W chwili, gdy podnosi się jesienna fala koronawirusa, a tzw. średnia krocząca (ostatnich 7 dni) przekroczyła w sobotę 2 października 1000 przypadków – po raz pierwszy od 28 maja 2021, pytanie o zamiar zaszczepienia się i ewentualne wprowadzenie „paszportów covidowych” stają się szczególnie aktualne.
O obie rzeczy zapytaliśmy Polki i Polaków w najnowszym sondażu Ipsos. Wyniki są zaskakujące.
Ile z nas się zaszczepiło? Bo 70 proc. twierdzi, że tak
Odpowiedź na pytanie o szczepienia wydaje się optymistyczna – jak na polskie warunki. Aż 70 proc. respondentów/ek zadeklarowało, że się już zaszczepiło, a zamierza to zrobić kolejne 8 proc.
Wszystko pięknie, tylko zapewne część z Państwa zauważyła, że na często publikowanym wykresie z danymi przekazanymi przez Polskę do Europejskiego Centrum ds. Prewencji i Kontroli Chorób zaszczepionych przynajmniej jedną dawką jest zaledwie 61,3 proc. dorosłych mieszkańców Polski.
Przeliczyłam dla pewności jeszcze raz. Od liczby wszystkich zaszczepionych minimum jedna dawką (19,85 mln) odliczyłam zaszczepione osoby niepełnoletnie, a następnie korzystając z danych GUS policzyłam odsetek zaszczepionych dorosłych.
Wynik? 61 proc., nie chce wyjść inaczej.
Najwyraźniej mamy do czynienia ze znanym w sondażach tzw. efektem aprobaty społecznej, gdy niektóre osoby nie mówią ankieterom/ankieterkom prawdy, bo przewidują, że nie zyskają ich aprobaty, zwłaszcza we wrażliwych społecznie kwestiach, które budzą polaryzacyjne spory. A szczepienia przeciw COVID-19 bez wątpienia taki spór budzą.
To nieco komplikuje nasze szacunki. Gdyby przyjąć, że z 9 proc. badanych deklarujących wbrew faktom, że są co najmniej po pierwszej dawce, rzeczywiście zaszczepi się połowa i dodać tych, którzy wybrali odpowiedź „zdecydowanie tak” –
uzyskujemy odsetek 68-69 proc. i to może być realistyczna prognoza.
Wynik będzie lepszy jeśli rząd Mateusza Morawieckiego zdecyduje się na wprowadzenie paszportu covidowego (co np. we Francji dało ogromny wzrost szczepień) i to jest scenariusz optymistyczny. Liczba szczepień może też wzrosnąć, gdy IV fala uderzy w Polskę w wielką mocą.
Lewica się szczepi, Konfederacja nie. A PiS i Polska 2050? Zaskakujące wyniki
Godząc się z niepewnością danych, warto jednak spojrzeć na trendy w zależności od poglądów politycznych, miejsca zamieszkania i – co w przypadku tej epidemii, a co za tym idzie szczepień, jest najważniejszym wyróżnikiem – wieku ankietowanych. Pozostają one bowiem niezmienne:
chętniej szczepią się osoby z większych miast niż z małych miast i ze wsi, zdecydowanie chętniej seniorzy, najbardziej narażeni na ciężki przebieg COVID-19.
Wyraźne są również korelacje pomiędzy oporem wobec szczepień i deklarowanymi sympatiami partyjnymi.
I tak najwyższy odsetek zaszczepienia lub chęci zaszczepienia deklarują osoby powyżej 60. roku życia: 91 proc. respondentów już to zrobiło lub planuje. Pewnym zaskoczeniem może być jednak fakt, że najmniejszy odsetek szczepionkopozytywnych wcale nie jest wśród najmłodszych – najmniej chętnie deklarują szczepienie się 30-latkowie, a nie 20-latkowie.
Nie jest za to zaskoczeniem, że chętniej szczepią się mieszkańcy większych miast: 84 proc., niż wsi i miast poniżej 20 tys. mieszkańców: 73 proc. Ten trend wychodził w każdym sondażu.
Łatwo też zgadnąć, czyj elektorat jest najbardziej niechętny szczepieniom – oczywiście Konfederacji, gdzie zaszczepiło się lub zamierza to zrobić tylko 43 proc. respondentów. Następni są wyborcy – nie, wcale nie Prawa i Sprawiedliwości, tylko Polski 2050 – w tej grupie przeciw szczepieniom jest prawie co piąta osoba. Zaś miejsce na podium zaszczepionych nieodmiennie w każdym naszym sondażu dzierży Lewica: tylko 3 proc. jej wyborców zdecydowanie się nie zaszczepi, a 97 proc. zdecydowanie jest na tak.
Aha, nasz sondażowy rodzynek – jeden jedyny wyborca partii Gowina – też się już zaszczepił.
Czym to grozi?
Tak niski poziom wyszczepienia i mały odsetek wahających się co do szczepień jest niepokojącym prognostykiem przed zaczynającą się właśnie jesienną falą epidemii. Wiele badań potwierdziło już wysoką efektywność dostępnych w Polsce szczepionek, jeśli chodzi o zapobieganie ciężkiemu przebiegowi COVID-19. Oznacza to mniej zajętych przez pacjentów „epidemicznych” łóżek w szpitalach i na intensywnej terapii, jednym słowem odciążenie systemu ochrony zdrowia – i oczywiście unikanie kolejnych zgonów.
Pokazuje to sytuacja epidemiczna w 10 krajach Unii Europejskiej, w których w tej chwili narasta jesienna fala: w tych, które są najwyżej zaszczepione – Irlandii, Belgii i Austrii (patrz wykres wyżej), liczba ciężko chorych na COVID jest najmniejsza.
W byłych „demokracjach ludowych”, które mają ze szczepieniami problem, do szpitali trafia wielokrotnie więcej osób (ma to także związek z ogólnym stanem zdrowia mieszkańców, stopniem przestrzegania pandemicznych restrykcji, ale korelacja jest wyraźna – w najmniej wyszczepionej Bułgarii (24 proc.) hospitalizacje ruszyły ostro w górę. Ostrzeżeniem powinno być również to, że ruszyły niepokojąco w górę także w o wiele lepiej wyszczepionej niż Polska Litwie (72 proc.).
Paszporty – wreszcie większość jest za
Zapytaliśmy tak:
„W wielu europejskich krajach, aby wejść np. do dużego sklepu, kina, restauracji albo do pociągu trzeba pokazać tzw. paszport covidowy czyli zaświadczenie o szczepieniu przeciw COVID-19. Czy uważa Pani/Pani, że rząd powinien wprowadzić takie rozwiązanie w Polsce?”.
W sondażu, który przeprowadziliśmy w kwietniu 2021 roku przeciw wprowadzeniu paszportów covidowych było aż 63 proc. respondentów, a tylko 35 proc. było za takim rozwiązaniem.
We wrześniowym badaniu nastąpiło niemal odwrócenie tych proporcji: już 52 proc. osób chce paszportów, a sprzeciwia się im 43 proc.
Może to dziwić, bo w przestrzeni publicznej głośniej słychać przeciwników „segregacji sanitarnej”, a obawiający się utraty popularności rząd o wprowadzeniu paszportów nie myśli.
I w tym przypadku największy opór widać w elektoracie Konfederacji
Sprawdziliśmy też, jaki pogląd na temat paszportu covidowego mają osoby badane w zależności od tego, czy się same zaszczepiły i zamierzają, bądź nie chcą tego zrobić. Zależności wydawały się oczywiste i takie były:
Jak widać 20 proc. Polek i Polaków, którzy deklarują, że nie zaszczepią się, są niemal w komplecie przeciw wprowadzaniu ograniczeń dla osób niezaszczepionych (czyli dla samych siebie). Co czwarta osoba zaszczepiona (według deklaracji) jest przeciw paszportom covidowym.
Wśród deklarujących zamiar zaszczepienia przeważają przeciwnicy codiowego paszportów (56 proc.) nad ich zwolennikami (40 proc.), co pokazuje, że te deklaracje nie są powiązane z głębszymi przekonaniami na temat sensu szczepień. I być może ich wartość jest niewielka.
Sondaż telefoniczny (CATI) Ipsos dla OKO.press i „Wyborczej” zrealizowany 21-23 września 2021 roku na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków N=1000
"Tak niski poziom wyszczepienia i mały odsetek wahających się co do szczepień jest niepokojącym prognostykiem przed zaczynającą się właśnie jesienną falą epidemii."
I nadal uparte sugerowanie, że tylko szczepionki wpływają na epidemię. Piramidalna bzdura.
Przy okazji: nie wierzyłabym za grosz ankietom dotyczącym szczepień. Kłamstwa nie mają związku z aprobatą społeczną, tylko z postawą "niech se ankieterzy wierzą w co chcą i dadzą mi święty spokój".
Bla bla bla bla ta pierwsza wśród lewych spanikowana Jedrysik i stary komuch z gw Pacewicz znowu swoje.
To zupełnie przewidywalny portret – paszporty covidowe niech sobie maja inni bo JA to nie muszę.
Śmiesznie wygląda połączenie dwóch informacji z różnych niedawnych badań: wyborcy Konfederacji się nie szczepią i rośnie poparcie dla Konfederacji. Gdyby odrzucić wszystkie inne czynniki i uznać, że tylko brak szczepień powoduje wzrost poparcia to wniosek byłby taki, że szczepienia zabijają wyborców innych partii 🙂
Ci co się nie chcą szczepić to są przeciwni paszportom. Egoiści, myślą tylko o sobie. Gdzie ta wolność co o niej tak gęgają?
Szkoda Krzysztofie, że należysz do tych ludzi, którzy chcą przymusić ludzi do przyjmowania "tajemnicy przedsiębiorstwa" do swojej krwi. Zapytaj o skład nukleozydowy mRNA zawartego w Pfizerze lub modernie. Poszukaj w ChPL nazwy tej substancji wymaganej art. 11 Prawa Farmaceutycznego. Poszukaj certyfikatów GLP w laboratoriach Pfizera. Wstrzykuj sobie sam Kota Schrodingera do swojego krwioobiegu. Nie jestem samobójczynią. Dziękuję.
https://www.termedia.pl/koronawirus/Szczepionka-BNT162b2-analiza-wynikow-badan-dopuszczajacych-do-obrotu,41543.html
A taką prawdę podają Ci media, w tym Wikipedia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja:Tozinameran (nieistotnym jest to, że ChPL jest niezgodna z polskim prawem i to, że laboratoria nie miały certyfikatów).
A tak wygląda wikipedyjna cenzura: https://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Tozinameran&action=history
Paszporty (system Aadhaar Europe) ma poparcie, ponieważ ludzie w Polsce bardzo chcą ogołacać z prywatności każdego innego obywatela, ale niekoniecznie siebie. KJażdy styatystyczny Polak chce znać "prawdziwe" imię i PESEL drugiej osoby i chce mieć pewność, że to nie jest "straszliwy gender". Powodów jest więcej oczywiście niż tylko gender. W rodzinie mam nawet osoby, które po niedawnej zmianie imienia nie zamierzają się do mnie zwracać innym imieniem do czasu aż nie pokażę im dowodu, a nie pokażę chociażby dla zasady.
O systemie Aadhaar India można poczytać w Wikipedii. Aadhaar Europe to projekt ID2020 (na ich stronie nawet jest o Health Pass – wystarczy poczekać minutę aż przewiną się banery).
O skutkach Aadhaar Europe napisane jest tutaj – czyli o tym, że chodzi tylko i wyłącznie o kontrolę, tylko na ludzi już przestał działać czynnik "ystraszymy terroryzmem" więc postraszymy wirusem.
https://wolne-forum-transowe.pl/art-sanitaryzm-sprzedam-certyfikat-covidowy (spokojnie – nie sprzedają paszportów – to prawdopodobnie klikbajt na rozbudzenie umysłu – piszą na co się zgadzasz kupując na lewo),
https://wolne-forum-transowe.pl/art-covid-19-ogolnoswiatowa-akcja-psychologiczna
.
Najbliższe referendum:
1. Chcesz aby wszyscy musieli okazywać ci paszport szczepionkowy? Tak / Nie
Tak: 80%, Nie: 20%
2. Chcesz wszystkim okazywać swój paszport szczepionkowy i chcesz go posiadać?
Tak: 5%, Nie 95%.
Tak działa polskie społeczeństwo!
.
Zgadzając się na "paszport polsatu" podajesz wszystkim imię, nazwisko, PESEL (jeżeli jesteś trans: to z metryki!), biometryczne zdjęcie bez makijażu, datę urodzenia oraz oznaczenie numeru szczepienia. To się wyświetla też sprawdzającemu. A do państwowych baz ląduje, że byłeś/aś w sklepie z zabawkami erotycznymi, na meczu legii, w sklepie alkoholowym…
Świetne narzędzie do profilowania – zatwierdzone przez zgrzybiały eurokołchoz. "RODO? Jakie RODO? My tylko żartowaliśmy, że należy zakazywać profilowania."
WYŁĄCZ TELEWIZOR. WŁĄCZ MYŚLENIE!
Odnośnie statystyk zaszczepienia – tych oficjalnych i tych z sondażu zastanawia mnie, czy oby ludzie nie powiedzieli prawdy. Podczas konferencji VPBPAC FDA był podobny przypadek – spadek ilości zaszczepionych z 94.4% do 82.9% w 4 miesiące w Izrraelu wśród 90-latków. Tak stare osoby zazwyczaj nie biorą udziału w sondażach.
Tutaj link do wystąpienia po angielsku (kipeska jakość nagrania) – Steve'a Kircha – zwracającego uwagę na to, że umarło bardzo dużo zaszczepionych 90-latków. A FDA wciąż zaleca szczepienie 65+ trzecią dawką, bez wykluczenia tej grupy.
3-4 minuty od wskazanego miejsca:
https://youtu.be/WFph7-6t34M?t=15617
.
W tej sytuacji nie wyrokowałabym, że ludzie okłamali sondaż.
Banalne pytanie : jaką drogą i w jakich godzinach przeprowadza się sondaże i jakich ludzi to zasadniczo wyklucza z udziału? Wystarczy to uwzględnić i powinno to wyjaśnić rozbieżności.