0:000:00

0:00

Gdyby jedynym źródłem wiedzy o polskiej historii miały być okolicznościowe banknoty i monety emitowane przez NBP, ktoś znający ją słabo mógłby pomyśleć, że nasze społeczeństwo zajmowało się głównie modlitwą i walką z komunizmem. Historia w wydaniu NBP jest niemal całkowicie pozbawiona naukowców i naukowczyń, a kobiet - poza Matką Boską - praktycznie w niej nie było.

Kuraś i Łupaszka na monetach

Czy żołnierzy powojennego antykomunistycznego podziemia nazywać "wyklętymi", zgodnie z określeniem stworzonym na początku lat 90. przez Ligę Republikańską, czy "niezłomnymi", jak wolałby obecny wiceszef IPN?

Narodowy Bank Polski zgrabnie rozwiązał ten spór inaugurując serię monet okolicznościowych pt. "Wyklęci przez komunistów żołnierze niezłomni".

"Należeli do różnych formacji zbrojnego podziemia – Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, Narodowych Sił Zbrojnych, Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, Konspiracyjnego Wojska Polskiego, Ruchu Oporu Armii Krajowej, 5. i 6. Wileńskiej Brygady AK, Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia i wielu innych, także organizacji młodzieżowych" - pisze w okolicznościowej broszurze Tadeusz Płużański, obecnie szef publicystki w TVP Info.

Seria rozpoczęła się w lutym 2017 od emisji monety z jedyną Polką upamiętnioną przez NBP - Danutą Sędzikówną, "Inką", bojowniczką podziemia antykomunistycznego zamordowaną w gdańskim więzieniu w 1946 roku. W najbliższym czasie wydana zostanie moneta z Witoldem Pileckim, organizatorem ruchu oporu w KL Auschwitz, straconym przez komunistów w 1948 roku.

Jednak - jak z reguły bywa we wszelkich przejawach kultu "wyklętych" - pojawią się też postacie skrajnie kontrowersyjne. NBP planuje emisję monety z Zygmuntem Szendzielarzem ps. "Łupaszka", oskarżanym o udział w mordzie na litewskich cywilach w miejscowości Dubinki w czerwcu 44 roku. Pojawi się też Józef Kuraś "Ogień", oskarżany o zbrodnie na Słowakach i Żydach. Oraz o zbrodnie komunistyczne - był on bowiem przez pewien czas funkcjonariuszem UB. Śledztwo w tej drugiej sprawie prowadzi IPN.

"Mit "wyklętych" ma pokazywać, że po wojnie jedynie walka zbrojna była honorowym sposobem stawiania oporu. Ten mit odrzuca wszelki kompromis, dyskusję, polityczną racjonalność" - mówi prof. Rafał Wnuk, wybitny badacz powojennego podziemia niepodległościowego.

Mit wyklętych łączy PiS ze skrajną prawicą. Zdaniem prof. Wnuka, pełna aprobata Prawa i Sprawiedliwości dla kultu "wyklętych" sprawiła, że partia przejęła język nacjonalistów i stała się jego zakładnikiem.

Przeczytaj także:

20 złotych z Matką Boską

"Najświętsza Maryja Panna ma w polskim narodzie specjalny status - jest Matką, Obrończynią, Królową" - czytamy w broszurze NBP. Banknot kolekcjonerski "300-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej" został wprowadzony do obiegu 21 sierpnia 2017.

"Symbolika teologiczna i historyczna przedstawiona na banknocie podkreśla wyjątkową rolę, jaką obraz Matki Bożej Jasnogórskiej, a szerzej kult maryjny odegrał w dziejach polskiego narodu",

pisze dalej w broszurze ojciec Stanisław Rudziński. Najwyraźniej kierownictwo NBP również jest przekonane o wyjątkowej wadze kultu maryjnego. Już 15 września do banknotu dołączy maryjna moneta - 100 lecie objawień fatimskich.

Polskie Termopile

Historia heroicznych bitew stoczonych przez polskie wojsko z przeważającymi siłami wroga jest tematem kolejnej zainaugurowanej w tym roku serii. Fascynacja takimi bitwami nasiliła się wraz z nieoczekiwaną popularnością utworu szwedzkiego zespołu Sabaton, poświęconego obronie Wizny podczas kampanii wrześniowej. NBP chętnie wykorzystało tę mitologię.

Seria rozpoczęła się od monety upamiętniającej bitwę pod Zadwórzem podczas wojny polsko-bolszewickiej.

"Krew przelewana przez pokolenia już na zawsze buduje zobowiązanie dla żyjących. Stąd na awersie wszystkich monet z serii „Polskie Termopile” będzie widniała Atena, bogini sprawiedliwej wojny i mądrości. Polska historia bitew i wojen wskazuje bowiem, że mądrość niejedno ma imię. A życie nie zawsze ma wartość większą niźli godna śmierć" - pisze w broszurze prof. Jan Żaryn, senator PiS.

Samo upamiętnienie takich bitew nie jest kontrowersyjne, jednak jest to kolejna militarna seria zainaugurowana przez NBP i niewiele miejsca pozostaje na cokolwiek innego. Mimo to Narodowy Bank Polski znalazł kolejną okazję, by stać się jeszcze bardziej "narodowym".

Złota i srebrna endecja

Nadchodzącą okrągłą rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, NBP uczci celebrując polityków Narodowej Demokracji. I tak 8 listopada 2017 wyemitowane zostaną monety z Romanem Dmowskim w dwóch wariantach - 10 i 200 złotych. Tydzień później NBP upamiętni założony przez Dmowskiego Komitet Narodowy Polski. W przyszłym roku ukaże się moneta z Ignacym Janem Paderewskim.

Rola tych polityków w odzyskaniu przez Polskę niepodległości jest ogromna. Nie jest jednak wyłączna, jak wskazywałyby plany emisyjne NBP. Próżno w nich szukać np. socjalisty Ignacego Daszyńskiego, pierwszego premiera niepodległej Polski.

Młodzież Wszechpolska w NBP

Narodowy Bank Polski stał się w ostatnim czasie wygodnym przyczółkiem dla polityków o poglądach jeszcze bardziej na prawo od PiS. I tak szefem departamentu audytu wewnętrznego został wiceprezes Młodzieży Wszechpolskiej Piotr Głowacki, który jeszcze niedawno razem z resztą zarządu tej organizacji promował się hasłem "All different, all white" (wszyscy różni, wszyscy biali).

Występował też na antyuchodźczym wiecu, na którym wznoszono hasła takie jak "Opamiętaj się Polaku! Polska tylko dla rodaków!", "Cała Legia głośno krzyczy NIE dla tej islamskiej dziczy".

Głowacki brał też udział w "marszach narodowych", których uczestnicy wyposażeni byli w pochodnie. Na stanowisku szefa departamentu zastąpił on Piotra Diakonowa, członka rady politycznej Ruchu Narodowego (Diakonow jest teraz zastępcą szefa Komisji Nadzoru Finansowego).

W styczniu 2017 funkcję redaktora naczelnego portalu obserwatorfinansowy.pl, należącego do Narodowego Banku Polskiego, objął Marian Szołucha, który zasiada już w radach nadzorczych m.in. Banku Ochrony Środowiska i Kolejowych Zakładów Łączności. Szołucha był szefem okręgu lubelskiego MW.

Czy plan emisyjny NBP jest efektem objęcia wysokich funkcji w tej instytucji przez nacjonalistów? Trudno powiedzieć. Polityka historyczna PiS jest niemal identyczna jak ta forsowana przez Ruch Narodowy.

Tak czy inaczej, polityka historyczna prawicy i jej dewocyjna religijność zagląda nam właśnie do portfeli, bowiem:

"Wszystkie monety i banknoty emitowane przez NBP są prawnym środkiem płatniczym w Polsce".
;

Udostępnij:

Bartosz Kocejko

Redaktor OKO.press. Współkieruje działem społeczno-ekonomicznym. Czasem pisze: o pracy, podatkach i polityce społecznej.

Komentarze