0:00
0:00

0:00

Drodzy, kochani Państwo,

Mamy dla Was kilka propozycji i jedną dużą prośbę.

Chodzimy ze sobą już 3 lata

Jesteśmy razem już trzy lata, "chodzimy ze sobą", czy - jak się teraz mówi - "spotykamy się" od czerwca 2016. Tak czy inaczej lubimy się i szanujemy, nawet jeżeli czymś się nawzajem wkurzymy. Istotą tego związku jest, jak sądzę, wspólnota wartości, które nas mobilizują i uczuć, jakie nami targają, gdy patrzymy na polską rzeczywistość, a także Państwa przekonanie, że to co tworzymy jest wartościowym i pod pewnymi względami wyjątkowym medium.

Przykład OKO.press daje nadzieję na przetrwanie jakościowego dziennikarstwa, które - w dobie internetu, wraz z kryzysem prasy papierowej, a także telewizji - szuka sposobu, jak przetrwać. Jak zachować długie śledztwa, głębsze analizy, sondaże z prawdziwego zdarzenia (w odróżnieniu od wielu dziś na rynku), profesjonalne materiały filmowe i niewygórowane, ale godne zarobki dla zatrudnionych na umowie o pracę dziennikarzy.

Druga nadzieja jest patriotycznej natury. Mamy poczucie, że razem z Wami bronimy wartości demokratycznych. Jeżeli jako społeczeństwo przegramy bitwę z ustrojem autokracji wyborczej, jaki tworzą obecne władze, to ucierpi na tym Polska i to na długie lata, a osławionym Polkom i Polakom będzie się żyło gorzej, głupiej, niebezpieczniej.

OKO.press jest wolne od jakichkolwiek powiązań z władzą, nawet pośrednich - poprzez reklamy spółek skarbu państwa - kierujemy się wyłącznie tym, co sami i same uważamy za ważne, ciekawe, wartościowe i potrzebne. Brak reklam, nie mówiąc o tekstach mniej lub bardziej dyskretnie sponsorowanych daje nam - i Wam - komfort pełnej niezależności.

Fala populistycznego kłamstwa podniosła się wysoko i wymaga bardziej złożonych analiz - demaskowania całych narracji, jakimi żywi się propaganda prorządowa. Pojawiły się nowe wyzwania - trzeba się było zająć Kościołem katolickim i jego powiązaniami z państwem, co robimy z przekonaniem, że tutaj też rozstrzyga się przyszłość Polski. A także rosnącym w siłę ruchem nacjonalistycznym i faszyzującym, z którymi polskie władze toczą niebezpieczny flirt.

Musimy działać, by obronić demokrację i wolność słowa w Polsce. I by OKO przetrwało.

Wyzwania 2019: większe zaangażowanie

Na pierwszy rzut oka wszystko jest między nami super. OKO.press rośnie i zmienia się. Portal pęka w szwach, otrzymujemy od Was mnóstwo wyrazów sympatii i wsparcia. Ale chcemy więcej: marzy nam się zbudowanie największego w Polsce portalu niezależnego dziennikarstwa opartego na jeszcze bardziej zaangażowanej społeczności. By wspólnie kontrolować władzę. Obecną i każdą następną!

I mamy plan jak to zrobić.

Słuchamy Was.

To podstawa każdego związku. W majowej ankiecie opowiedzieliście, jak czytacie, wspieracie, i obserwujecie nas w mediach społecznościowych. Dodaliśmy do tego setki głosów z e-maili i FB. Padały pytania: Dlaczego komentarze pod artykułami są dostępne tylko dla osób z kontem na Facebooku? Wspieram Was przelewem bankowym, dlaczego nie otrzymałem podziękowania? Czy w newsletterze możecie wysyłać mi więcej tekstów o ekologii i klimacie? Wpłacam na OKO od roku, wkurzają mnie te banery z apelami o wpłaty.

Wasze sugestie wykorzystaliśmy przy odświeżeniu strony OKO.press - prace trwały parę miesięcy. Poprawiliśmy czytelność artykułów i dostęp z urządzeń mobilnych (już ponad 75 proc. osób czyta OKO na komórkach!). Uruchomiliśmy wyczekiwaną sekcję Audio-Wideo i odświeżyliśmy fałszomierz (ładny, PRAWDA?). Ułatwiliśmy udostępnianie artykułów, a procesy płatności jednorazowych i comiesięcznych stały się bardziej przyjazne.

Czytajcie więcej!

Miesięcznie mamy ok 1,5 mln użytkowników na stronie, ale… tylko 25 % Waszych wizyt na OKO.press trwa więcej niż 1 minutę. Zapraszamy na dłużej! Mamy mnóstwo ciekawych materiałów i treści godnych Waszej uwagi. Dziennikarskie śledztwa i proste fact-checkingi (sprawdzanie wypowiedzi polityków) uzupełniliśmy relacjami (także video) całej serii protestów i ruchów obywatelskich, kobiecych, ekologicznych, nauczycielskich, lekarskich nie mówiąc o stałej kronice walki o praworządność, jaką toczą niepokorni sędziowie.

Udostępniajcie prawdę!

Fanów na FB mamy blisko 260 tys., ale tylko ok. 15 proc. regularnie podaje nasze materiały dalej. Technologiczna i mobilna rewolucja, zmiany na rynku mediów i platformy społecznościowe kształtują dzisiaj sposób dystrybucji i konsumpcji informacji. Jeśli chcemy się przebić przez tłok informacyjny, falę fake-newsów i armię botów potrzebujemy Waszej pomocy: udostępniajcie nasze artykuły na Facebooku i Twitterze.

Wspierajcie OKO!

Nasz wyjątkowy - w skali dziennikarskiego świata! - model finansowania przypomina występy uliczne: każdy może obejrzeć, posłuchać i przeczytać, a płaci, kto chce i ile chce. Nie ma reklam, wszystko opiera się na chęciach i możliwościach Czytelników, których wpłaty pokrywają w 80 proc. nasze wydatki. Każda wpłata to pozytywna recenzja naszej pracy, wyraz tego, że Waszym zdaniem warto wesprzeć wolne słowo i nasze-wasze wartości. Mamy wielu cudownych Darczyńców, ale jak to policzyć na zimno, to „tylko 1 na 250 Czytelników wspiera nas finansowo”.

Twoje OKO, czyli wszyscy zyskują

A teraz najważniejsza prośba: proponujemy Wam następny, ważny krok w naszej relacji, jakby zawarcie związku partnerskiego – zachęcamy do założenia indywidualnego konta „Twoje OKO". Dlaczego?

  • by poznać Wasze potrzeby i zainteresowania, dać Wam lepiej dopasowane treści i łatwiej się z Wami komunikować,
  • by bardziej angażować Was w misję OKA - ułatwić czytanie, udostępnianie i wspieranie Waszego ulubionego medium,
  • by lepiej przygotować się na wybory i niejednoznaczną przyszłość polskiej polityki i mediów.

Poniżej więcej szczegółów.

Specjalne teksty

Każdego dnia zalogowanym Czytelnikom OKO.press będziemy udostępniać jeden specjalny tekst. Zastanawialiśmy się nad nazwą: OKO premium (zbyt ekskluzywne), OKO+ (kojarzy się z pewnymi reformami).

Tak czy inaczej będą to specjalne: śledztwa, sondaże, analizy i sprawdzanie wypowiedzi. Możecie je - będąc na swoim OKO - czytać i podać dalej. Po tygodniu te artykuły będą udostępniane wszystkim.

To może przypominać portale, które wymagają opłat za dostęp do tekstów, ale niech was to nie zmyli. U nas wszystko jest i będzie za darmo, a zachęcamy tylko do założenia konta. To jedyna zapłata, jakiej od Was chcemy - wejdźcie z nami w bliższą relację.

Niepublikowane taśmy

Będą podcasty i premiery video. Rozpoczynamy cykl podcastów "OKO do słuchania" gdzie Maciek Piasecki rozmawia z dziennikarzami OKO.press i zewnętrznymi ekspertami na intrygujące tematy. Na Twoim OKU będą także debiutować większe reportaże i filmy dokumentalne naszego kolegi Roberta Kowalskiego. Te materiały będą udostępniane szerzej po 14/30/60 dniach (w zależności od rodzaju i siły rażenia).

Poufne wiadomości

Dobra relacja wymaga sprawnej komunikacji, po założeniu konta będziemy mogli wysyłać Wam wiadomości e-mail mobilizujące do działania. Będziemy informować o aktualnych wydarzeniach, zapowiadać ważne publikacje. Nasi dziennikarze będą pisać do Was listy, a Wy będziecie nam przesyłać uwagi oraz pomysły na teksty i sondaże. Będziemy też prosić mailowo o wsparcie finansowe. A gdyby na media niezależne przyszły trudne czasy, jak na Węgrzech czy nie daj Boże w Turcji albo Rosji, to będziemy mogli Was szybko poinformować o tym, co spotyka nas lub innych dziennikarzy.

Dopasowane treści

Zachęcamy też do zdradzenia nam Waszych zainteresowań np.: ekologia, propaganda, edukacja, polityka społeczna, opozycja. Po zapisaniu ich na koncie, w zakładce Twoje tematy, będziemy mogli proponować Wam lepiej dopasowane artykuły - mamy nadzieję, że to będzie hit.

Demokratyczne komentarze i kontakt z dziennikarzami

Uwalniamy komentarze spod "kurateli" Facebooka. Teraz każdy zalogowany Czytelnik/Czytelniczka będzie mógł wziąć udział w dyskusji i np. zwrócić nam uwagę na literówki [nadal się zdarzają - dziękujemy najczujniejszym :)]. Wszystkim zalogowanym umożliwiamy także łatwy kontakt z dziennikarzami. Wystarczy kliknąć ikonkę koperty przy nazwisku autora pod artykułem i wysłać wiadomość. Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie Wasze zapytania.

Za darmo. Na zawsze.

Konto jest i pozostanie całkowicie darmowe. Misją OKA jest dostarczanie merytorycznych i niezależnych informacji wszystkim, bez względu na ich majętność. Oczywiście nadal będziemy prosić Was o dobrowolne wsparcie finansowe. Szczególnie o to regularne, które umożliwia utrzymanie OKA i planowanie przyszłych działań. Dlatego zachęcamy do opłacania Abonamentu na wolność słowa – oprócz symbolicznych korzyści mamy dla tych, którzy to zrobią, specjalny bonus: po zalogowaniu nie zobaczycie już banerów z apelami o wsparcie. Które, co zrozumiałe, mogą denerwować osobę, która już utrzymuje OKO.press.

To chyba wszystko. Mamy nadzieję, że nowe OKO się spodoba, bo bardzo Was potrzebujemy. Czyli, co? ZAŁÓŻ KONTO. OTWÓRZ OKO! I bądź z nami na dobre i na złe. Bez Was nie damy rady.

;
Na zdjęciu Redakcja OKO.press
Redakcja OKO.press

Jesteśmy obywatelskim narzędziem kontroli władzy. Obecnej i każdej następnej. Sięgamy do korzeni dziennikarstwa – do prawdy. Podajemy tylko sprawdzone, wiarygodne informacje. Piszemy rzeczowo, odwołując się do danych liczbowych i opinii ekspertów. Tworzymy miejsce godne zaufania – Redakcja OKO.press

Komentarze