0:000:00

0:00

Prawa autorskie: Zrzut ekranu z programu TV RepublikaZrzut ekranu z progr...

Ta historia nieszczęścia rodziny Magdaleny Filiks i śmierci jej syna Mikołaja jest zarazem opowieścią o hejcie, jakim obrzuciły ich media publiczne i prawicowe.

Atak zaczęły TVP Info i publiczne Radio Szczecin, które "przypomniały" o 06:00 rano 29 grudnia 2022 historię działacza PO, który w sierpniu 2020 skrzywdził dzieci, za co został skazany i odsiaduje długi wyrok w więzieniu. Sposób podania informacji jednoznacznie wskazywał, kim były ofiary pedofila. Poszła za tym cala fala hejtu. Mediom i politykom PiS sprawa wydawała się idealną okazją do ataku pod hasłem "Pedofilii Obywatelskiej" (więcej - dalej).

Opiszemy też w szczegółach dwie interwencje w tej sprawie Krzysztofa Lufta, w latach 2010-2016 członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

W tym debatę w Radzie Programowej TVP 23 lutego 2023, gdzie na wniosek Lufta o wyjaśnienie okoliczności sprawy, szef TAI (Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, która przygotowuje materiały dla TVP, TVP Info itd.) Jarosław Olechowski tłumaczył m.in., że „przy publikacji takich materiałów zawsze jest dylemat, na ile upublicznienie takich danych może skrzywdzić ofiary, a na ile działać prewencyjnie" (patrz - dalej).

Joanna Scheuring-Wielgus brała udział w posiedzeniu Rady Programowej TVP wiedząc już o śmierci Mikołaja Filiksa (nie była upoważniona do przekazywania jej dalej): "Słuchałam ze ściśniętym sercem, jak przedstawiciele obozu władzy prześcigali się w bezczelnych wyjaśnieniach, że publikacje TVP Info były w porządku" - mówi OKO.press.

Z informacji posłanki wynika, że po piątkowej (3 marca) informacji o śmierci Mikołaja Filiksa w TVP "zapanowała panika".

Magdalena Filiks informuje o śmierci Mikołaja i zwraca się do "mediów"

O śmierci niespełna 16-letniego syna ("Miki 8 marca skończyłby 16 lat...") poinformowała w piątek 3 marca 2023 wieczorem Magdalena Filiks, posłanka Koalicji Obywatelskiej ze Szczecina, aktywistka i szefowa ruchu KOD, znana z tak brawurowych akcji protestacyjnych, jak ubranie w październiku 2018 ponad 250 polskich pomników w koszulki z „Konstytucją”.

Mikołaj zmarł 17 lutego 2023. Przejmująca jest prośba posłanki, by "media" (pisane w cudzysłowie) "uszanowały prywatność mojej rodziny" i nie pojawiły się na uroczystościach pogrzebowych.

miki2

W sobotę 4 marca Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie powiedziała Wirtualnej Polsce, że Prokuratura Rejonowa w Szczecinie-Zachód prowadzi postępowanie w sprawie śmierci syna posłanki, ale nie potwierdziła informacji podanych przez Radio ZET, że chodzi o czyn z art. 151 k.k. ("Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5").

Tematem, który wzniecił ogromne poruszenie w mediach społecznościowych, są doniesienia "mediów" (cudzysłów jak najbardziej uzasadniony), które pozwalały zidentyfikować dzieci Magdaleny Filiks jako ofiary działań pedofila Krzysztofa F., byłego działacza Platformy Obywatelskiej i byłego urzędnika Urzędu Marszałkowskiego.

29 grudnia 2022. 06:28 TVP Info, 06:30 Radio Szczecin

Jak opisują Wirtualne Media, 29 grudnia na antenie publicznego Radia Szczecin jego redaktor naczelny Tomasz Duklanowski (na zdjęciu głównym) podjął sprawę Krzysztofa F. skazanego za "inne czynności seksualne z małoletnim" oraz "udzielenie narkotyków małoletniej".

Rzecz w tym, że Duklanowski podał informacje o matce ofiar pedofila, które pozwoliły łatwo rozpoznać, że chodzi o posłankę Filiks. Tym samym de facto ujawnione zostało, że ofiarami były jej dzieci.

Krzysztof F. dopuścił się tych przestępstw w sierpniu 2020, a wyrok - 4 lata i 10 miesięcy więzienia - zapadł w grudniu 2021.

Sprawa nie była zatem newsem i - jak pokazuje dalszy ciąg publikacji w TVP oraz tzw. tytułach prawicowych - kampania medialna miała przede wszystkim na celu skompromitowanie środowiska PO.

Równolegle z Radiem Szczecin "newsa" podała TVP Info. Jak jednak zwraca uwagę Krzysztof Luft w skardze do KRRiT (patrz niżej), TVP Info w materiale 29 grudnia powołało się wprawdzie na Radio Szczecin, ale

publikacja w telewizji (z godziny 06:28) wyprzedzała o dwie minuty materiał w Radiu Szczecin (06:30).

Może to wskazywać na zorkiestrowane działania propagandowe.

Wśród masy podobnych komentarzy w mediach prorządowych i na twitterze uwagę zwraca minister edukacji Przemysław Czarnek. 1 stycznia 2023 w programie "Jedziemy" Michała Rachonia w TVP Info po swojemu uogólnił zarzuty na całe "środowisko lewicowo-liberalne":

"Ukrywają, że w ich szeregach są pedofile i to jeszcze są ludzie związani ze środowiskiem LGBT".

W sobotę 4 marca Twitter jest pełen wpisów wyrażających z jednej strony wyrazy wsparcia dla Magdaleny Filiks i żalu w związku z tym, co się stało, a z drugiej oburzenia nieodpowiedzialnością prorządowych mediów, które rozpowszechniły przekaz podany przez Radio Szczecin i TVP Info.

Politycy opozycji zapowiadają rozliczenie sprawy.

Szymon Holownia mocno: "Dziś nie ma słów… Nie ma takich słów, które dziś mogłyby wyrazić współczucie, przynieść ukojenie. Przyjdzie jednak, niech nikt w to nie wątpi, czas twardego rozliczenia tych, których słowa niosą śmierć".

Donald Tusk mniej szczegółowo: "Rozliczymy PiS z każdego łajdactwa, ze wszystkich ludzkich krzywd i tragedii, do jakich doprowadzili, sprawując władzę. Przyrzekam".

Pierwsza skarga Krzysztofa Lufta, reakcja KRRiT

Krzysztof Luft, dziennikarz TVP w latach 1990, rzecznik rządu Jerzego Buzka (1999-2101), członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w latach 2010-2016, interweniował w sprawie dwukrotnie.

6 stycznia 2023 napisał skargę do przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego. Wskazał, że publikacje w radiu i telewizji publicznej pozwalały "bez najmniejszego trudu ustalić, o jaką znaną parlamentarzystkę chodzi". Identyfikacja dzieci, które były ofiarami pedofila, "oznaczała ich ponowne skrzywdzenie".

Luft zwraca uwagę na naruszenie przez Radio Szczecin oraz TVP Info art. 21 ustawy o radiofonii i telewizji, który zobowiązuje media publiczne do "kierowania się odpowiedzialnością za słowo", a także przestrzegania wymogu "wysokiej jakości".

Art. 21. Misja publiczna publicznej radiofonii i telewizji

1. Publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując, na zasadach określonych w ustawie, całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu (...)

2. Programy i inne usługi jednostek publicznej radiofonii i telewizji w ramach jej misji publicznej powinny:

  • kierować się odpowiedzialnością za słowo i dbać o dobre imię publicznej radiofonii i telewizji;
  • rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą;
  • sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej;
  • umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej;
  • służyć rozwojowi kultury, nauki i oświaty, ze szczególnym uwzględnieniem polskiego dorobku intelektualnego i artystycznego, w tym 5a) sprzyjać integracji społecznej, w tym przeciwdziałać wykluczeniu społecznemu;
  • respektować chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki;
  • służyć umacnianiu rodziny;
  • służyć kształtowaniu postaw prozdrowotnych;
  • służyć propagowaniu i upowszechnianiu sportu;
  • służyć zwalczaniu patologii społecznych;
  • służyć edukacji medialnej.
Luft ostrzegał, że te publikacje "mogą doprowadzić do dramatycznych scenariuszy",

co brzmi dziś szczególnie poruszająco. Wzywał KRRiT "do podjęcia działań, które będą zapobiegać podobnym skandalicznym sytuacjom w przyszłości".

Luft skarga

Krzysztof Luft opowiada OKO.press, że po złożeniu skargi otrzymał informację z KRRiT, że Rada zajmie stanowisko. I rzeczywiście, 24 stycznia przewodniczący KRRiT Maciej Świrski poinformował, że "wszczął postępowania z urzędu w sprawie ukarania nadawców Polskiego Radia Szczecin oraz TVP Info, w związku z emisją treści umożliwiających identyfikację ofiar pedofila, co w rażący sposób zagrażało dobru małoletnich ofiar przemocy".

Nie nawiązując do skargi Lufta, Świrski odwołał się do innego przepisu ustawy: "Przeprowadzona analiza wykazała naruszenie art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji poprzez emisję informacji pozwalających na zidentyfikowanie danych ofiar przestępstwa, tj. treści sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym".

Art. 18. 1. Audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących do nienawiści lub przemocy lub dyskryminujących ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne lub społeczne, cechy genetyczne, język, religię lub przekonania, poglądy polityczne lub wszelkie inne poglądy, przynależność państwową, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną lub nawołujących do popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym.

Rada Programowa TVP. Szef TAI mówił o "dylemacie"

Krzysztof Luft interweniował także jako członek 15-osobowej Rady Programowej TVP (10 osób wyłania Sejm, a 5 Rada Mediów Narodowych - co zapewnia partii rządzącej zdecydowaną przewagę).

Zaproponował przyjęcie uchwały wzywającej Zarząd TVP do "dokładnego zbadania, jak doszło do tego niezwykle niebezpiecznego, grożącego dramatycznymi skutkami zdarzenia i o podjęcie skutecznych działań, które będą zapobiegać podobnym skandalicznym sytuacjom w przyszłości".

Uchwała stwierdzała, że ujawnione przez TVP Info informacje "umożliwiały identyfikację dzieci, które były ofiarami pedofila, co było przejawem skrajnej nieodpowiedzialności i oznacza ponowne skrzywdzenie małoletnich ofiar przestępstw".

Luft opowiada OKO.press, że na posiedzeniu 26 stycznia 2023 przewodniczący Rady Wojciech Skurkiewicz odłożył sprawę na kolejne spotkanie Rady.

"I rzeczywiście - mówi Luft - na posiedzeniu 23 lutego rozmawialiśmy przede wszystkim o tym. Obecny był Jarosław Olechowski, szef TAI, który bronił materiałów TVP Info. Tłumaczył, że:

  • po pierwsze, nie podali nazwiska posłanki, której dzieci miały być ofiarami przestępstwa;
  • po drugie, w TVP Info powoływano się na Radio Szczecin, więc to nie TVP Info ujawniło te dane;
  • po trzecie, przedstawił ogólną opinię, że przy publikacji takich materiałów jest dylemat, na ile upublicznienie takich danych może skrzywdzić ofiary a na ile działać prewencyjnie”.

Luft polemizował, że:

  • podanie informacji, że ofiarami były dzieci znanej posłanki – 13-letni chłopiec i 15-letnia dziewczynka, a sprawę ujawniło Radio Szczecin, wystarczały do wskazania, o kogo chodzi;
  • po drugie, "publikacja tych informacji nastąpiła w porozumieniu i współpracy oraz dokładnie w tym samym czasie w obu stacjach";
  • po trzecie, "przedstawiony dylemat, nawet gdyby nie był fałszywy (a był), to nie wolno go było rozstrzygnąć na niekorzyść małoletnich ofiar".

Większość członków Rady uznała jednak wyjaśnienia Olechowskiego za wystarczające i w głosowaniu odrzuciła projekt uchwały. Za jej przyjęciem, poza Luftem głosowały również posłanki Iwona Śledzińska-Katarasińska (KO) i Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica) oraz Janusz Daszczyński (prezes TVP 2015-2016).

Uchwała Rady Programowej TVP S.A.

W dniu 29.12.2022 na portalu i w audycjach TVP Info ukazały się informacje o skazaniu w 2021 roku przez Sąd Okręgowy w Szczecinie byłego urzędnika Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego za czyny pedofilskie. Ze względu na dobro pokrzywdzonych dzieci, proces pedofila odbywał się z wyłączeniem jawności, o czym zresztą poinformowano w materiałach. Jednocześnie jednak zostały przez TVP Info ujawnione informacje umożliwiające natychmiastową identyfikację dwójki dzieci – ofiar pedofila.

Podanie do publicznej wiadomości danych, umożliwiających identyfikację dzieci, które były ofiarami pedofila, było przejawem skrajnej nieodpowiedzialności i oznacza ponowne skrzywdzenie małoletnich ofiar przestępstw.

W związku z tym Rada Programowa TVP zwraca się do Zarządu TVP S.A. o dokładne zbadanie jak doszło do tego niezwykle niebezpiecznego, grożącego dramatycznymi skutkami zdarzenia i o podjęcie skutecznych działań, które będą zapobiegać podobnym skandalicznym sytuacjom w przyszłości.

Relacja Joanny Scheuring-Wielgus: Składam zawiadomienia

Joanna Scheuring-Wielgus brała udział w posiedzeniu Rady Programowej TVP 23 lutego, tuż po tym, jak dowiedziała się o śmierci Mikołaja Filiksa. Nieupoważniona do przekazywania tej informacji, zachowała ją dla siebie.

"Słuchałam ze ściśniętym sercem, jak przedstawiciele obozu władzy prześcigali się w bezczelnych wyjaśnieniach, że publikacje TVP Info są w porządku. To było żenujące i bolesne" - mówi OKO.press.

"1 marca 2023 zadzwonił do mnie pewien urzędnik z TVP (nie chcę podawać nazwiska, bo to porządny człowiek) i zapytał, czy to prawda, że Mikołaj nie żyje. Kiedy potwierdziłam, powiedział, że takie pogłoski rozeszły się po TVP i zapanowała panika" - opowiada Scheuring-Wielgus.

Posłanka komentuje, że tej sprawy nie można odpuścić. Jej zdaniem prokuratura "ograniczy się do działań typu przesłuchanie kolegów Mikołaja. Tymczasem trzeba pokazać, że była to zorganizowana akcja prorządowych mediów. To nie był przypadek".

Posłanka zapowiada, że w poniedziałek (6 marca) złoży w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez TVP Info i Radio Szczecin.

"Trzeba przesłuchać wszystkie osoby, które dyżurowały w TVP Info 29 grudnia i miały udział w powstaniu informacji ujawniającej, kim były ofiary pedofila".

Scheuring-Wielgus zwraca też uwagę, że

do wieczora w sobotę 4 marca TVP Info nie podała informacji o śmierci chłopca.

Pedofilia Obywatelska, czyli atak prawicy

Materiał TVP Info i Radia Szczecin 29 grudnia 2022 wywołał ogromne poruszenie w prawicowych mediach. Powtarzały tezę o degeneracji środowisk opozycji (a zwłaszcza Platformy Obywatelskiej). Już tego samego dnia zasłużony dla PiS portal wPolityce braci Karnowskich wołał nagłówkiem:

wpolityce

Tego samego dnia wPolityce donosiło, że "Krzysztof F. – pełnomocnik marszałka Olgierda Geblewicza do spraw uzależnień – został skazany za pedofilię, nakłanianie dzieci do spożywana narkotyków i posiadanie znacznych ilości substancji odurzających. W chwili przestępstwa poszkodowany chłopiec miał 13 lat, a dziewczynka 16. To dzieci znanej parlamentarzystki”.

W

Oburzenie prawicy wzbudziło też wszczęcie 24 stycznia postępowania przez KRRiT. Tomasz Sakiewicz pisał o "skandalicznej decyzji" polecał numer swojej gazety, w którym redaktor naczelny Polskiego Radia Szczecin Tomasz Duklanowski bronił wolności słowa przed Maciejem Świrskim. Redaktor naczelny Radia Szczecin wyrastał na szermierza prawicowej prawdy o świecie.

sakiewicz

Przez cały styczeń temat podgrzewany był w mediach społecznościowych, często z użyciem hasztagu #pedofiliaobywatelska.

pedofilia obywatelska

Głos zabierali tacy twitterowi aktywiści jak Emilia Kamińska czy Dariusz Matecki. Docierają do OKO.press sygnały, że niektóre wpisy o sprawie pedofila z PO są obecnie usuwane.

Czarnek: pedofile są wśród was

Na większy cytat "zasłużył" Przemysław Czarnek. Minister edukacji - zamiast skupić uwagę na dzieciach, które padły ofiarą nieodpowiedzialności mediów - już trzy dni po materiale Radia Szczecin@TVP Info (1 stycznia 2023) w programie "Jedziemy" Michała Rachonia w TVP Info włączył się do nagonki na "środowisko lewicowo-liberalne":

"Środowisko lewicowo-liberalne w Polsce jawnie opowiada się za demoralizacją. Występują przeciwko wartościom rodziny, opowiadają się za środowiskami, które absolutnie wykraczają poza granice, normy znane społeczeństwu opartemu na wartościach. Dzisiaj wstydzą się tego, że prawomocnie skazywane są osoby, które są wprost z tego środowiska, blisko związane z liderami tego środowiska, szefami partii bądź kandydatami na prezydenta. To jest wstyd, który oni mają.

Szkoda, którą ma z kolei społeczeństwo, polega na tym, że przez tak długi okres nikt o tym nie wiedział, bo było to ściśle ukrywane. To, że sąd w sposób niejawny rozpatrywał tę sprawę i na tajnych rozprawach, żeby nie naruszać dóbr ofiary, jest zupełnie jasne".

"My mówimy nie o ofierze, tylko o sprawcy" - wywodził Czarnek wbrew oczywistym dowodom, że media ujawniły, kim były ofiary pedofila.

I dalej:

"I teraz proszę zwrócić uwagę, że ci sami ludzie, którzy tak głośno krzyczą o walce z pedofilią, ukrywają, że w ich szeregach są pedofile i jest ich wcale pewnie nie mało i jeszcze są ludzie związani ze środowiskiem LGBT. Ale kiedy widzą pojedyncze przypadki np. wśród duchowieństwa, których nie jest więcej, a nawet jest mniej niż w innych grupach społecznych, to robią wokół tego wielką sprawę".

;

Udostępnij:

Piotr Pacewicz

Naczelny OKO.press. Redaktor podziemnego „Tygodnika Mazowsze” (1982–1989), przy Okrągłym Stole sekretarz Bronisława Geremka. Współzakładał „Wyborczą”, jej wicenaczelny (1995–2010). Współtworzył akcje: „Rodzić po ludzku”, „Szkoła z klasą”, „Polska biega”. Autor książek "Psychologiczna analiza rewolucji społecznej", "Zakazane miłości. Seksualność i inne tabu" (z Martą Konarzewską); "Pociąg osobowy".

Komentarze