4 grudnia kilkadziesiąt osób zebrało się w Warszawie, by okrzykami i muzyką przekazać wyrazy solidarności Białorusinom walczącym o demokrację. Od samego początku policja legitymowała uczestników, nakazując im opuszczenie zgromadzenia. Zagłuszała też przemówienia. Po chwili stworzyła kordon i zabrała wózek z głośnikami. Demonstranci schronili się na terenie Uniwersytetu Warszawskiego.
No i ? Co w związku z tym ? Bo akurat obecna ekipa zaangażowała się we wsparcie dla przemian na Białorusi. Straszna ta policja prześladuje kiboli, prześladuje feministki, pewnie świadczy to o tym, że są bezstronni skoro wszyscy mają do nich pretensje. P.S. Proszę zająć się George Sorosem waszym donatorem z łaski swojej
…
Masonskie "wolnosciowe" macki szykuja sie na Bialorus…
Katarzyna Foks, ale pozostali w domu są zdrowi?
Brak refleksji wśród dowódców o co protest. Może się mylę, a może rządzący w RP chcieliby mieć u nas Białoruś+. Wiele ne to wskazuje.
Jeszcze ta wewnętrzna wojenka prawicy, a w tle pozbawienie Polaków środków z UE, zrzucenie winy na tę złą UE i opuszczenie jej, wbrew woli suwerena. Ale to nie suweren PiS. Żenada, brak słów, wk……….
Wolnosc w masonskich wydaniu, Bialorusio, strzez sie…
Katarzyna Foks, ale pozostali w domu są zdrowi?
Pani Katarzyno , proszę wskazać chociaż jedną osobę która jest członkiem masonem a brała udział w tym wydarzeniu?
Ponadto proszę o wskazanie w którym momencie została zagrożona Wolność Republiki Białorusi podczas protestu?