Nerwowy atak PiS pokazuje, że partia Kaczyńskiego nie może już traktować Kukiz '15 jako cichego sprzymierzeńca w rozmontowywaniu systemu demokratycznego. Paweł Kukiz z równie populistyczną werwą będzie zwalczać "stary system" PO, jak nowy system PiS. To może być istotny czynnik w obecnym kryzysie politycznym
Po głosowaniu nad sądami 12 lipca 2017 roku, politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz część związanych z PiS mediów niezłomnych wylali falę krytyki na parlamentarzystów Kukiz'15, zarzucając im, że bronią "systemu" i "starego układu". Opozycja, w tym posłowie Kukiz '15, próbowali uniemożliwić wprowadzenie ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądach Powszechnych wychodząc z sali sejmowej. Gdyby na sali było mniej niż 230 posłów (kworum), głosowanie byłoby nieważne. Ale ten manewr dwukrotnie się nie udał.
Tuż po przegłosowaniu obu ustaw komentarz szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego, dotyczący zachowania Kukiz '15, na Twitterze podali dalej m.in. rzeczniczka partii Beata Mazurek i minister MSWiA Mariusz Błaszczak. Dla PiS to okazja do zdyskredytowania "antysystemowej" retoryki Kukiz '15. Ale czy słusznie?
Kolejny etap reformy wymiaru sprawiedliwości za nami. Niestety Kukiz stanął w obronie systemu. Maska spadła
Posłowi Terleckiemu i jego partii brakuje refleksji nad tak ulubionym przez PiS pojęciem "system". Zachowują się jak opozycja, która wciąż musi bronić ładu przed rządzącymi elitami i układami oraz dochodzić sprawiedliwości. Rola "krytycznej nadbudowy", w której występują, jest dziś paradoksalna. To PiS (i jego satelici - Solidarna Polska Ziobry i Polska Razem Gowina) od wyborów jesienią 2015 roku stanowi prawo, a tym samym jest trzonem systemu. Rozmontowując - używając nomenklatury PiS - "stare układy", tworzy nowy system.
I przeciwko temu systemowi, tworzonemu przez PiS, występuje Kukiz '15 - choć w odpowiedni dla siebie, populistyczny sposób. Głosowania pokazują też, że w kluczowych dla PiS projektach - ustawach o policji, prokuraturze, mediach publicznych czy antyterrorystycznej - Kukiz '15 zazwyczaj głosował przeciwko, tak jak inne partie opozycyjne.
Podobnie jest z reformą sądownictwa. Już we wrześniu 2016 roku Piotr Apel, poseł Kukiz '15, mówił, że sędziowie - tak jak władza wykonawcza - powinni być wybierani w wyborach powszechnych. I dodał: "Obywatele nie mają wpływu na sędziów. Nie może być tak, że sędziowie są sobie sterem, żeglarzem i okrętem". Według Kukiz '15 władza sądownicza - zgodnie zresztą z retoryką PiS - jest upolityczniona, skompromitowana i należy do znienawidzonych "elit".
Jednocześnie według posłów Kukiz '15 reforma PiS nie jest "żadną reformą", a tylko "zmianami kadrowymi".
Komentując 14 lipca 2017 w radiowej trójce przegłosowane przez PiS ustawy o KRS i sądach powszechnych, Stanisław Tyszka, wicemarszałek Sejmu z ramienia Kukiz '15, mówił: "polskie sądownictwo trzeba reformować, poddając je kontroli obywateli, a nie ministra sprawiedliwości. Nie można tak wielkiej władzy składać w ręce jednego człowieka". Polemizował jednocześnie z zarzutami opozycji, która uważa, że reforma PiS to zamach na trójpodział władzy.
To odzwierciedla całą "opozycyjną" aktywność ruchu Kukiz '15. Często głosują przeciw PiS, ale stanowczo odżegnują się od dotychczasowych "układów". Pozostają wiarygodni dla swoich wyborców, do których kluczem są:
12 lipca 2017 podczas głosowań, posłowie Kukiz '15, podobnie jak cała niemal opozycja, wstrzymali się od głosu - zarówno w punkcie o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądowniczej, jak i Sądach Powszechnych. Obie ustawy przeszły 232 głosami przy kworum wynoszącym 230 posłów.
Jednak retoryka posłów Kukiza '15 - jak zwykle - odróżniała ich od reszty opozycji. Podczas debaty sejmowej parlamentarzyści Kukiz '15 trzymali antyestablishmentowy przekaz. Poseł Jerzy Jachnik przypomniał pomysł Kukiz '15 na rozwiązanie "patologii" wymiaru sprawiedliwości zaczerpnięty ze Stanów Zjednoczonych. Klub parlamentarny chciał, by sędziowie byli wybierani w wyborach powszechnych. Mówił: "chcieliśmy oddać kontrolę nad sądami obywatelom. W tej reformie nie znalazł się żaden z tych punktów".
Poseł Grzegorz Długi dodał: "może na tej samej zasadzie zaproponujemy ustawę, która wygasi kadencję tego Sejmu? Albo mandaty posłów niektórych tylko ugrupowań, a ja wskażę których? Czy pomysłodawcy zdają sobie sprawę, że budujecie narzędzie, które ktoś inny kiedyś wykorzysta. Naprawdę chcecie, żeby przyszły minister sprawiedliwości miał takie narzędzie w ręku?".
Ale krytyka nie mogła skupić się tylko na PiS. Jachnik wytykał również opozycji: "Patrzę dziś na opozycję, na PO, PSL, Nowoczesną, która mówi o państwie prawa, o autorytetach, elitach, sądownictwie, a ja się zastanawiam czy Państwo kiedyś w sądach byli?
Problem polega na tym, że wyście do tej pory mieli swoje sądownictwo, a teraz PiS chce mieć swoje sądownictwo. My w tej hucpie nie będziemy brać udziału. Nie będziemy głosować całym klubem".
Decyzję posłów Kukiz '15 na swoim profilu na facebooku skomentował też lider ruchu Paweł Kukiz. Jego zdaniem zwierzchnictwo nad sądami powinni sprawować obywatele (zgodnie z art. 4 Konstytucji) i to do nich powinien należeć wybór sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa. Dalej zaznaczył, że "jeśli już przyjąć, że Sejm jako pośrednik wskazuje w imieniu Obywateli sędziów KRS, to powinien ich wskazywać większością kwalifikowaną - dwie trzecie lub trzy piąte głosów. Nie może być tak, by zwykła większość obsadzała KRS, bo niedopuszczalnym jest, aby wszyscy Obywatele podlegali jurysdykcji jednej partii - tej, która wygrała wybory".
Dalej wytyka, że ustawodawstwo PiS ma krótkie nogi i odwołuje się do populistycznych argumentów. Pisze: "Zakładając nawet, że PiS jest nieomylny, a ich kandydaci do KRS to anioły i wzorzec sprawiedliwości - czy wyobrażacie sobie sytuację, że PiS przegrywa kolejne wybory, PO obejmuje władzę i korzystając z PiS-owskiej ustawy wrzuca samych swoich sędziów z Tuleją na czele?
Ustawa, którą spłodził PiS świadczy albo o ich "niefrasobliwości" albo o ogromnej bucie, która powoduje iż wierzą, że władzę będą sprawować wiecznie".
Na twitterze posłowie PiS podają dalej post, w którym omawiają jak głosował Kukiz '15, w kluczowych dla PiS reformach. I to ma świadczyć o tym, że są częścią systemu i układów, z którymi walczą.
Jednocześnie cały klub Kukiz '15 poparł osiem innych kluczowych projektów PiS (PO poparła trzy z nich, a Nowoczesna jeden). Zagłosował za:
OKO.press prześledziło też 10 ostatnich głosowań - z wyłączeniem posiedzenia, na którym PiS przepchnął reformę wymiaru sprawiedliwości. W ośmiu przypadkach Kukiz '15 (niemal jednogłośnie) poparł projekty PiS. Pięć z nich poparła też reszta opozycji - PO, Nowoczesna i PSL.
Kukiz '15 głosował:
Warto jednak pamiętać, że w klubie Kukiz '15 jest silna reprezentacja Ruchu Narodowego, który nie zawaha się poprzeć inicjatyw PiS zmierzających do rozluźnienia związków z Unią Europejską, czy "unarodowienia" czego tylko się da. A ich przywiązanie do systemu demokratycznego jest delikatnie mówiąc słabe.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Dziennikarz i reporter. Uhonorowany nagrodami: Amnesty International „Pióro Nadziei” (2018), Kampanii Przeciw Homofobii “Korony Równości” (2019). W OKO.press pisze o prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i usługach publicznych.
Komentarze