RPO protestuje przeciw słowom Błaszczaka o "paradzie sodomitów". Ostrzega, że brak reakcji na ten "przejaw mowy nienawiści" oznacza "milczącą akceptację". Ale jest gorzej. Ministrowie Lipiński i Szynkowski vel Sęk ze zdumiewającą szczerością przyznają, że obowiązuje ich zasada "nie krytykowania kolegi z rządu", jak w sycylijskiej mafii. Omerta po PiS-owsku
Zaskakująco szczere reakcje ministrów Lipińskiego (na fotosie z "Ojca chrzestnego" - ostatni z prawej) oraz Szynkowskiego vel Sęka na słowa Błaszczaka o "paradzie sodomitów" stanowią wyraz lojalności obowiązującej w obozie politycznym, która przypomina honorową zasadę Omerty w mafii sycylijskiej. Zobowiązuje ona do bezwzględnego milczenia o przestępstwach mafii, jej naruszenie oznaczało śmierć. Tę skrajną formę lojalności opisuje znane sycylijskie przysłowie: "Ten, kto jest głuchy, ślepy i niemy, będzie żył sto lat w spokoju".
Minister ds. równego traktowania Adam Lipiński mówił o słowach Mariusza Błaszczaka:
"Nie chcę krytykować członków mojego rządu. Nie jest to ta formuła. Poza tym ja muszę się czuć lojalny wobec mojego rządu.
Każdy ma swoją estetykę wypowiedzi, swoją wrażliwość (...) Unikam [odpowiedzi], bo ja nie chcę wchodzić w konflikty wewnątrz rządu, ile razy mam to powtarzać!".
Podobnie wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk:
"Nie będę krytykował retoryki kolegi z obozu.
Każdy ma swój styl, proszę zostawić swobodę".
Te wypowiedzi (patrz - dalej) wskazują, że jest w pewnym sensie gorzej niż diagnozuje to RPO w oświadczeniu z 16 sierpnia.
Adam Bodnar i Sylwia Spurek uznają, że nazwanie przez Mariusza Błaszczaka poznańskiego Marszu Równości "kolejną paradą sodomitów" to "przejaw mowy nienawiści wobec osób LGBT". Podkreślają, że poszanowanie godności każdej osoby jest "bezwzględnym wymogiem zachowania standardów w ramach zróżnicowanego, demokratycznego społeczeństwa".
Rzecznicy oceniają też brak reakcji "aktorów życia publicznego na podobne wypowiedzi". Ich zdaniem oznacza to
"milczącą akceptację dla przejawów dyskryminacji i legitymizację mowy nienawiści".
Na wypowiedź ministra obrony dla Radia Maryja OKO.press zareagowało 13 sierpnia: "Mariusz Błaszczak w niezwykle agresywny sposób dyskryminuje osoby nieheteroseksualne. W ustach ministra resortu siłowego takie słowa brzmią nie tylko anachronicznie, ale także groźnie".
Ten przejaw tzw. homofobii tradycyjnej, ukazującej orientację homoseksualną jako zboczenie, grzech czy chorobę, skonfrontowaliśmy z tekstem "Dyskryminacja ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową" ze strony pełnomocnika rządu ds. równego traktowania Adama Lipińskiego. Stwierdza on, że takie opinie, jak Błaszczaka to "krzywdzące uprzedzenia" i cytuje całą listę dokumentów, traktatów i konwencji, których Polska powinna przestrzegać, bo dyskryminacja ze względu na orientację seksualną jest niedopuszczalna w krajach UE.
Minister Lipiński ma dbać w rządzie o równe traktowanie, dlatego szczególnie ważna była jego ocena słów Błaszczaka. Lipiński nie wydał jednak żadnego oświadczenia. W wywiadzie dla RMF FM bez najmniejszej żenady przyznał, że nie skrytykuje Błaszczaka, bo obowiązuje go lojalność wobec "kolegi z rządu".
Dopytywany, czy nie powinien jednak zająć stanowiska w obronie obrażanej mniejszości zareagował irytacją.
Oto pełen zapis wywiadu:
Adam Lipiński: "Nie chcę krytykować członków mojego rządu. Nie jest to ta formuła. Poza tym ja muszę się czuć lojalny wobec mojego rządu.
RMF FM: A wobec osób, które ma pan za zadanie bronić?
Ja mam w tej sprawie oficjalne stanowisko, proszę się z nim zapoznać.
Ale to są dokumenty bardzo ogólne.
No, nie wiem, czy ogólne. Niech pan się z nimi zapozna.
Ale czy mówienie o "sodomitach" to właściwe określenie?
Ja będę podejmował jakieś tam działania, ale nie mogę mówić o nich oficjalnie.
Związane z tą wypowiedzią?
Generalnie związane z obroną praw mniejszości, w tym seksualnych.
Pan użyłby takich słów?
Jeszcze raz mówię. Każdy ma swoją estetykę wypowiedzi, swoją wrażliwość.
A panu podoba się ta estetyka o sodomitach?
Ale pan jest naprawdę!
Próbuje dowiedzieć się, a pan tego unika, uważam, że jest...
Unikam, bo ja nie chce wchodzić w konflikty wewnątrz rządu, ile razy mam to powtarzać!
A jak się mają czuć osoby, które zostały nazwane sodomitami. Pan jako pełnomocnik rządu ds. równego traktowania dba o swojego kolegę.
Osoby, które się czują urażone mogą się ze mną skontaktować. Moje biuro jest otwarte, przyjmuję wszelkie tego typu interwencje. Proszę bardzo.
I co pan powie takim osobom?
To już jest moja praktyka zawodowa".
Zdaniem OKO.press minister Lipiński zaprzeczył swej ministerialnej misji i w pewnym sensie sam podał się do dymisji.
Wiceminister Spraw Zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk i poznański poseł PiS w wywiadzie dla wielkopolskiej telewizji internetowej WTK.play zareagował podobnie do Lipińskiego. Na pytanie, w jakim stuleciu żyje minister Błaszczak opowiadający o sodomitach, odparł:
"Każdy ma swój styl, proszę zostawić swobodę".
Następnie minister rozwinął swój pogląd zgvodny z tzw. homofobią nowoczesną uznając, że parady równości to "rodzaj propagandy homoseksualnej, promowanie postaw, które nie są chronione przez polską Konstytucję".
Dziennikarz dopytuje, "jak długo jeszcze premier będzie tolerował takie słowa".
Szynkowski vel Sęk: "Obóz PiS jest szerokim obozem politycznym. Nie będę krytykował retoryki kolegi z obozu, ma prawo wyrażać swoje poglądy w sposób, jaki uważa za stosowny".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Założyciel i redaktor naczelny OKO.press (2016-2024), od czerwca 2024 redaktor i prezes zarządu Fundacji Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".
Komentarze