0:00
0:00

0:00

"Najwięcej niechętnych, a nawet otwarcie negatywnych ocen polskiej polityki zagranicznej pojawiało się w prasie zachodnioeuropejskiej (Niemcy, Wlk. Brytania, Włochy), nieco bardziej przychylne były media naszych południowych sąsiadów (Czechy, Słowacja, Węgry)" - piszą autorzy raportu MSZ, który poznała Gazeta Wyborcza.

Raport został przygotowany przez Departament Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej, który podlega wiceministrowi Janowi Dziedziczakowi. Ma datę 8 lutego 2018 roku, ale dotyczy roku 2017, nie porusza więc jeszcze wpływu sporu o ustawę o IPN na globalny wizerunek Polski. Raport jest rzetelnie przygotowany. Dostały go wszystkie departamenty MSZ, wszystkie placówki zagraniczne i Kancelaria Premiera. Rysuje się czarny obraz:

"Główne tematy z zakresu polityki zagranicznej poruszane w prasie światowej w 2017 roku to decyzja KE w sprawie uruchomienia artykułu 7.1 Traktatu UE wobec Polski (w związku z przyjętymi w naszym kraju zmianami w ustawodawstwie dot. wymiaru sprawiedliwości) oraz stanowisku rządu wobec kryzysu migracyjnego".

Jak można się spodziewać, ocena tych aspektów polskiej polityki jest zdecydowanie nieprzychylna.

Polacy są oceniani pozytywnie, ale rząd PiS - negatywnie

Co ciekawe, autorzy raportu zauważają

"coraz wyraźniejsze oddzielanie ocen działań polityków i zmian politycznych w Polsce (oceny negatywne) od generalnie pozytywnego obrazu samych Polaków i naszych osiągnięć kulturalnych i naukowych, a także integracji mniejszości polskiej w państwach przyjmujących".

Pozytywnie oceniany jest też stan polskiej gospodarki. Z raportu wynika, że zagraniczna prasa generalnie nie jest uprzedzona do Polski, za to krytycznie patrzy na działania polskiego rządu.

Oto raport w całości:

Raport można również pobrać w PDF ze strony Gazety Wyborczej.

;
Na zdjęciu Krzysztof Pacewicz
Krzysztof Pacewicz

Dziennikarz, filozof, kulturoznawca, doktorant na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego. Autor książki "Fluks. Wspólnota płynów ustrojowych" (PWN 2017). Zajmuje się współczesną filozofią polityczną.

Komentarze