0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Slawomir Kaminski / Agencja GazetaSlawomir Kaminski / ...

Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował w sprawie uchwały KRS we wtorek 25 września 2018 na posiedzeniu niejawnym. Informację o tym przekazano 26 września rano. Uchwała KRS dotyczy jednego sędziego, którego wybrano w sierpniu.

Chodzi o Wojciecha Sycha, sędziego Sądu Okręgowego w Poznaniu. W pozostałej części uchwały KRS nie rekomendował powołania 4 innych kandydatów.

Dwóch z nich odwołało się od tej uchwały. Odwołanie jest jeszcze w KRS, ale sędziowie złożyli do NSA wnioski o wydanie zabezpieczenia w postaci zawieszenia wykonania uchwały. Chodzi o to, by do czasu rozpoznania odwołań przez NSA – sąd je rozpatrzy w ciągu 14 dni od przekazania ich przez KRS – wstrzymać procedurę obsadzenia tego jednego miejsca w Izbie Karnej Sądu Najwyższego.

Art. 388 kodeksu cywilnego

Bo gdyby NSA uznał, że procedura wyboru do tej Izby była nieprawidłowa, to trzeba będzie ją powtórzyć. Tymczasem powołanie przez prezydenta rekomendowanego przez KRS kandydata do tej Izby sprawi, że wyrok NSA w tej sprawie będzie bezprzedmiotowy.

NSA wnioski o zabezpieczenie rozpoznał we wtorek. Nie wiadomo z jakich powodów udzielił zabezpieczenia, bo nie ma jeszcze uzasadnienia. Sędzia Sylwester Marciniak z NSA informuje jedynie, że trzyosobowy skład sędziowski powołał się na artykuł 388 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego.

Mówi on, że „w razie wniesienia skargi kasacyjnej, gdyby na skutek wykonania orzeczenia stronie mogła być wyrządzona niepowetowana szkoda, sąd drugiej instancji może wstrzymać wykonanie zaskarżonego orzeczenia do czasu ukończenia postępowania kasacyjnego lub uzależnić wykonanie tego orzeczenia - a w razie oddalenia apelacji także orzeczenia sądu pierwszej instancji - od złożenia przez powoda stosownego zabezpieczenia. Postanowienie może być wydane na posiedzeniu niejawnym".

Wydanie zabezpieczenia to uznaniowa decyzja sądu. Nie oznacza ona jednak, że sąd podzielił argumenty sędziów, którzy złożyli odwołania, bo sąd takie zabezpieczenia mógł dać niejako z automatu. Ale będzie to wiadomo gdy sąd napisze uzasadnienie pisemne.

Gąciarek testuje

Jednym z odwołujących się od negatywnej decyzji KRS jest sędzia Piotr Gąciarek, który kandydował do Izby Karnej SN, bo chciał przetestować procedurę oceny kandydatur i podejmowania decyzji przez KRS, by potem zaskarżyć ją właśnie do NSA.

Jego pełnomocniczka, mec. Marcjanna Dębska-Koniecek podnosiła, że nabór do SN jest nielegalny, bo na obwieszczeniu prezydenta o nim, nie było kontrasygnaty premiera.

Przeczytaj także:

Co dalej? KRS musi przekazać NSA akta spraw z odwołaniami obu sędziów od jej uchwały – skargę do NSA wnosi się za pośrednictwem KRS. Jak je przekaże, NSA szybko je rozpozna.

KRS: zastosujemy się

Przewodniczący KRS Leszek Mazur zapowiedział, że Rada dostosuje się do orzeczenia NSA. Jak to będzie wyglądać w praktyce nie wiadomo. Nie udało nam się w środę ustalić w KRS czy przekazano już uchwałę o powołaniu sędziego Wojciecha Sycha do Izby Karnej SN do prezydenta. Jeśli nie przekazano, KRS powinien poczekać z tym do wyroku NSA.

A co może robić prezydent? Też może poczekać na wyrok NSA ws. odwołań. Może też zlekceważyć uchwałę KRS w tym zakresie. Prezydent Andrzej Duda już tak zrobił nie powołując na sędziów osób wskazanych przez poprzednią KRS, którą PiS rozwiązał w trakcie kadencji.

Prezydent może się też powołać na uchwalone przez PiS przepisy – według prawników niekonstytucyjne, dzięki którym odwołania sędziów, którzy nie dostali rekomendacji KRS, nie wstrzymują procedury powołania do Sądu Najwyższego.

NSA oddalił dwa inne wnioski, bo prezydent już powołał

NSA we wtorek badał jeszcze dwa inne wnioski o wydanie tzw. zabezpieczenia ws. wstrzymania wykonania uchwał dotyczących powołania do Izby Dyscyplinarnej i Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Ale te wnioski oddalił.

NSA uznał, że wstrzymanie uchwały do Izby Dyscyplinarnej jest bezprzedmiotowe, bo prezydent już powołał do niej sędziów. Drugi wniosek o zabezpieczenie został oddalony, bo sędzia, który wystąpił o zabezpieczenie, nie złożył jeszcze odwołania od uchwały (być może dlatego, że jeszcze jej nie otrzymał).

;
Na zdjęciu Mariusz Jałoszewski
Mariusz Jałoszewski

Absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2000 r. dziennikarz „Gazety Stołecznej” w „Gazecie Wyborczej”. Od 2006 r. dziennikarz m.in. „Rzeczpospolitej”, „Polska The Times” i „Gazety Wyborczej”. Pisze o prawie, sądach i prokuraturze.

Komentarze