W piątek 3 sierpnia 2018 list do prezydenta wysłały mniejsze partie, które w ostatnich wyborach zdobyły w sumie 18 proc. wyborców. Pisaliśmy o tym w tekście „Zawetuj ordynację do PE – Kukiz’15, Razem, PSL i Prawica RP apelują do Dudy„.
Głos zabrał również Rzecznik Praw Obywatelskich. Stwierdza, że obecna ordynacja jest niedoskonała i wymaga pewnych korekt. Jednak nie w taki sposób, jak robi to przyjęte prawo. Zdaniem RPO ordynacja
- budzi poważne zastrzeżenia co do zagwarantowania proporcjonalnego charakteru wyboru posłów do PE (efektywny próg wyborczy 16,5 proc,);
- będzie premiować duże ugrupowania polityczne;
- osłabi lub wyeliminuje mniejsze komitety, w tym obywatelskie;
- jest problematyczne, czy przyczyni się do wzrostu frekwencji i zainteresowania wyborami do PE;
- została uchwalona w bardzo szybkim tempie bez pogłębionej analizy merytorycznej;
- została uchwalona bez konsultacji społecznych.
Adam Bodnar zwraca również uwagę, że :
„uwzględniając kompetencje Parlamentu Europejskiegoi specyfikę działania tego organu, nie znajduje w mojej ocenie uzasadnienia stosowanie w systemie wyborczym w odniesieniu do tego organu licznych mechanizmów faktycznie deformujących wyniki wyborów, których zasadniczym celem jest zwykle dążenie dopowoływania stabilnej większości.
W przeciwieństwie np. do parlamentów krajowych, Parlament Europejski nie powołuje bowiem „rządu unii europejskiej”, nie buduje w tym zakresie większości, stabilnych koalicji itp. Nie ma więc żadnych przeciwskazań dla zbudowania systemu wyborczego do Parlamentu Europejskiego, dzięki któremu w możliwie pełny sposób znajdą odzwierciedlenie preferencje wyborców, stanowiącego podstawę dla uzyskania przez nich swojej reprezentacji”.
Tutaj można przeczytać całe stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.