dobrodzieja.
w końcu się to państwo na kaczych łapach rozpadnie
tego bandytę policyjnego pokazać w całości i domagać się ukarania jak typowego bandytę!Może innym da do myślenia
Do tego typu służb przyjmuje się wyłącznie psychopatów,dewiantów,sadystów itp.Ludzie o normalnej psychice nawet z minimalną empatią nie byliby w stanie robić tego co widać na nagraniach.W prl-u mówiono,że dostawali czadu na rozruch.Sam w marcu 1968 roku widziałem jak zomowcom toczyła się piana z ust.
Gdzie tam 1968; jak w połowie grudnia 1981 pacyfikowali KWK "Zofiówkę" (wtedy "Manifest Lipcowy" i pierwsze ostre strzelanie do górników) już byli naćpani prochami.
jak by ktoś nie ogarniał to dla mnie to babski bokserek z problemem erekcji i chyba z doświadczeniem penetracji jego odb
Jeżeli dowódca tego bałaganu nie wiedział, że jego ludzie są wykorzystywani w ten sposób to mamy fajnych antyterrorystów! Ktoś, kto tych ludzi użył powinien odpowiadać za terroryzm. Wydanie rozkazu stosowania przemocy w celu wywołania strachu, zastraszenia kogoś, wyczerpuje definicję. Organizacja, metody, broń, zakładany efekt. Mamy wszystko! Jeżeli ktoś tych ludzi wysłał poza wiedzą bezpośredniego przełożonego to możemy mówić o infiltracji i bezprawnym przejęciu kluczowych struktur państwa. Sabotaż lub zdrada! Celem była destabilizacja i chaos a więc możemy podejrzewać, że chodzi o bezprawny wpływ na państwo co podpada pod Art 128KK. Rzeczy pomniejsze też się tu znajdują. Gdyby istniała w tym kraju prokuratura to organizatorzy tej imprezy mogliby liczyć nawet na dychę! Tylko gdzie k…a są normalni prokuratorzy???
Trzeba by gdzieś poszukać, ale nie pod kościołem.
Przypomina to cokolwiek marzec 1968 roku – wówczas był tzw. aktyw robotniczy i ORMO, teraz działa polski OMON. Na razie nie łamią nóg .
Tak nieudolną policje mamy w Polsce….
Większych idiotów nie widziałem, na nie dużą demonstrację wysyłać antyterorystów bez munduru ? Od lat wiele środowisk i ludzi trąbi o tym że takie działania Policja w Polsce prowadzi na porządku dziennym. Od lat takie same prowokacje i ataki policjantów mają miejsca na wielu protestach i manifestacjach, dobrze że społeczeństwo się powoli budzi, szkoda że tak późno. Wielotysięczne i agresywne manifestacje na całym świecie rozgania regularna policja a na paręset osób w Polsce wysyłają zamaskowaną bandę antyterrorystów z metalowymi pałami. Cyrk.
21.11.2020, 06:16
Drodzy dziennikarze, od czego Was mamy? To kiedy ujawniacie kto personalnie wydał rozkaz oddziałom BOA, kto ze stołecznej komendy przejął dowodzenie nimi i kiedy opublikujecie jego wizerunek, opowiecie o nim na łamach? To właśnie anonimowość sprzyja służalczości i „dyspozycyjności”.
Jest też coś takiego jak "praworządność" która na to nie pozwala o czym piszesz… Takie działania mogą tylko zniweczyc pracę protestujących "jak ludzie" i obrócić przeciwko strajkującym prasę i opinie w Polsce i Europie.
Drogi panie – jeśli policja pozwoliła sobie na opublikowanie wizerunków osób protestujących pod sejmem 16 grudnia 2016, to nasza strona ma PEŁNE PRAWO publikować wizerunki bandytów z pisowskiego gestapo. Praworządność nie pozwala nikomu na bicie pałkami bezbronnych ludzi – niezależnie od okoliczności. Jeśli pan tego nie rozumie, to znaczy, że zalicza się pan do "szacownego" grona przestępców spod znaku PiS.
To nie tak Maciej, Policja ma do tego pełne prawo, ale ani obywatel ani prasa nie może publikować danych policjantów którzy interweniowali na służbie. To jest łamanie praworządności i pójście droga Pisu. Osoby poszkodowane powinny zgłosić to razem z nagraniem na policję, ponieważ ta osoba się nawet nie wylegitymowała. Nie sądzę żeby sąd ukarał tego policjanta, ale to jedyne wyjście według mnie. No i następnym razem jak ktoś bije człowieka, to tłum może go obezwładnić i siła i zatrzymac lub consjmnie potraktować gazem z damskiej torebki.
Szanowny Panie, naprawdę sądzi Pan, że łamanie praworządności wobec bandytów na służbie i żołdzie Rzeczypospolitej, wobec prokuratorów ochraniających takich bandytów to jakieś duże przestępstwo? Czy członek rodziny ofiary bitej czy torturowanej przez bandytę na żołdzie Rzeczypospolitej nie ma słusznego prawa do odwetu? Ależ ma. Bo tylko nieuchronny odwet wobec bandyty da do myślenia zwyrodnialcom wydającym rozkazy. Że są w kolejce.
Nie mnie oceniać czy duże czy małe po prostu przestępstwo i łamanie praworządności. Oczywiście że można zgłaszać zażalenia o czym wyżej pisałem, trzeba to zgłosić wraz z zdjęciami, podawanie danych osobowych Policjantów biorących udział w czynnościach to łamanie praworządności i wykrocznie.
Ale jakie działania? Opublikowanie wizerunku milicjanta czy milicjantów na proteście? Zdjęć dziennikarzom nie wolno publikować? Funkcjonariuszy? O funkcjonariuszu, który przejął dowodzenie nie wolno napisać z imienia i nazwiska? No bez przesady…
Mylisz fakty i nie rozumiesz co napisałem, oczywiście zdjęcia wolno publikować ale nie dane osobowe !!! !! Widać nie znasz prawa Polskiego i Unijnego…. Rodo się kłania i łamanie praworządności w państwie prawa… stąd studzę te zapędy choć i tak już to poszło w świat niestety…
RODO nie stoi na straży osób prywatnych. Policja może bez zgodu sądów ( w uzasadnionych przypadkach uzyska ja później, a w nieuzasadnionych – nikt nie wie co z tym robią ) może uzyskać dane o WSZYSTKIM. połączenia telefoniczne, maile, dane chorobowe i psychiatryczne, skarbowe i co im sie żywnie podoba. I nie ma obowiązku informować obywatela i podjętych działanich, nie ma obowiązku informować o przetwarzaniu danych i czy są gromadzone , gdzie i po co są gromadzone. OTO NASZE POLSKIE RODO
Geheime Staatspolizei. Mówi wam to coś?
Widać kompletnie nie masz pojecia o prawie, oczywiście że nie można i jest to karane prawnie. Policjant podczas interwencji może być legitymowany ale jedynie przez o ssd obe zatrzymana, absolutnie łamanie praworządnośi i prawa również unijego jedt podawanie ich tożsamości. To jedt niedopuszczalne w państwie prawa, a robią to nawet co mniej rozgarnięci politycy….
Jeden z bandytów sam się przyznał – to piotr hallmann, od teraz były zaawodnik MMA. Teraz obesraniec płacze, że czuje się zagrożony 🙂 Mam nadzieję, że jego przykład podziała trzeźwiąco na innych policyjnych bandytów.
Naprawdę dziwi mnie że w sytuacji kiedy ktoś zaczyna się bronić przed takimi terrorystami to nikt nie pomaga ratować i w tym ferworze nie próbuje zerwać maseczki tym przestępcom aby łatwo było ich zidentyfikować.