"Ludzie odchodzą [z Polska Press] za porozumieniem stron. I powtórzę, że jako właściciel mamy prawo do pewnych decyzji kadrowych na stanowiskach kierowniczych" – przekonuje w wywiadzie Daniel Obajtek, prezes Orlenu
Daniel Obajtek nie ma problemu z zaklinaniem rzeczywistości. Najpierw przekonywał, że żadnych zwolnień w redakcjach należących do Polska Press (wydawcy przejętego niedawno przez Orlen) nie będzie. Teraz, pytany o ostatnie zwolnienia, upiera się, że żadnych czystek w Polska Press nie ma.
"Dla mnie ważny jest szacunek dla pracownika" – przekonuje.
Prezes Orlenu udzielił w środę 19 maja 2021 wywiadu "Super Expressowi". W jednym z pytań dziennikarz przytoczył jego słowa w połowy kwietnia tego roku: „Nie są planowane zwolnienia wśród pracowników Polska Press. PKN Orlen jako właściciel spółki będzie przestrzegał zasad wynikających z prawa prasowego i nie zamierza ingerować w treści dziennikarskie publikowane w tytułach wydawanych przez Polska Press”.
Dziennikarz zapytał Obajtka, jak tamte słowa mają się do zwolnień, które zaczęły się tuż przed majówką. Z pracą pożegnali się do tej pory:
Jeden z dziennikarzy tytułu należącego do Polska Press opowiadał nam, że 30 kwietnia redakcja dostawała co kilka godzin maila od zarządu z informacją, kto żegna się z pracą. Dostaliśmy kopie trzech takich wiadomości, w każdej z nich jest krótka informacja o zmianie na stanowisku naczelnego, a odchodzący szef zostaje pożegnany jednym zdaniem:
To nie koniec zwolnień. Jak donosi "Wyborcza", w maju najprawdopodobniej odejdzie redaktor naczelny „Gazety Wrocławskiej” Arkadiusz Franas. Ma go zastąpić Alicja Giedroyć, była dziennikarka „Wieczoru Wrocławia” i „Gazety Polskiej Codziennie”.
Prezes Orlenu nie dostrzega jednak w tych zwolnieniach niczego niezwykłego.
To nieprawda, że Orlen robi jakieś czystki w Polska Press. Ludzie odchodzą za porozumieniem stron.
"Jako właściciel mamy prawo do pewnych decyzji kadrowych na stanowiskach kierowniczych" – dodaje potem Obajtek.
Zacznijmy od "czystki". Według Słownika Języka Polskie PWN słowo to oznacza "usuwanie niewygodnych osób z jakichś środowisk metodami nacisków, szantażu itp.".
Prezes Orlenu przekonuje, że do czystek nie dochodzi, bo pracownicy odchodzą za porozumieniem stron. To prawda (o takiej formie rozstaniu z Polska Press poinformowało trzech byłych naczelnych), ale tylko częściowo.
W praktyce zwolnienie za porozumieniem stron jest często tylko iluzorycznie "porozumieniem". Jeśli naczelni byli zatrudnieni na umowy o pracę na czas nieokreślony, Polska Press – żeby ich zwolnić – musiałaby podać powody wypowiedzenia (pracownik może zwrócić się do sądu pracy o ich weryfikację) oraz zachować okres wypowiedzenia (trzy miesiące dla umów trwających dłużej niż trzy lata).
Jeśli pracodawca chce się pozbyć pracownika szybko, często daje mu do wyboru dwie opcje: albo odchodzi za porozumieniem stron i ma "czyste" papiery, albo zostaje zwolniony dyscyplinarnie i już w tym głowa prawników firmy, żeby udowodnić, że pracownik np. naruszył obowiązki pracownicze.
Nie wiemy oczywiście, czy takie sceny miały miejsce w przypadku zwolnionych dziennikarzy Polska Press, ale
ze słów Daniela Obajtka wygląda to tak, jakby kilku redaktorów naczelnych w jednym momencie postanowiło szukać nowych wyzwań na rynku pracy.
Zmiany kadrowe w Polska Press nie są także przypadkowe. Najpierw poszczególne redakcje zaczęła odwiedzać Dorota Kania (do niedawna w TV Republika i „Gazecie Polskiej”, od 1 kwietnia członkini zarządu Polska Press ds. redakcyjnych).
"Mam inną koncepcję tej gazety. Chcę doprowadzić do wzrostu sprzedaży i odpowiedzialności w internecie, chcę się oprzeć na osobach, które znam i wiem, że mogą to zagwarantować" – tłumaczyła zwalnianie naczelnych.
Na ich miejsce rzeczywiście przyszli zaufani Kani.
Rogowski zdążył już, jako nowy naczelny "Nowin", przeprowadzić wywiad z Danielem Obajtkiem, który ciężko nazwać trudnym dla prezesa Orlenu, a pytania zdają się zadawane tylko po to, żeby Obajtek mógł opowiedzieć o sukcesach spółki.
To jedno z nich:
"Wydaje się, że Polacy z roku na rok zwracają coraz większą uwagę na pochodzenie produktów. A częścią tego patriotyzmu gospodarczego jest tankowanie na ORLENIE. Ile jest tych argumentów gospodarczych, aby tankować na biało-czerwonych stacjach?".
We wtorek 18 maja nowym prezesem Polska Press został Tomasz Przybek. Wcześniej pracował m.in. w Polskiej Agencji Prasowej, Fratrii, wydawcy portalu wpolityce.pl i tygodnika "sieci" braci Karnowskich, i PW „Rzeczpospolita”, a ostatnio w spółkach państwowych.
Według naszych informacji kolejna tura zwolnień w Polska Press ma nastąpić w ciągu dwóch tygodni.
Dziennikarz portalu tvn24.pl. W OKO.press w latach 2018-2023, wcześniej w „Gazecie Wyborczej” i „Newsweeku”. Finalista Nagrody Radia ZET oraz Nagrody im. Dariusza Fikusa za cykl tekstów o "układzie wrocławskim". Trzykrotnie nominowany do nagrody Grand Press.
Dziennikarz portalu tvn24.pl. W OKO.press w latach 2018-2023, wcześniej w „Gazecie Wyborczej” i „Newsweeku”. Finalista Nagrody Radia ZET oraz Nagrody im. Dariusza Fikusa za cykl tekstów o "układzie wrocławskim". Trzykrotnie nominowany do nagrody Grand Press.
Komentarze