Mimo większych niż zwykle, olbrzymich sił policyjnych i zamknięcia ruchu na wszystkich okolicznych ulicach, prezes Kaczyński usłyszał wszystko, co miał usłyszeć, np. „Targowico kaczystowska, stoi tutaj wolna Polska”.
Aktywiści wspięli się na kilkumetrowy cokół przed Zachętą, a jeden z nich na drzewo. W czasie, gdy prezes w towarzystwie działaczy rządowych i partyjnych składał kwiaty skandowali przez tuby.
Policjanci interweniowali ostro. Wezwano nawet strażaków, bo potrzebne były drabiny, podnośnik i poduszka powietrzna. Pojawili się antyterroryści i odbył się pojedynek na drzewie.
Operator kamery OKO.press nie został wpuszczony na Plac Piłsudskiego, a dziennikarz – na wniosek organizatorów, czyli partii PiS – został otoczony przez 12 policjantów i wyprowadzony poza strefę uroczystości wyznaczoną przez Służbę Ochrony Państwa.
Dopóki żyję będę przypominał – "Cabaret" USA 1972 . Tu fragment https://www.youtube.com/watch?v=a5Qz4HvdmXw – zrozumiecie przesłanie???
Stanisław Sztuber sieje nienawiść , kłamie i jest rasistą !
Milicyjny plan dnia:
1. Przeszkadzać Balbinie, to zły uczynek. Trzeba ukraść megafony i aresztować pytających o wrak.
2. Przeszkadzać Donaldowi – dobry uczynek. Należy ochraniać hałasujących i dbać o ich sprzęt nagłaśniający.
Kali byłby dumny z granatowych.
Pod koniec filmu wyraźnie widać Mariusza Kamińskiego. Eh… W czasie studiów znałem go tylko z widzenia. Ale dobrze wiedziałem, co robi i szczerze podziwiałem go za ideały i za odwagę w walce z komuną. Nie wiem, czy nadal jest taki odważny jak wtedy, ale ideały… Co się do cholery stało z ideałami tego człowieka? W tamtych czasach słuchałem go przemawiającego na wiecach studenckich czy na zebraniach nielegalnego wówczas NZS-u w salkach IH UW i nawet do głowy mi nie przyszło, jak nisko może on upaść trzydzieści parę lat później… 🙁
Nie przeciw państwu policyjnemu się buntował widocznie, tylko przeciw ideologii, która za nim stała. Gdy tamtą może zastąpić własną, robi to za pomocą pałkarzy.
Sam się zastanawiam, czy było to właśnie tak, jak Pan uważa, czy może inaczej – że "Mario" (jak go wtedy nazywali koledzy) był idealistą, który później tak nisko się stoczył. Tak czy siak – przez pamięć dawnych lat – postępowanie żadnego z funkcjonariuszy kaczego Führera nie jest dla mnie tak przykrą sprawą jak postępowanie owego pana właśnie.
Smutne to w każdym razie. Wychowali się w państwie policyjnym, adaptują jego metody i psują kolejne pokolenia…
Można to i tak rozumieć, że walczono o stanowiska oprawców. Ale co ciekawe, dawni oprawcy jak Kryże junior i Piotrowicz zostali dopuszczeni do spółki z nowym oprawcami, ze względu na ich doświadczenie.
Przez dyktatora Kaczyńskiego policja się ośmiesza. Gul wielkości kartofla w gardle kaczorkowi pewnie stoi do dziś i bardzo dobrze, niech nie myśli, że wszyscy są mu posłuszni.
Szacunek za wytrwałość tym dzielnym ludziom, na pohybel pisbolszewii.
policja powinna się wstydzić, kiedyś wy przejdziecie pisexit, zabiorą wam emerytury, obniżą pensję czy wtedy będziecie się tłumaczyć, że wykonywaliście polecenia? nic z tego, będziecie potępieni
Ten "wykształciuch" po raz 138 udaje, że przeżywa żal po stracie brata, A przecież na co dzień wydawał mu polecenia i nim poniewierał, gdy ten żył…
Dla konusa inne ofiary się nie liczą, jeśli są z innej opcji…
A tak gwoli ścisłości – rodziny swoich po swoich (smoleńskich) jednak są zadowolone: średnio zainkasowali po 8 mln zł pośmiertnego odszkodowania za stratę bliskich na niejakim polu bitwy (patrz np. obie wdowy po Gosiewskim czy wnuczek Walentynowiczowej).
Grabieżcy!
A na co dzień przecież co jakiś czas zdarzają się katastrofy lotnicze, lądowe czy wodne… Czy ktoś z owdowiałych wyciąga od państwa tak niebotyczną kasę w ramach zadośćuczynienia?
Nie, bo żaden ubezpieczyciel nie wlicza w swe ryzyko odszkodowawcze takich kwot.
Za to Państwo polskie można mamić i doić bez końca!
P.S. Pisowska swołocz to złodzieje i kombinatorzy. Czyli: rodzina na SWOIM!
Zapiszcie się do niej wszyscy beneficjenci 500+. Dostaniecie następne 1000+, a "Biedronka", "Lidl" i "Kaufland" będą wasze na całego!