"Człowiek posługujący się językiem nienawiści, budujący karierę na kłamstwie, nie może pełnić wysokich funkcji w naszym kraju. Trzeba skończyć z nienawiścią, pogardą, bezpodstawnym oskarżaniem innych. Nie będziemy dłużej obojętni na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w internecie, w szkołach, w parlamencie, a także w Kościele"
Wystąpienie Ojca Ludwika Wiśniewskiego, dominikanina, duszpasterza akademickiego, działacza opozycji antykomunistycznej, w Bazylice Mariackiej w Gdańsku podczas pogrzebu Pawła Adamowicza 19 stycznia 2019 roku.
Z Gdańska wielokrotnie wychodził głos, właściwie krzyk, który wielu ludziom przywracał moralną równowagę.
80 lat temu z Gdańska, z Westerplatte, wyszedł rozpaczliwy krzyk, wołający do całego świata, że wolność jest wartością bezcenną, że wolności trzeba bronić, zawsze bronić.
Niemal 40 lat temu z Gdańska wyszedł apel do świata, w którym dobitnie wołano, że należy porzucić stary świat, świat egoizmu, darwinowskiej walki klas, że należy tworzyć świat nowy, świat solidarności, w którym jeden człowiek bierze na siebie brzemię drugiego człowieka, i w którym porzuca się już etos walki ze złem — złem, a buduje się świat, w którym zło zwycięża się dobrem.
Gdańsk słusznie się nazywa, i wielokrotnie Paweł to powtarzał, miastem wolności i solidarności.
Dzisiaj przeżywamy tu, w Gdańsku, nowy, dziejowy, historyczny moment.
Cała Polska czeka, może nie tylko Polska, ażeby z Gdańska wyszło przesłanie, które dotrze do każdego Polaka i, które przywróci moralną równowagę w naszym kraju i w naszych sercach.
W ostatnich dniach wielu ludzi próbowało formułować to przesłanie, które wynika ze śmierci Pawła. I ja tu dzisiaj jestem przekonany, że Paweł chce, Paweł, który jest już u Boga, chce abym wypowiedział następujące słowa:
Człowiek posługujący się językiem nienawiści, człowiek budujący swoją karierę na kłamstwie nie może pełnić wysokich funkcji w naszym kraju. I będziemy odtąd tego przestrzegać.
Maryjo, która królujesz w tym mariackim kościele, Maryjo, matko Jezusa i matko nasza, kiedy z krzyża zdjęto Jezusa wzięłaś go w swoje ramiona i przytuliłaś do serca, prosimy Cię dzisiaj, weź w swoje ramiona Pawła, przytul go do serca i zaprowadź do domu Ojca.
I prosimy Cię jeszcze ponadto, przytul do swego serca tych najbliższych Pawłowi i tych wszystkich, których ugodziła ta śmierć niezrozumiała, niesamowita, przytul nas wszystkich tak, abyśmy naprawdę odważnie umieli budować nasze osobiste życie, ale także, żebyśmy naprawdę umieli budować nasze wspólne, polskie życie.
Kościół
Opozycja
Prawa człowieka
Paweł Adamowicz
język nienawiści
o. Ludwik Wiśniewski
Pogrzeb Pawła Adamowicza
Redaktor w OKO.press. Inżynier elektronik, który lubi redagować. Kiedyś konstruował układy scalone (cztery patenty), w 1989 roku zajął się pisaniem i redagowaniem tekstów w „Gazecie Wyborczej”. W latach 80. pomagał w produkcji i dystrybucji „Tygodnika Mazowsze” i w prowadzeniu podziemnej Wszechnicy „Solidarności”. Biegle zna pięć języków, trzy – biernie. Kolekcjonuje wiedzę na każdy temat. Jego tekst „Zabić żubra” rozpoczął jeden z najgłośniejszych cykli w OKO.press.
Redaktor w OKO.press. Inżynier elektronik, który lubi redagować. Kiedyś konstruował układy scalone (cztery patenty), w 1989 roku zajął się pisaniem i redagowaniem tekstów w „Gazecie Wyborczej”. W latach 80. pomagał w produkcji i dystrybucji „Tygodnika Mazowsze” i w prowadzeniu podziemnej Wszechnicy „Solidarności”. Biegle zna pięć języków, trzy – biernie. Kolekcjonuje wiedzę na każdy temat. Jego tekst „Zabić żubra” rozpoczął jeden z najgłośniejszych cykli w OKO.press.
Komentarze