Przed Muzeum Narodowym stanęła instalacja przedstawiająca papieża ciskającego głazem w czerwoną sadzawkę. Aktywistki i aktywiści LBO odpowiedzieli autorowi – do instalacji dodali wielką, dmuchaną kaczkę
„To jest sytuacja próby powstania [papieża] z momentu upadku. To jest unicestwianie tego, co się znów pojawia. Napływa do nas, niestety, ta czerwień. – tłumaczył Jerzy Kalina, autor instalacji. „To jest znak odradzającego się komunizmu, który przybiera różne formy, ale usiłuje odbić się od dna. Moim zdaniem on wraca pod płaszczykiem innych kolorów, zachowań i działań” – precyzował.
+ 8
Lotna Brygada Opozycji postanowiła uzupełnić instalację o „symbol powrotu Polski do PRL-u” – ogromną, dmuchaną kaczkę.
Komentarze