0:00
0:00

0:00

Najbardziej dyskutowana jest wynosząca aż 450 tysięcy złotych dotacja dla TBA Group na projekt zatytułowany „Obchody 40-lecia wyboru Jana Pawła II”, przyznana w tzw. priorytecie 5. Badania i Rozwój tego programu.

Cały program operacyjny Edukacja i Upowszechnienie Kultury Filmowej jest podzielony na pięć priorytetów: 1. Edukacja filmowa i kształcenie profesjonalne; 2. Festiwale filmowe; 3. Inicjatywy filmowe; 4. Rekonstrukcja cyfrowa i 5. Badania i Rozwój.

Dlaczego akurat rocznica JP II trafiła do Badań i Rozwoju? Zastanowimy się nad tym później.

Kim jest beneficjent, czyli TBA Group? To firma zajmująca wypożyczaniem sprzętu filmowego, obsługą planu i postprodukcją. Wyprodukowała też 7 dokumentów filmowych i jeden serial dokumentalny. Wiele z nich poświęconych tematyce papieskiej, jak „Apartament” i „Świadectwo” – oba próbują przedstawić prywatny portret Jana Pawła II, oparty na wspomnieniach i archiwach jego sekretarza, kardynała Stanisława Dziwisza.

Wśród swoich partnerów TBA wymienia SKOKI oraz TVP, PZU, Orlen, KGHM i inne kontrolowane przez ludzi PiS spółki skarbu państwa (choć także Agorę S.A., która ma sieć kin Helios i często występuje jako producent filmowy).

Co projekt „Obchodów 40-lecia” ma właściwie wspólnego z kulturą filmową? Co się na niego składa? Skierowaliśmy takie pytanie do PISF. Pełniąca obowiązki rzeczniczki Instytutu Kalina Cybulska odpowiedziała, że

  • Zrealizowane zostaną przeglądy filmowe oraz uroczyste pokazy filmów o Janie Pawle II m.in w Warszawie, Krakowie, Częstochowie, Poznaniu, Wadowicach i Toruniu, a także w Watykanie i Rzymie.
  • Projekt zakłada również prezentację krótkich form filmowych w internecie i kinach przed projekcjami filmów.
  • Będą też specjalne wydawnictwa. Wśród nich album fotograficzny przedstawiający prywatne zdjęcia Jana Pawła II oraz album z filmami na płytach DVD. [...] Zawierać będzie m.in. takie tytuły:
"Świadectwo", serial "Metr od Świętości", "Apartament", "Jan Paweł II i jego przyjaciel", "Karol - człowiek, który został Papieżem", "Karol - papież, który pozostał człowiekiem”.

Na ile jednak te działania wpisują się w zadania priorytetu Badania i Rozwój, w ramach którego TBA Group otrzymała dotacje? Na stronie PISF czytamy, że cele tego priorytetu to:

  • rozwój badań z zakresu wiedzy o filmie,
  • badania rynku audiowizualnego,
  • integracja praktyków i teoretyków wokół upowszechniania kultury filmowej,
  • przeciwdziałanie piractwu,
  • wspieranie dostępu do europejskiej i polskiej kultury filmowej.

Jak to się ma do DVD z „Metrem od Świętości”? Do którego z tych celów najlepiej pasuje?

Pytana o to rzeczniczka Cybulska odpowiada: „Edukacja filmowa jest również edukacją poprzez film, dlatego PISF finansuje wiele ważnych inicjatyw filmowych o charakterze tematycznym, takich jak festiwale filmów dla dzieci, festiwale praw człowieka, czy filmów górskich”.

Do ubiegania się o dotację w tym priorytecie ma uprawniać także fakt wydania przez TBA albumu z DVD, co można uznać za „upowszechnianie kultury filmowej”.

Faktycznie, PISF wspiera wydania DVD z ważnymi dziełami X muzy. W tym roku pół miliona złotych otrzymał projekt wydania na DVD dzieł Romana Polańskiego. Dorobek Polańskiego należy jednak do absolutnej klasyki polskiego i światowego kina.

Przy wszystkich ich innych zaletach nie można tego powiedzieć o filmach papieskich. Trudno też uznać, by w jubileusz wyboru Jana Pawła II potencjalnie zainteresowani widzowie mieli jakikolwiek problem z dostępem do nich.

Z kolei pomoc PISF dla festiwali tematycznych mierzy się na ogół o wiele mniejszą kwotą. Festiwal Filmów Górskich, czy organizowany przez Helsińską Fundację Praw Człowieka festiwal Watch Docs, dostały w tym roku po 20 tys. zł. Projekt papieski ponad dwudziestokrotnie więcej.

Czterokrotnie mniejszą dotację niż TBA Group otrzymał np. Festiwal Millenium Docs Against Gravity – jedna z ważniejszych wydarzeń na mapie filmowego dokumentu w Polsce.

Na co zabrakło

Zdumienie budzi też lista ważnych, powszechnienie cenionych inicjatyw, które w tym roku nie otrzymały żadnego wsparcia od PISF.

Po raz pierwszy od lat w priorytecie Badania i Rozwój nie dofinansowano żadnej książki filmoznawczej, choć to właśnie takie publikacje realizują pierwszy cel priorytetu: „rozwój badań naukowych z zakresu wiedzy o filmie”.

Bez wsparcia PISF zostały:

  • Festiwale prezentujące starannie wyselekcjonowane tytuły z Afryki (Afrykamera) i Azji (Pięć Smaków) czy Czech (Kino na Granicy w Cieszynie).
  • Inicjatywy nakierowane na mniejsze (Kameralne Lato w Radomiu) czy pozbawione stałego kina ośrodki (Polska Światłoczuła).
  • Na lodzie zostały projekty skupione na upowszechnianiu kultury filmowej wśród osób niepełnosprawnych (Integracja Ty i Ja w Koszalinie, Festiwal Kultury i Sztuki dla Osób Niewidomych w Płocku).
  • Ani grosza nie otrzymał organizowany przez Szkołę Wajdy konkurs Script Pro – uznawany najbardziej prestiżowy konkurs scenopisarski w Polsce.

Środki znalazły się za to dla

  • Fundacji Edukacji Historycznej Park Militariów – 40 tys. zł, na Festiwal Filmów Historycznych „Walkirie Filmowe”
  • Liczne festiwale o tematyce chrześcijańskiej. Sam Festiwal Filmów Chrześcijańskich Arka otrzymał w tym roku dwa razy więcej, niż poprzednio - 220 tys. zł. Festiwal Pięć Smaków, dla porównania, wnioskował o 60 tys. zł wsparcia - ponad trzykrotnie mniej.

Kameralne Lato czy Pięć Smaków były wcześniej regularnie wspierane przez PISF. Zapytaliśmy ich organizatorów, czy wiedzą skąd ta zmiana decyzji, czy mają poczucie, że w tym roku ich propozycje były faktycznie słabsze, niż wcześniej.

Kierująca przez pięć lat Kameralnym Latem Anna Wróblewska mówi: „To jedyna cykliczna filmowo-edukacyjna impreza w Radomiu o wymiarze ponadlokalnym. Po 10 latach udało się stworzyć cały system instytucji i przedsiębiorstw lokalnych wspierających festiwal. Z roku na rok festiwal się rozwijał, widownia stopniowo rosła, zacieśniała się współpraca z lokalnymi instytucjami”.

Organizator Pięciu Smaków Jakub Królikowski także jest zaskoczony decyzją PISF: „mieliśmy zdecydowanie poczucie, że PISF ceni naszą działalność jako festiwalu z misją, angażującego się także w działalność edukacyjną”.

Co oznacza brak wsparcia z PISF dla takich imprez?

Jak mówi Wróblewska: „Żaden sensowny menedżer kultury nie oczekuje, że PISF sfinansuje jego imprezę! Te 30, 40 tysięcy z PISF to może 10 do 20 procent naszego budżetu. Ale ile to znaczy! Takie wsparcie centralne to zachęta dla lokalnych przedsiębiorców i instytucji samorządowych, prestiż, to także podkreślenie wiarygodności organizatorów”.

Pytana o brak wsparcia dla wszystkich tych inicjatyw rzeczniczka PISF odpowiada, że w tym roku będą dwie sesje w ramach tego programu operacyjnego. Projekty, który nie udało się w pierwszej, mogą aplikować w drugiej, w kwietniu.

Problem w tym, że wyniki tej drugiej sesji PISF może ogłosić do końca lipca. Co sprawia, że z przyznawanych w niej środków ciężko będzie skorzystać imprezom zaplanowanym na pierwszą połowę roku. Sceptyczny jest tu także Królikowski, którego festiwal Pięć Smaków odbywa się późną jesienią. „W lipcu powinienem mieć już w zasadzie zamknięty program” – mówi.

Zapowiada jednak, że będzie starał się walczyć o środki także w drugim naborze, a wcześniej w odwołaniu. „Liczymy na odwołanie” - to zresztą najczęstsza odpowiedź menedżerów kultury, pytanych o to rozdanie dotacji. Chwalą przy tym to, że PISF wydaje się dość otwarty na rozmowy.

Słaby początek dyrektora PISF Śmigulskiego

W przeciwieństwie do dotacji na produkcję filmową, te na edukacje i upowszechnianie kultury filmowej nie są przyznawane na podstawie decyzji powoływanych z zewnątrz komisji eksperckich. „Tu jest inaczej, opinie sporządzają nasi wewnętrzni eksperci, w praktyce zawsze decydowali dyrektor Instytutu i kierownik działu upowszechniania” – mówi zastrzegający sobie anonimowość były pracownik PISF.

Nowy dyrektor PISF, Radosław Śmigulski, budził kontrowersje jako osoba z politycznego nadania, zarzucano mu też słabe rozeznanie branży. Takie rozdanie dotacji nie pomoże jego opinii w środowisku.

Duże pieniądze poszły do bliskich elektoratowi PiS imprez historycznych, czy religijnych, pominiętych zostało wiele cennych inicjatyw, w tym tych docierających do publiczności poza wielkimi ośrodkami.

Tak kontrowersyjne dysponowanie środkami może zaszkodzić nie tylko reputacji nowego kierownictwa w środowisku, ale także samemu Instytutowi. Jak zwraca uwagę Królikowski: "System działał, bo wszyscy uwierzyli w niezależność PISF od władzy i w profesjonalny proces rozporządzania środkami. Branża przekazywała opłatę audiowizualną, wiedząc, że jej się to opłaca na dłuższą metę. Telewizje łożyły na ciekawe festiwale i miały potem o czym kręcić materiały.

Jeśli teraz środki Instytutu będą szły na propagandę, bardzo możliwe, że wpływy do PISF zaczną się zmniejszać, bo płatnicy mniej chętnie będą je odprowadzać, choćby poprzez niewykazywanie części wpływów. Podobnie jak społeczeństwo nie odprowadza abonamentu RTV."

Źródła finansowania

Na podstawie informacji na stronie Instytutu w zakładce budżet.

Na mocy ustawy o kinematografii z 30 czerwca 2005 roku przychodami PISF są:

  • dotacja podmiotowa na funkcjonowanie i działalność własną z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego;
  • dotacje celowe z budżetu państwa na realizację zadań inwestycyjnych;
  • przychody z eksploatacji filmów, do których autorskie prawa majątkowe przysługują Instytutowi;
  • darowizny, spadki i zapisy;
  • przychody z majątku Instytutu;
  • środki przyznawane przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego z Funduszu Promocji Kultury;
  • danina publiczna pobierana na mocy art. 19 ustawy o kinematografii, która jest głównym elementem mechanizmu współfinansowania produkcji filmowej w Polsce.

Artykuł 19. ustawy określa podmioty współtworzące rynek filmowy w Polsce, które są zobowiązane do corocznego przekazywania 1,5% przychodu na rzecz Instytutu. Są to: podmioty prowadzące kina, dystrybutorzy, nadawcy programów telewizyjnych (w tym telewizja publiczna), operatorzy platform cyfrowych, operatorzy telewizji kablowej.

W 2016 struktura tych wpłat do Instytutu wyglądała tak:

  • Kina 9,6 proc
  • Dystrybutorzy 0,5 proc.
  • Operatorzy telewizji kablowych 17,8 proc.
  • Operatorzy telewizji cyfrowych 36,2 proc.
  • Nadawcy telewizyjni 35,9 proc.

Wsparcie PISF dla polskiej kinematografii w 2016

W 2016 roku Instytut na swoje wszystkie Programy Operacyjne przeznaczył ok. 168,9 mln zł.

Najwięcej, ok. 111 mln zł, przeznaczono na wsparcie produkcji filmowej, w tym: stypendia scenariuszowe (0,73 mln zł), projekty w fazie developmentu (6,1 mln zł), produkcję filmów animowanych (13,31 mln zł), dokumentalnych (9,58 mln zł) i fabularnych (81,24 mln zł).

W ramach Programu Operacyjnego "Edukacja i upowszechnianie kultury filmowej" udzielono dofinansowań na łączną kwotę ponad 37,3 mln zł, z kolei poprzez Program Operacyjny "Rozwój kin" rozdysponowano ok. 5,64 mln zł, w tym ok. 1,64 mln zł na cyfryzację kin. Działania z zakresu "Promocji polskiego filmu za granicą" otrzymały łączne dofinansowanie w wysokości 9 mln zł. Wynagrodzenia ekspertów, nagrody filmowe pochłonęły ok. 5,5 mln zł.

;
Na zdjęciu Jakub Majmurek
Jakub Majmurek

Filmoznawca, eseista, publicysta. Aktywny jako krytyk filmowy, pisuje także o literaturze i sztukach wizualnych. Absolwent krakowskiego filmoznawstwa, Instytutu Studiów Politycznych i Międzynarodowych UJ, studiował też w Szkole Nauk Społecznych przy IFiS PAN w Warszawie. Publikuje m. in. w „Tygodniku Powszechnym”, „Gazecie Wyborczej”, Oko.press, „Aspen Review”. Współautor i redaktor wielu książek filmowych, ostatnio (wspólnie z Łukaszem Rondudą) “Kino-sztuka. Zwrot kinematograficzny w polskiej sztuce współczesnej”.

Komentarze