„Muszą od nas usłyszeć, że jesteśmy im wdzięczni” – mówi OKO.press Weronika Paszewska, jedna z organizatorek akcji. „Papierowy list to coś więcej niż słupek poparcia dla strajku na wykresie”. „Masa ludzi włożyła dużo serca, determinacji i odwagi w to, żeby zastrajkować, wystąpić nie tylko o swoje płace, ale upomnieć się z troską o edukację w tym kraju”
„Napisz osobisty list do nauczycielek i nauczycieli z pobliskiej szkoły lub tej, do której chodzą Twoje dzieci - a może tej, której jesteś absolwentem lub absolwentką?” - zachęca Akcja Demokracja. List można wysłać tutaj. Przyślijcie swoje listy również do OKO.press – wybrane opublikujemy.
„Nauczyciele powinni odczytywać te listy na radzie pedagogicznej” – cieszy się z akcji nauczycielka z wiejskiej szkoły, która prosi nas o anonimowość.
Strajk nauczycieli trwał od 8 do 26 kwietnia 2019 i był największym pracowniczym protestem po 1989 roku. Wobec braku ustępstw ze strony rządu został tymczasowo zawieszony - do jesieni.
„Nie tylko nacisk na rządzących ma znaczenie. W trakcie protestu zrodziła się niesamowita solidarność między różnymi grupami, której dawno w Polsce nie obserwowaliśmy. Z tej solidarności bierze się nasza akcja” - mówi OKO.press Weronika Paszewska, dyrektorka Akcji Demokracji.
Dlaczego wysłanie teraz podziękowań dla strajkujących jest takie ważne?
„Myślimy przede wszystkim o strajkujących w mniejszych miejscowościach. Dla nich to była trudniejsza sytuacja niż w ośrodkach miejskich. Presja, nienawiść jest tam bardziej namacalna, bo często pochodzi od osób, które się znają, spotykają na ulicy” - mówi OKO.press Paszewska.
Przez kilka tygodni strajkujący byli poddawani ogromnej presji. Kampanię przeciwko nauczycielom i ZNP prowadziła Telewizja Polska, pisaliśmy o tym m.in. w tekście "Jak obrzydzić społeczeństwu strajk i nauczycieli? 10 strategii władzy".
„Zbiorowy sprzeciw, największy strajk po 1989 roku wymagał odwagi. Także dlatego, że się spotkał z hejtem nakręcanym przez rząd, TVP, media publiczne. W wielu miejscach sąsiedzi tych nauczycielek przejmowali tę narrację, nauczycielki były poddawane ostracyzmowi, wiem, że to było dla nich trudne” - mówi inny z organizatorów akcji. Były jednak też inne doświadczenia. Nauczycielka, z którą rozmawiamy:
„Ja się z czymś takim nie zetknęłam, u nas sołtyska złożyła nam życzenia i powiedziała, że cała wieś stoi za nami murem i nas popiera. Osoby z rady rodziców dawały nam odczuć, że nasz strajk jest słuszny”.
„Dla nas strajk był wspaniały: myśmy się zjednoczyły. Słyszę głosy, że grona pedagogiczne się podzieliły, może takie sytuacje miały miejsce, ale nie u nas.
Ton nadawały młode dziewczyny z przedszkola. One niedawno weszły w ten zawód, przyszły z ideałami, chciałyby pracować uczciwie i potrafią to robić. Myślę, że gdyby dostały taki list, to by było dla nich bardzo ważne” - mówi OKO.press nauczycielka z wiejskiej szkoły.
"Duża część społeczeństwa była za strajkiem, są sondaże, można zobaczyć słupek poparcia na wykresie, ale to nie to samo co papierowy list, podpisany przez konkretnego człowieka" - mówi jeden z organizatorów akcji.
Dlatego wszystkie listy zostaną wydrukowane i wysłane do szkół wskazanych przez autorki i autorów listów.
Na stronie Akcji Demokracji jest baza strajkujących szkół. Np. wyświetlają się trzy szkoły z mojego rodzinnego miasta — w tym podstawówka i liceum, do których chodziłam. Do obu wyślę listy z podziękowaniem za strajk.
„Ponieważ strajk został wstrzymany, chcemy wysłać jasny sygnał do strajkujących nauczycielek i nauczycieli, że to, co robili było bardzo ważne i miało znaczenie dla nas wszystkich w Polsce. Bo w tym strajku ważne były i płace, i troska o przyszłość edukacji” - mówi Weronika Paszewska.
„Masa ludzi włożyła dużo serca, determinacji i odwagi w to, żeby zastrajkować, wystąpić nie tylko o swoje płace, ale upomnieć się z troską o edukację w tym kraju, o dzieciaki. Zawód nauczyciela jest zawodem umierającym. Jeśli nie zadbamy o ten zawód, to za chwilę nie będziemy mieć szkoły” — dodaje inny organizator akcji.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze