0:000:00

0:00

Z najnowszego badania Instytutu Spraw Publicznych i Kantar Public - przełom stycznia i lutego 2017 r. - wynika, że polska młodzież (15-24 lata) wyraźnie częściej określa swoje poglądy jako prawicowe niż jako lewicowe.

Młodzi poproszeni o ocenę swoich poglądów na skali 0-5 ( gdzie 0-skrajnie lewicowe, 5-skrajnie prawicowe), na ogół wskazywali wartości bliskie środka skali (2 lub 3), a zatem centroprawicowe lub centrolewicowe.

Tak się określiło ponad dwie trzecie ankietowanych. Nieco więcej niż jedna piąta wybrała wartości 4-5 czyli zdecydowanie prawicowe, a mniej niż co dziesiąty respondent – zdecydowanie lewicowe.

Szczególnie często poglądy prawicowe deklarowali młodzi mężczyźni oraz osoby mieszkające w małych lub średnich miejscowościach. Młode kobiety częściej od mężczyzn deklarowały poglądy centrowe.

ISP zapytało także respondentów o stosunek do konkretnych ugrupowań politycznych i ich przywódców. Każdy z badanych miał ocenić na skali 0 - 5 prawdopodobieństwo (0 – w ogóle nieprawdopodobne, 5 – bardzo prawdopodobne), że w wyborach parlamentarnych oddałby głos na każde z kolejno wymienionych ugrupowań politycznych. Przy każdym z ugrupowań figurowało nazwisko lidera (np. "Wolność" - Korwin-Mikke, Inicjatywa Polska - Barbara Nowacka).

Na wykresie pokazano odsetek ankietowanych, którzy na skali 0-5 ocenili prawdopodobieństwo głosowania na dane ugrupowanie na 5 (bardzo prawdopodobne) lub 4 (prawdopodobne).

Najbardziej lubią radykałów

Największym poparciem młodych obywateli cieszą się ugrupowania, które można określić jako anty-systemowe lub anty-establishmentowe. Ich radykalny język najwyraźniej przyciąga znaczącą grupę młodych ludzi.

Co interesujące, partia rządząca czyli

Prawo i Sprawiedliwość zajmuje w tym rankingu dopiero czwarte miejsce, jedynie 13 proc. badanych deklaruje gotowość poparcia tej partii w wyborach.

Co więcej, jeśli za podstawę rankingu przyjmiemy średnie wskazania na skali 0-5, to średnia daje PiS dopiero piąte miejsce, a na trzecim miejscu znajduje się Platforma Obywatelska (reszta rankingu wygląda tak samo jak w ujęciu procentowym).

Daleka pozycja PiS w rankingu wynika z wyjątkowo dużego odsetka osób deklarujących, że na PiS nie zagłosują (patrz wykres 3).

Podobnie jak w przypadku autoidentyfikacji na skali prawica-lewica, także w przypadku poparcia dla partii widać znaczące różnice w odpowiedziach kobiet i mężczyzn.

Młode kobiety wyraźnie rzadziej gotowe są oddać swój głos na ugrupowania określające siebie jako anty-systemowe (Kukiz’15 i Wolność JK-M).

Mimo tych różnic, te dwa ugrupowania zajmują pierwsze miejsce także wśród kobiet. Na Kukiz’15 zagłosowałoby zatem 35 proc. młodych mężczyzn i 20 proc. kobiet. Na ugrupowanie „Wolność”, którego lider Janusz Korwin-Mikke słynie z seksistowskich wypowiedzi, gotowych jest głosować 25 proc. mężczyzn i „tylko” 14% kobiet.

Najbardziej nie lubią PiS

Przyjęta metoda badania orientacji politycznych pozwala także na oszacowanie tzw. elektoratów negatywnych.

Poniższy wykres przedstawia odsetek osób deklarujących, że poparcie przez nich danego ugrupowania jest zupełnie lub niemal zupełnie nieprawdopodobne (0 lub 1 na skali 0 - 5).

Młodym Polkom i Polakom znacznie łatwiej przychodzi wskazanie partii, na które nie chcą głosować niż określenie tych, które gotowi są poprzeć.

Nawet cieszący się względnie największą popularnością Kukiz’15 ma większy elektorat negatywny niż pozytywny.

Uderzająco silny jest stopień odrzucenia przez młodych partii rządzącej PiS. Aż 54% badanych oceniło prawdopodobieństwo głosowania na tę partię na zero

– więcej niż w przypadku jakiejkolwiek innej partii ujętej w badaniu, a łącznie na PiS nie chce głosować prawie dwie trzecie badanych młodych ludzi.

Ponad połowa badanych równie stanowczo odrzuca głosowanie na formacje lewicy (SLD i Inicjatywa Polska) oraz na PSL.

Co ciekawe, jeśli chodzi o elektoraty negatywne partii lewicowych, to są one wyraźnie zdominowane przez mężczyzn – kobiety wyraźnie rzadziej deklarują, że nie oddadzą głosu na lewicę.

Podobna prawidłowość dotyczy, choć w nieco mniejszym stopniu pozostałych ugrupowań. Wyjątkiem od tej reguły są dwie partie najbardziej popularne wśród młodych wyborców. Elektorat negatywny Kukiz’15 jest niemal taki sam w przypadku tak kobiet, jak i mężczyzn. Natomiast elektorat negatywny partii „Wolność” Janusza Korwina-Mikke to wyraźnie częściej kobiety (49 proc.) niż mężczyźni (41 proc).

Młodzi przeciw partiom

Podsumowując można stwierdzić, że młode Polki i młodzi Polacy czują ogromny dystans do wszystkich istniejących ugrupowań politycznych, co widzimy porównując negatywne i pozytywne elektoraty poszczególnych ugrupowań.

W tym kontekście zwraca uwagę wyjątkowo niskie poparcie, oraz bardzo wysoka niechęć, do partii obecnie rządzącej krajem,

którą wielu młodych ludzi zapewne uważa za część politycznego establishmentu, nie pamiętając lub nie wierząc w anty-systemową retorykę, która przyniosła PiS sukces w wyborach 2015 roku.

Młodzi najczęściej deklarują poparcie dla partii, które same w sobie określają się jako anty-systemowe, a ten ich wybór wydaje się dobrze wpisywać w ogólną niechęć bądź dystans do partii i polityków.

Znaczna część grupy objętej badaniem uzyska prawa wyborcze w perspektywie najbliższych dwóch - trzech lat. Partie polityczne czeka ogrom pracy, jeżeli chcą przekonać do siebie tych młodych ludzi.

Badanie ISP i Kantar Public zostało zrealizowane na przełomie stycznia i lutego 2017 r. za pomocą wywiadów on-line (CAWI) na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie 500 mieszkańców Polski w wieku 15-24 lata. Próba została przygotowana na podstawie oficjalnych statystyk UE (Eurostat).

Badania OKO.press: młodzi są antysystemowi

Wyniki badań ISP są generalnie zgodne z sondażami IPSOS dla OKO.press. W ostatnim, grudniowym badaniu 18-24 latkowie wyraźnie poparli partie antysystemowe: Kukiz -15 i Wolność Korwin-Mikkego (partia Pawła Kukiza, choć weszła do Sejmu, utrzymuje retorykę antysystemową).

18-24 lata jak by głosowali w porównaniu ze wszystkimi
18-24 lata jak by głosowali w porównaniu ze wszystkimi

PiS popiera więcej - 21 proc. - niż w badaniach ISP, co zapewne wynika z tego, że ISP badał ludzi młodszych. Jak wiadomo zaś choćby z akcji "Młodzi głosują", młodsi nastolatkowie są nastawieni szczególnie antysystemowo".

Także w naszych "wyborach prezydenckich", - gdzie badani mieli wybierać spośród ośmiu kandydatów - młodzi częściej (17 proc.) niż wszyscy (8 proc.) wskazywali Kukiza. Wśród nich wygrał jednak Andrzej Duda (33 proc.) a Tusk (13 proc.) był trzeci. Wśród wszystkich badanych Tusk (18 proc.) wyprzedził Kukiza, a Duda miał 36 proc. Poparcie dla Biedronia (8 proc.) i Zandberga (mniej niż 1 proc.) nie wyróżniało badanych 18-24 latków.

Grupa 18-24 latków według sondażu OKO.press jest mniej skłonna uczestniczyć w wyborach. Na pytanie, czy wzięłaby pan/pani udział w głosowaniu "zdecydowanie tak" odpowiedziało tylko 45 proc. młodych, w porównaniu z 63 proc. wśród wszystkich badanych. Chęć głosowania rośnie zresztą wraz z wiekiem aż do 70 proc. odpowiedzi w kategorii wiekowej 60+.

Z dystansem do starego świata

Młodzi wyraźnie częściej (42 proc.) niż pozostali badani (22 proc.) wskazywali, że są rozbawieni tym, co dzieje się w życiu publicznym. Wśród siedmiu uczuć (można było wybrać dwa) częściej wskazywali tylko rozczarowanie (44 proc.).

W ich odpowiedziach widać też jak daleko sięga ich pamięć. Wśród najwybitniejszych polityków po 1989 roku rzadziej wybierali Mazowieckiego (10 proc., w porównaniu z 28 proc. wszystkich badanych), Kuronia (5 proc. wobec 13 proc.), Jana Olszewskiego (1 proc. wobec 11 proc.). Był jeden wyjątek - najczęściej wybierali Lecha Wałęsę (37 proc. wobec 24 proc.).

Nie ulegają też PiS-owskiej narracji historycznej, np. powiązania z komunistyczną SB u demonstrantów protestujących przeciwko państwu PiS widzi "tylko" 13 proc. - dwa razy mniej niż w całej grupie badanej.

Ze spraw, które są bliższe ich doświadczeniu, młodzi są krytyczni wobec reformy edukacji: tylko 20 proc. uznało, że powinna być wprowadzana od września (wśród wszystkich badanych 32 proc.). Więcej (32 proc.) było zdania, że powinna być przesunięta o rok (ogół - 27 proc.), a najwięcej (38 proc.), że w ogóle nie powinna być wprowadzana (ogół - 32 proc.).

Sondaż IPSOS dla OKO.press, 19-21 grudnia 2016 na reprezentatywnej, 1003-osobowej grupie metodą wywiadu telefonicznego CATI.

Udostępnij:

Piotr Pacewicz

Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".

Edward Krzemień

Redaktor w OKO.press. Inżynier elektronik, który lubi redagować. Kiedyś konstruował układy scalone (cztery patenty), w 1989 roku zajął się pisaniem i redagowaniem tekstów w „Gazecie Wyborczej”. W latach 80. pomagał w produkcji i dystrybucji „Tygodnika Mazowsze” i w prowadzeniu podziemnej Wszechnicy „Solidarności”. Biegle zna pięć języków, trzy – biernie. Kolekcjonuje wiedzę na każdy temat. Jego tekst „Zabić żubra” rozpoczął jeden z najgłośniejszych cykli w OKO.press.

Komentarze