0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Kuba Atys / Agencja GazetaKuba Atys / Agencja ...

Według przedolimpijskich szacunków Polska miała zdobyć w Rio de Janeiro 15 medali. Skończyło się na 11. To wprawdzie o jeden więcej niż na trzech ostatnich olimpiadach (Ateny, Pekin, Londyn), ale półtora raza mniej niż w pierwszych latach III RP (Barcelona, Atlanta, Sydney) i dwukrotnie mniej niż w latach 60. i 70. XX wieku (Rzym, Tokio, Meksyk, Monachium, Montreal).

Tak niewiele medali zdobyła reprezentacja wyjątkowo liczna - 245 osób. Nie licząc niby-olimpiady w Moskwie 1980, więcej sportowców i sportsmenek pojechało tylko do Monachium w 1972 (288) i do Pekinu w 2008 (263).

"Oko" postanowiło sprawdzić, jak na tle innych krajów wypada ta polska skłonność do wysyłania wielu zawodników na zasadzie a nuż się uda. Okazuje się, że ma się bardzo dobrze, wręcz doskonale. Najlepiej na świecie, nie licząc Brazylii, która prawem gospodarza wystawiła ogromną reprezentację 475 osób, ale zdobyła tylko 19 medali, co daje równo 25 osób na (jeden) medal.

Porównanie 24 najlepszych reprezentacji olimpijskich przeprowadzamy sprawdzając właśnie to: ile osób trzeba było wysłać, by przywieźć jeden medal dowolnego koloru. Tworzymy prosty wskaźnik nazywając go "Sportowcy na jeden medal" (nie należy tego mylić ze zwrotem "na medal"; wręcz odwrotnie, im więcej sportowców na jeden medal, tym mniej doskonałych, medalowych występów....).

Przeczytaj także:

Największą reprezentację mieli Amerykanie - 552 osoby, ale zdobyli tak dużo (121) medali, że na jeden przypadło jedynie 4,6 sportowca/sportsmenki. Niższym wskaźnikiem (3,1) mogą pochwalić się tylko Azerowie: 55 osób zdobyło aż 18 medali.

Małą liczbę sportowców na jeden medal (5,2) mieli też zdziesiątkowani przez dyskwalifikacje Rosjanie (5,0), Jamajczycy - dzięki multimedaliście Boltowi (5,4), Brytyjczycy (5,6) i Chińczycy (5,7). Nieco większą Niemcy (10,0) i Włosi (10,4). Bardziej realistycznie niż my ocenili swe szanse Węgrzy: 15 medali zgarnęło 150 osób.

Ogromna reprezentacja Brazylii wygrała klasyfikację "Oka". Ale druga była Polska - 22,3. Oznacza to, że jeden medal olimpijski przypadł na ponad 22 osoby, które z Polski pojechały do Rio.

*Uwaga! Medal w sportach zespołowych liczymy jako jeden

Sukces w kategorii "Sportowcy na jeden medal" oznacza także, że koszt wysłania polskiej reprezentacji w przeliczeniu na medale był rekordowo wysoki, kibice zostali narażeni na oglądanie rodaków w rolach "chłopców do bicia", a z ekranów polały się polskie łzy.

Nie przypadkiem "chłopców", a nie "dziewczyn do bicia". Z polskich 11 medali aż osiem zdobyły Polki a tylko trzy Polacy. "Nasze panie" zdobyły prawie 2 proc. medali kobiecych konkurencji (było ich w Rio 408) a panowie tylko 0,6 proc. męskich (było ich 483). Gdyby Polacy startowali średnio tak dobrze jak Polki, mielibyśmy łącznie 17-18 medali.
;

Udostępnij:

Piotr Pacewicz

Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".

Komentarze