Rząd PiS skonfliktował się z Unią Europejską o praworządność w Polsce. Nie chce odwrócić zmian w sądach, które są niezgodne z polską konstytucją i prawem europejskim. Polska traci przez to setki milionów – a niebawem może i miliardy euro. Jak do tego doszło?
Kryzys praworządności w Polsce trwa ósmy rok. Archiwum Osiatyńskiego wyjaśnia go w sześć minut.
Rząd Zjednoczonej Prawicy, w której główne skrzypce gra Prawo i Sprawiedliwość, podporządkował sobie Trybunał Konstytucyjny, mimo wielkich ulicznych protestów uchwalił ustawy sądowe – dotyczące Krajowej Rady Sądownictwa, Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, upolitycznił prokuraturę.
Z premedytacją usunął lub wypaczył mechanizmy kontroli władz na poziomie krajowym. Nie podobają się mu też europejskie mechanizmy kontroli.
Dlatego doprowadził do konfliktu Polski z Unią Europejską o praworządność, przez co tracimy setki milionów euro – a niebawem może i miliardy. Jak do tego doszło? Wyjaśnia Anna Wójcik.
Materiał zmontowała Patrycja Tarkiewicz.
Działania organizacji w latach 2022-24 dofinansowane z Funduszy Norweskich w ramach Aktywni Obywatele – Program Krajowy.
Sądownictwo
Julia Przyłębska
Zbigniew Ziobro
Archiwum Osiatyńskiego
Krajowa Rada Sądownictwa
Prawo i Sprawiedliwość
Prokuratura Krajowa
Sąd Najwyższy
Trybunał Konstytucyjny
Unia Europejska
KPO
łamanie praworządności
praworządność
sądownictwo
Trybunał Konstytucyjny
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Pisze o praworządności, demokracji, prawie praw człowieka. Współzałożycielka Archiwum Osiatyńskiego i Rule of Law in Poland. Doktor nauk prawnych.
Komentarze