Policjanci rozbili legalną demonstrację Lotnej Brygady Opozycji na Placu Piłsudskiego w Warszawie.
Jak zwykle chodziło o to, by wyrwać im megafony i zapewnić prezesowi Kaczyńskiemu nienaganną ciszę w czasie składania kwiatów pod pomnikiem brata Lecha i przy "schodach smoleńskich".
Zaczęło się od okrążenia. Około stu policjantów otoczyło kilkanaście demonstrujących osób, które owinęły się wielkim banerem z napisem "Gdzie jest raport?" Transparent spięli kłódkami. Kilku funkcjonariusze miało ze sobą wielkice nożyce do metalu i gdy tylko pojawił się prezes z partyjną świtą ruszyli do boju.
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Komentarze