0:000:00

0:00

Będą także jeść w knajpie u Sowy (choć trudno znaleźć powiązanie między uchodźcami i kolacją w restauracji "Sowa i przyjaciele"), dostaną wille w Aninie. Zapanuje szariat, będą wieszać "lesby" i gejów", kamienować "puszczalskie" Polki itp. itd.

Przydługą fraszkę Wolskiego kończy opis, jak na polecenie Schetyny nogi uchodźcom myją wolontariusze: Wałęsa, Petru, Owsiak i Janda". Publiczność zgromadzona w warszawskim Parku Praskim wybucha śmiechem i bije brawo.

OKO.press przedstawia zapis dźwiękowy fraszek Wolskiego. Zestawiliśmy go ze zdjęciami ukazującymi prawdziwy los syryjskich uchodźców.

Wobec obecnej sytuacji Somalijczyków, Afgańczyków i Syryjczyków wizja okrutnych najeźdźców przedstawiona przez Wolskiego wydaje się dość abstrakcyjna. Na razie Somalijczycy uciekają przed głodem, a Afgańczycy i Syryjczycy przed wojną. Część uchodźców, która płynie przez Morze Śródziemne jest narażona na śmierć - jak wynika z danych UNHCR od początku kryzysu migracyjnego w 2015 r. utonęło aż 10 798 osób. Ostatnia tragedia na morzu miała miejsce 20 czerwca - życie straciło aż 126 osób.

Wzniecanie nienawiści do osób, które z narażeniem życia uciekają przed wojną i głodem a także przedstawianie ich obrazu jako agresywnych zaborców katolickiej Polski, jest niezgodne i z misją, i z 0bowiązkami Telewizji Publicznej, nieetyczne, szkodliwe społecznie i może być groźne z skutkach jako rozbudzanie nienawiści. Dlatego OKO.press składa skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (tekst poniżej).

Gdyby ktoś chciał pójść naszym śladem wystarczy wypełnić krótki formularz na stronie KRRiT, który jest tutaj. Można sformułować własną skargę na audycję "Imieniny Pana Janka", można też dołączyć do skargi OKO.press, zapożyczając naszą argumentację.

Wolski się tłumaczy

"Fraszki" Wolskiego skrytykowało wielu komentatorów. Miesięcznik "Press" poprosił autora o komentarz:

"Taka rozmowa, na ten temat, jest poniżej mojej godności, bo to rozmowa na poziomie kamienia łupanego. Moja fraszka nie została właściwie zrozumiana, a pani się odwołuje do retoryki "Gazety Wyborczej". Moja fraszka jest w obronie gejów i lesbijek, nie przeciwko nim i jest żartobliwym ostrzeżeniem przed tym, co się w Polsce może wydarzyć, co może spotkać gejów i lesbijki, kiedy muzułmanie zaczną w Polsce rządzić.

To żartobliwa parabola, dowcip, wykorzystujący chwyty stosowane w literaturze. Nie moja wina, że ktoś tego nie zrozumiał".

Słowo 'lesba' zostało, jak twierdzi Wolski, użyte jako skrót, który lepiej stylistycznie pasuje do całości. Zdaniem autora, jego własne fraszki są na tyle dobre, że Wolski "chciałby, żeby takie utwory weszły do kanonu lektur szkolnych".

Przy okazji tych tłumaczeń, dyrektor TVP 2 pokazał, że choć kieruje stacją, nie zna przepisów o radiofonii i telewizji. Na pytanie, czy podobna w stylu fraszka o chrześcijanach byłaby dopuszczalna odpowiedział:

Nie, bo Polska jest krajem chrześcijańskim i zadaniem telewizji publicznej jest propagowanie wartości chrześcijańskich
Fałsz. Celem Telewizji nie jest propagowanie chrześcijaństwa
Wywiad dla Press,24 czerwca 2017

Nie, panie dyrektorze. Zgodnie z ustawą: "Audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości". A programy telewizji publicznej powinny: "respektować chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki".

Przeczytaj także:

A zatem Wolski mówi bzdury z dwóch powodów:

  • zadaniem telewizji jest szanować przekonania religijne odbiorców, ale nie tylko chrześcijańskich lecz wszystkich,
  • zadaniem telewizji jest respektować, a nie "propagować".

Wstajesz bez kaca wcześnie rano. Pozdrawiasz żony i rodzinę, a potem idziesz na Warszawę, co w swojską zamienia się Medynę. Bazar na placach i alejach, z góry muezini nawołują, tam ścięto tysięcznego geja, tu jakąś lesbę kamienują. Na krótkiej smyczy trzymasz córkę, świadom łakomych oczu braci. Włożyła właśnie nową burkę, wie - jak się puści, głowę straci. Leniwie sobie życie ciecze, miast schabowego wcinasz kebab. Pięć raz dziennie pokłon Mekce, niezbyt gorliwie, ile trzeba. Miast reklam pięknych moc wersetów na ścianach domów się rozściela. W piątek z synami do meczetu, co jest na Placu Zbawiciela. Strażnicy wiary w strojach khaki ścigają zdrajców i dewiantów. Czy tego chciały postępaki wpuszczając pierwszych imigrantów?

Bez szczególnej przyczyny, bez nacisków i bodźców, dobry wujek Schetyna przyjmie w Polsce uchodźców. Dla talibów z Somalii, Syrii, Afganistanu jest moc willi w Aninie i miasteczko Wilanów. Postępowych parafii będzie kilka gotowych i darmowe obiadki w restauracji u Sowy. Pan im nogi umyje, kulturalny też plan da wolontariusz Wałęsa, Petru, Owsiak i Janda. Rekreacja po miastach i treningi na polu. I rozrywka bobowa - amfiteatr w Opolu.

Oto treść naszej skargi:

Szanowni Państwo,

W programie "Imieniny Pana Janka" , wyemitowanym w sobotę 24 czerwca w TVP I, wystąpił dyrektor TVP 2 Marcin Wolski i wygłosił szereg stwierdzeń, które obrażają Syryjczyków, Afgańczyków i Somalijczyków a - bardziej ogólnie - imigrantów z krajów muzułmańskich.

Dyrektor TVP 2 sugeruje, że uchodźcy lub/i imigranci po przybyciu do Polski zaprowadzą w niej krwawą dyktaturę, będą zabijać, wieszać, ścinać głowy, a także, że zakażą Polakom wyznawania ich własnej wiary. Tym samym dyrektor Wolski wznieca strach, niechęć, a nawet nienawiść wobec osób innych narodowości i innego wyznania. Mogą przyczynić się do kolejnych agresywnych zachowań wobec mieszkających w Polsce osób pochodzących z krajów arabskich.

Tego typu "żarty" są tym bardziej obraźliwe, że jesteśmy niemal codziennie świadkami tragedii uchodźców z krajów afrykańskich, którzy próbują dotrzeć do Europy przez Morze Śródziemne. 20 czerwca 2017 r. utonęło 126 osób, w tym dzieci. Jak wynika z danych UNHCR od początku kryzysu migracyjnego utonęło aż 10 798 osób.

Takie, niepoparte dowodami, przedstawienie sytuacji i motywacji uchodźców w kontekście ich rzeczywistej tragedii jest sprzeczne z moralnością i dobrem społecznym (art. 18.1 ustawy o radiofonii i telewizji), dyskryminuje osoby ze względu na narodowość i religię (art. 18.1 ustawy o radiofonii i telewizji), obraża chrześcijański system wartości (art. 18.2. ustawy o radiofonii i telewizji) i nie uwzględnia potrzeb mniejszości narodowych (art. 21.2 ustawy o radiofonii i telewizji).

Występuję do KRRiT o ustalenie, czy treści przedstawione w programie „Imieniny Pana Janka" stanowią naruszenie art. 18.1 ustawy o radiofonii i telewizji, art. 18.2. oraz art. 21.2.

Udostępnij:

Magdalena Chrzczonowicz

Wicenaczelna OKO.press, redaktorka, dziennikarka. W OKO.press od początku, pisze o prawach człowieka (osoby LGBTQIA, osoby uchodźcze), prawach kobiet, Kościele katolickim i polityce. Wcześniej przez 15 lat pracowała w organizacjach poarządowych (Humanity in Action Polska, Centrum Edukacji Obywatelskiej, Amnesty International) przy projektach społecznych i badawczych, prowadziła warsztaty dla młodzieży i edukatorów/edukatorek, realizowała badania terenowe. Publikowała w Res Publice Nowej. Skończyła Instytut Stosowanych Nauk Społecznych na UW ze specjalizacją Antropologia Społeczna.

Przeczytaj także:

Komentarze