0:00
0:00

0:00

O sprawie napisały lokalne media: portal moja-ostroleka.pl i „Tygodnik Ostrołęcki”. Przywołały one fakt, że kino w Ostrołęce już wcześniej, mimo próśb mieszkańców, nie pokazało „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. W dodatku początkowo decydenci okłamali widzów w tej sprawie, mówiąc, że pokaz tamtego filmu uniemożliwił dystrybutor – za co potem przepraszali.

Sprawę "Kleru" podchwyciły media ogólnopolskie, alarmując o cenzurze. Nic dziwnego, film budzi duże emocje, dotyka angażującego Polki i Polaków problemu, jakim są wpływy Kościoła rzymskokatolickiego, zrealizowany został przez popularnego reżysera, wreszcie – dostał nagrodę specjalną na festiwalu w Gdyni. Prorządowe media i politycy związani z PiS wzięli film na cel, w sobotni poranek w TVP Info mowa była np. o „piątej kolumnie szatana” czy „metodach działania Wydziału IV Służby Bezpieczeństwa” [przeznaczone ds. inwigilacji Kościoła – przyp. red.]. Satysfakcję z „zakazu” w Ostrołęce wyraziły m.in. portale wPolityce.pl i „Polonia Christiana”.

Przeczytaj także:

Dyrektor koalicjant, prezydent katecheta

Nie jest oczywiście tak, że nie można w Ostrołęce zorganizować pokazu „Kleru” np. w klubie. Żaden samorząd, ani żaden minister nie ma władzy wydawać takich zakazów.

„Cenzura” możliwa w Ostrołęce to nie kwestia prawnego zakazu, tylko polityczno-personalnych układów w miejscowym samorządzie.

Kino "Jantar", jedyne w Ostrołęce, jest częścią miejskiego ośrodka kultury. Jego dyrektor Bogdan Piątkowski, w ostatnich wyborach ubiegał się o fotel radnego z ramienia lokalnego ugrupowania Towarzystwo Przyjaciół Ostrołęki. W II turze wyborów prezydenckich TPO poparło kandydaturę obecnego włodarza z PiS – Janusza Kotowskiego.

Kotowski z wykształcenia jest teologiem, pracował m.in. jako katecheta i dyrektor Społecznego Liceum Ekonomicznego. Rządzi Ostrołęką od 12 lat. W 2014 roku pokonał w drugiej turze kontrkandydata z SLD, zdobywając 53,94 proc. głosów. W latach 2005-2006 był wicemarszałkiem województwa mazowieckiego, odpowiadającym za sprawy kultury i ochrony środowiska – z ramienia rządzącej wówczas Mazowszem koalicji PiS-PO-LPR-PSL.

37 km do wolnej kultury

Inne kina w regionie pokazują „Kler” od dnia premiery – 28 września. Ostrołęccy widzowie zagłosują nogami. „Do Łomży mamy blisko” - mówią lokalnym mediom oburzeni mieszkańcy. Ostrołęcki ośrodek kultury dzieli od prywatnego kina "Millenium" w Łomży 37 km samochodem. W repertuarze łomżyńskiego kina można znaleźć „Kler”. Wieczorne autobusy z Łomży do Ostrołęki odjeżdżają o 17:30, 21:25 i 23:59. Czas podróży to około 40 minut, cena biletu – od 11 do 14 zł.

Dyrektor ostrołęckiego domu kultury odmawia komentarza. Nie można więc wykluczyć, że „Kler” zostanie pokazany w kinie "Jantar" później. Milczenie w kontrowersyjnych sprawach jest jednak typową taktyką polityków, nie tylko samorządowych.

Z kolei podległy dyrektorowi Piątkowskiemu kierownik kina powiedział „Tygodnikowi Ostrowieckiemu”, że pokazu „Kleru” w październiku „obecnie nie można wykluczyć, repertuar jest jeszcze w trakcie opracowywania”.

Jak myślicie, pokażą? OKO.press będzie się przyglądać sprawie.

;
Na zdjęciu Witold Mrozek
Witold Mrozek

dziennikarz, krytyk teatralny i publicysta. Od 2012 stały współpracownik "Gazety Wyborczej", od 2009 - "Dwutygodnika". Pisze m.in. o kulturze, cenzurze, samorządach i stosunkach państwo-Kościół.

Komentarze