"Proszę o coś, o co nigdy nie chciałabym prosić. Proszę o broń, broń, która nie będzie używana do prowadzenia wojny na cudzej ziemi, ale do ochrony własnego domu i prawa do budzenia się żywym w tym domu" - mówiła Ołena Zełenska w dzisiejszym przemówieniu przed Kongresem USA
W Morzu Czarny z powodu działań wojennych masowo giną delfiny - pisze „The Kyiv Independent”. Iwan Rusew, naukowiec z ukraińskiego Parku Przyrody Narodowego Laguny Tuzly, szacuje, że od marca do lipca w Morzu Czarnym zginęło co najmniej 5 000 delfinów. Według niego liczba śmieci jest trzy razy większa niż przed wojną.
Dlaczego delfiny umierają? Ciągły podwodny hałas powodowany przez krążące po morzu okręty podwodne rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, a także huk ich artylerii paraliżują system echolokacji delfinów. A delfiny wykorzystują go do komunikacji, znajdowania pożywienia i nawigacji.
W rezultacie delfiny umierają coraz liczniej, ponieważ mają problemy ze znalezieniem jedzenia, stają się podatne na wirusy i pasożyty z powodu osłabionego systemu odpornościowego.
Co więcej, ciągłe eksplozje w Morzu Czarnym powodują, że delfiny wypływają gwałtownie na powierzchnię wody, co powoduje zator powietrzny - podobny do "choroby dekompresyjnej", która pojawia się, gdy nurkowie zbyt szybko wypływają na powierzchnię i w ich krwiobiegu powstają pęcherzyki azotu. Kiedy delfiny wypływają zbyt szybko, tworzą się skrzepy krwi i delfiny umierają.
W dalszej perspektywie zwierzętom żyjącym w Morzu Czarnym będzie zagrażać także skażenie radioaktywne i chemiczne, będące efektem wystrzeliwania pocisków przez rosyjską flotę.
Ponieważ rosyjskie okręty wojenne coraz częściej wykorzystują Morze Czarne do ostrzeliwania terytorium Ukrainy, najprawdopodobniej spadek liczebności delfinów będzie postępował. Jego populacja kurczy się już od stu lat. Według danych ukraińskiego Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych zmniejszyła się ponad 20-krotnie: z 6 milionów w ubiegłym wieku do 253 tysięcy obecnie.
"Ukraina zostanie niebawem wyposażona w zachodni system obrony powietrznej, a jego nazwa będzie się Ukraińcom tak dobrze kojarzyć, jak HIMARS czy Javelin" - zapowiedział w wieczornym codziennym przemówieniu do narodu prezydent Wołodymir Zełenski.
Mówił też m.in. o sytuacji na rynku gazu w Europie:
"A teraz warto spojrzeć na to, co dzieje się na europejskim rynku energetycznym. Widzimy, jak błędna była polityka niektórych dawnych przywódców państw europejskich uczyniła Europę zakładniczką dostaw gazu z Rosji. I podczas gdy UE nie ma odwagi włączyć gazu do pakietów sankcji, Rosja wykorzystuje gaz do własnych sankcji, dosłownie uderzając w budżety rodzinne Europejczyków presją na rynkach energetycznych.
Ukraina zawsze mówiła, że Rosja nie może być uważana za wiarygodnego dostawcę gazu. I gdyby nasze stanowisko zostało wysłuchane wcześniej, nie byłoby teraz potrzeby szukania awaryjnych sposobów na załatanie deficytu, który Rosja sztucznie tworzy na rynku europejskim".
Litwa przekaże Ukrainie dodatkowe wsparcie wojskowe - poinformowało litewskie ministerstwo obrony.
"Litwa wkrótce zapewni Ukrainie dodatkowe wsparcie wojskowe w postaci bardzo potrzebnych transporterów opancerzonych M13 i M577, a także amunicji do szkolenia rezerw" - poinformowało ministerstwo.
Litwa zaproponowała zorganizowanie szkoleń wojskowych dla Gwardii Narodowej Ukrainy. "Ukraina określiła również kluczowe wymagania dotyczące szkolenia wojskowego, a litewska armia jest gotowa je spełnić" - zapewnił litewski resort obrony.
"Proszę o coś, o co nigdy nie chciałabym prosić. Proszę o broń, broń, która nie będzie używana do prowadzenia wojny na cudzej ziemi, ale do ochrony własnego domu i prawa do budzenia się żywym w tym domu" - mówiła Ołena Zełenska w dzisiejszym przemówieniu przed Kongresem USA.
Swoje 15-minutowe wystąpienie zaczęła od pokazania zdjęć ukraińskich dzieci, które zginęły w wyniku rosyjskich ataków rakietowych i ostrzału w całym kraju.
"Proszę o systemy obrony powietrznej, żeby rakiety nie zabijały" - mówiła Zełenska na tle zdjęć zniszczonych ukraińskich ulic.
„Gdy Rosja zabija, Ameryka ratuje i powinniście o tym wiedzieć. Dziękujemy wam za to" - dodała Zelenska, nawiązując do pakietów pomocy wojskowej i humanitarnej, które Stany przekazały Ukrainie. Ich łączna wartość sięga 8 miliardów dolarów. Dzisiaj USA zadeklarowały przekazanie Ukrainie dodatkowych czterech systemów rakietowych HIMARS.
Przed wystąpieniem w Kongresie Zełenska spotkała się z pierwszą damą Jill Biden i sekretarzem stanu Antonym Blinkenem.
Port w Bejrucie odmówił przyjęcia rosyjskich statków z kradzionym ukraińskim zbożem. Według wywiadu ukraińskiego resortu obrony 13 lipca dwa rosyjskie statki z ukraińskimi przewożące zboże o łącznej wadze 54 tys. ton planowały wpłynąć do portu w Bejrucie. Władze Libanu zabroniły im jednak rozładunku. Statki zostały więc przekierowane do portów w Syrii. Stamtąd ukraińskie zboże ma być przewożone do innych krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
27 państw członkowskich osiągnęło dziś porozumienie w sprawie nowych sankcji wobec Rosji. Unia Europejska zgodziła się zakazać importu rosyjskiego złota, w tym biżuterii, oraz zamrozić aktywa Sberbanku, największego rosyjskiego banku.
Urzędnicy UE nie nazwali nowych kar siódmą rundy sankcji, ale pakietem "podtrzymującym i dostosowującym” poprzednie sankcje. Rosja jest czwartym największym eksporterem złota na świecie. Metal szlachetny jest najważniejszym, po energii, eksportem tego kraju i w 2020 roku osiągnął wartość ponad 18,5 mld euro (18,9 mld dolarów).
Według Obserwatorium Złożoności Gospodarczej, które zestawia dane dotyczące handlu międzynarodowego, większość rosyjskiego złota trafiła w tym roku do Wielkiej Brytanii, a pozostałe 2 miliardy euro zostały rozdzielone między Szwajcarię, Kazachstan, Turcję i Indie. USA, Wielka Brytania i Japonia już wcześniej wprowadziły embargo na rosyjskie złoto.
Zakazane zostaną również wszelkie transakcje między Sberbankiem a krajami UE, z wyjątkiem operacji finansowych związanych z handlem żywnością i nawozami - powiedział agencji Reuters urzędnik UE. Na początku czerwca Sberbank został wykluczony ze SWIFT, belgijskiego systemu umożliwiającego dokonywanie szybkich płatności elektronicznych na całym świecie.
Od 24 lutego UE objęła sankcjami wiele innych produktów pochodzących z Rosji, w tym węgiel, ropę, wódkę, cement, drewno, owoce morza, kawior i sprzęt myśliwski. Wciąż wyłączony z sankcji jest gaz, będący istotnym źródłem dochodów Moskwy. A gwałtowny wzrost cen energii przyczynił się do zasilenia budżetu Rosji i wzmocnienia rubla.
Powodem, dla którego Zachód ma problemy energetyczne, jest to, że zaczął odchodzić od tradycyjnych źródeł energii i postawił na energię odnawialną - twierdzi Putin. To się jego zdaniem nie sprawdziło. Apele rządów krajów europejskich o oszczędzanie wody i energii, aby przy okazji zmniejszyć dochody Moskwy, Putin nazwał szaleństwem. Kwestiami ekologicznymi i poprawą środowiska można się zajmować - mówi Putin – ale, to tylko problem "szczególnie w dużych miastach, w rozwiniętych przemysłowo dużych ośrodkach”.
Swoimi horyzontami myślowymi Putin pochwalił się po powrocie z Teheranu (gdzie było bardzo gorąco, a pracujące pełną parą klimatyzatory przyprawiły go o lekki kaszel), na rosyjskiej konferencji „Silne idee na nowe czasy”. Koncepcja, by generalnie zużywać na Ziemi mniej energii, jest dla Putina aberracją. Oprócz tego Putin powtarzał na konferencji swą wcześniejszą diagnozę wyjaśniająca konieczność napaści na Ukrainę: “Nadchodzi nowa era i nowy etap w historii świata, kiedy tylko suwerenne państwa będą w stanie zapewnić dynamikę wzrostu i stać się przykładem dla innych krajów w zapewnianiu wysokiej jakości życia”. Obecnie „prawdziwie rewolucyjne przemiany nabierają coraz większego rozmachu i siły”.
Kijów, który w ostatnich miesiącach wielokrotnie podkreślał, że zamierza kontynuować spłatę zadłużenia pomimo wojny, zmienił dziś zdanie.
Ukraina zwróci się do międzynarodowych posiadaczy obligacji o zgodę na dwuletnie opóźnienie w spłacie długu - wynika z opublikowanej dzisiaj rezolucji ukraińskiego rządu. Kijów planuje zaoferować kredytodawcom, wśród których są rządy i wiele z największych na świecie funduszy inwestycyjnych, dodatkowe płatności odsetkowe po zakończeniu zamrożenia.
Opóźnienie prawdopodobnie zostanie zaakceptowane. Zostało już poparte przez główne mocarstwa zachodnie - donosi Reuters.
"My, jako oficjalni dwustronni wierzyciele Ukrainy, zamierzamy zapewnić skoordynowane zawieszenie obsługi długu" - oświadczyła grupa rządów, do których zaliczają się Stany Zjednoczone, Kanada, Francja, Niemcy, Japonia i Wielka Brytania, krótko po złożeniu propozycji przez Ukrainę.
Stany Zjednoczone wyślą do Ukrainy cztery dodatkowe systemy rakietowe artylerii wysokiej mobilności (HIMARS) - oświadczył dzisiaj sekretarz obrony USA Lloyd Austin. Łącznie Ukraina dostałaby więc od Stanów 16 systemów HIMARS.
„Będziemy nadal szukać innowacyjnych sposobów na podtrzymanie naszego długoterminowego wsparcia dla dzielnych mężczyzn i kobiet z ukraińskich sił zbrojnych i będziemy dostosowywać naszą pomoc, aby zapewnić, że Ukraina ma technologię, amunicję i czystą siłę ognia, aby się bronić" - powiedział Austin na początku zdalnego spotkania z sojusznikami w sprawie Ukrainy.
HIMARS mają większy zasięg i są bardziej precyzyjne niż artyleria z czasów sowieckich, którą dysponowała Ukraina i ta, z której korzystają Rosjanie. Władze Ukrainy twierdzą, że jej armia przy użyciu HIMARS przeprowadziła udane ataki na 30 rosyjskich węzłów logistycznych i magazynów amunicji. W rezultacie Rosjanie zmniejszyli siłę ognia i musieli zmienić sposób zaopatrywania swoich wojsk.
Po tym, jak broń dostarczona z Zachodu została użyta do uderzenia w rosyjskie linie zaopatrzenia, minister obrony Rosji Siergiej Szojgu nakazał generałom, by ich priorytetem było zniszczenie ukraińskiej broni rakietowej dalekiego zasięgu i artylerii
Niemcy oskarżyły Rosję o wykorzystywanie braku turbiny jako „pretekstu” do ograniczenia przepływu gazu gazociągiem Nord Stream 1 - podaje "Guardian".
Gazprom ograniczył w ostatnich tygodniach dostawy, żeby zawiesić je całkowicie na ponad tydzień, tłumacząc się pracami remontowymi w gazociągu. Powodem przedłużających się problemów z przesyłem ma być brak turbiny gazowej. Reuters podał wczoraj, że 21 lipca gaz znów będzie przesyłany przez NS1.
To jednak nie uspokaja strony niemieckiej. Niemcy - pisze "Guardian" - uważają, że Kreml ogranicza dostawy w odwecie na zachodnie sankcje.
„Chciałbym podkreślić, że według naszych informacji jest to wymówka strony rosyjskiej” – powiedział rzecznik niemieckiego ministerstwa gospodarki.
Władimir Putin w odpowiedzi na te wątpliwości potwierdził, że NS1 wznowi działanie od 21 lipca. Jednak ostrzegł, że kolejna turbina gazowa będzie wymagała konserwacji pod koniec miesiąca, co może spowodować kolejne zakłócenia w dostawach.
Nawet 9 rakiet mogło uderzyć dzisiaj w Most Antonowski - powiedział agencji TASS Kirił Stremusow, wiceszef rosyjskich władz okupacyjnych w regionie Chersonia. Jak poinformował, most jest "bardzo poważnie uszkodzony", ale na razie "nie ma ryzyka zawalenia".
To oznacza, że rosyjscy okupanci mogą mieć duże problemy z zaopatrzeniem czy zorganizowaniem odwrotu z miasta. Most Antonowski jest jedną z dwóch dróg dojazdowych do Chersonia dostępną dla Rosjan.
Wspierany przez Rosję szef obwodu chersońskiego Wołodymyr Saldo zamknął most dla ruchu towarowego w środę rano, co nazwał „tymczasowym ograniczeniem”, aby umożliwić prace naprawcze.
Strona rosyjska podaje, że jeśli ostrzał nie ustanie, most może się w końcu zawalić.
Chodzi o internetową encyklopedię, Wikipedię, którą prowadzi Fundacja. W oświadczeniu Roskomnadzor podał, że Wikipedia nadal zawiera „zakazane materiały, w tym fałszerstwa dotyczące przebiegu specjalnej operacji wojskowej na terytorium Ukrainy”.
Wiceprzewodniczący komisji ds. polityki informacyjnej w rosyjskim parlamencie Anton Gorelkin, podał na Telegramie, że linkom do Wikipedii będzie towarzyszyć informacja ostrzegająca użytkowników o naruszeniach prawa przez Fundację Wikimedia. Taki komunikat będzie się pojawiał do momentu, aż Wikimedia dostosuje się do wymagań Rosji i usunie hasła oraz treści, które propaganda uważa za "fake newsy".
Wcześniej rosyjski sąd ukarał Fundację Wikimedia grzywną w wysokości 5 milionów rubli za odmowę usunięcia takich haseł jak: „Rosyjska inwazja na Ukrainę”, „ Zbrodnie wojenne podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę” oraz „Zbrodnia w Buczy”. Wikimedia nie jest jedynym źródłem informacji na celowniku Roskomnadzoru - karę dostał również Google. W poniedziałek zasądzono 373 mln dol. grzywny za nieusunięcie treści, które Rosja uznała za nielegalne i za „fake newsy” o konflikcie w Ukrainie.
Agencja Interfax Ukraina podaje, że trzy osoby zginęły po poranny ostrzale we wschodniej części Charkowa. Jedna osoba - 72-letnia kobieta - jest ranna. Ofiarami są 13-letni chłopiec i dwie dorosłe osoby.
Szef Komendy Głównej Policji Wołodymyr Tymoszko poinformował, że rosyjskie siły okupacyjne ostrzelały rejon Sałtowski w Charkowie pociskami przeciwlotniczymi Uragan. Zaapelował również do obywateli, aby nie przebywali na terenach otwartych.
Sytuacji w Charkowie przyglądał się "New York Times". "Według władz miasta połowa przedwojennej populacji Charkowa, liczącej 1,8 mln osób, wyjechała, a 90 proc. firm jest zamkniętych. Normalnie tętniące życiem centrum miasta, kulturalne centrum wschodniej Ukrainy, jest w dużej mierze opuszczone. Na szerokich ulicach jest niewiele samochodów, na których po torach turkoczą w większości puste trolejbusy" - piszą autorzy, podkreślając, że miasto usiłowało wrócić do względnej "normalności".
Uniemożliwiają to jednak ciągłe rosyjskie ostrzały.
Gazociąg Nord Stream 1 jest obecnie objęty pracami konserwatorskimi, które planowo mają potrwać do jutra - 21 lipca. Unia Europejska przygotowywała się jednak do tego, że Rosja wykorzysta tę sytuację i całkowicie zakręci kurek w gazociągu, który odpowiada za ponad jedną trzecią eksportu rosyjskiego gazu ziemnego do UE.
Możliwe jednak, że czarny scenariusz się nie spełni. Jak informuje Reuters we wtorek zanotowano dwa przepływy gazu przez NS 1.
Według Reutersa, rurociąg ma wznowić pracę zgodnie z planem, ale z mniejszą niż maksymalną przepustowością, która wynosi ok. 160 mln metrów sześciennych dziennie.
Pierwsza dama Ukrainy wystąpi dziś w Kongresie USA. Wczoraj spotkała się z szefem amerykańskiej dyplomacji Antonym Blinkenem i pierwszą damą USA Jill Biden. Jak podał Biały Dom, rozmowy dotyczyły pomocy humanitarnej dla Ukrainy oraz ścigania sprawców rosyjskich zbrodni wojennych.
Zełenska i Biden miały rozmawiać również o dalszej pomocy USA dla Ukrainy.
Najważniejszym punktem kilkudniowej wizyty Zełenskiej w Stanach Zjednoczonych będzie dzisiejsze wystąpienie w Kongresie. Ma się ono odbyć około godziny 17:00 naszego czasu. "Brutalność rosyjskiej agresji oraz traktowanie kobiet i dzieci przeraziło naród amerykański, a zbrodnie te były przedmiotem szczególnej troski członkiń Kongresu. Z niecierpliwością czekamy na raport Pierwszej Damy Zełenskiej na temat tej sytuacji, a także prezentację o bezpieczeństwie, warunkach gospodarczych i humanitarnych" - napisała w oficjalnym oświadczeniu Nancy Pelosi, spiker Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. W OKO.press zajmuje się przede wszystkim tematami dotyczącymi ochrony środowiska, praw zwierząt, zmiany klimatu i energetyki.
Komentarze