„Podczas odbywającego się wczoraj II Marszu Równości doszło do prób zakłócenia przebiegu zgromadzenia przez uczestników nielegalnego zbiegowiska. Policjanci zatrzymali 38 osób, z czego 33 w dalszym ciągu przebywa w policyjnym areszcie. Teraz funkcjonariusze analizować będą materiał dowodowy, w tym nagrania z kamer oraz miejskiego monitoringu w celu identyfikacji wszystkich osób, które naruszyły prawo” – napisała na swojej stronie internetowej policja w Lublinie.
Zaznaczono też, że „podczas wczorajszego wydarzenia żaden z uczestników marszu, jak również policjantów nie odniósł obrażeń”.
Tymczasem przypominamy, że tuż przed marszem i w jego trakcie dwoje dziennikarzy OKO.press zostało zaatakowanych. Agata Kubis została uderzona w głowę puszką z napojem, a Maciej Piasecki stracił telefon i dostał pięścią w twarz.
W odpowiedzi na pytanie „Gazety Wyborczej” kom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie wyjaśnił, że komunikat dotyczył osób bezpośrednio idących w marszu oraz policjantów ich ochraniających.
„Ale faktycznie w jedną z osób postronnych relacjonujących wydarzenie rzucono w twarz puszką po jakimś napoju. Policjanci natychmiast zatrzymali napastnika. To 35-letni mężczyzna, który odpowie za ten czyn”. To wyjaśnienie dodano do komunikatu policji.
Po marszu osoby poszkodowane oraz świadkowie z redakcji OKO.press złożyli zeznania na policji. Sprawa została potraktowana przez policję bardzo poważnie, a nasi dziennikarze przyjęci życzliwie.
Pobici dziennikarze
Maciej Piasecki z OKO.press: „Filmowałem blokadę zorganizowaną przez przeciwników marszu. Nawet z nimi nie rozmawiałem, tylko filmowałem. Kilku z nich krzyczało do mnie »spierdalaj«. Kiedy już policja utorowała drogę, usłyszałem od jednego z blokujących »O, tu jest cwel«. Jeden zrobił mi zdjęcie, drugi zasugerował, żeby zdjęcie wrzucić na Facebooka. Opowiedziałem tę sytuację do mikrofonu.
Wtedy jeden z nich uderzył mnie w rękę, wytrącając telefon. Drugi podszedł i uderzył mnie w twarz pięścią. Trzeci kopnął mnie w plecy. Policja użyła gazu, ale nie wiem, czy to była reakcja na tę sytuację. Usłyszałem tylko od policjanta »Uciekaj«”.
Maciek ma rozciętą brew i spuchniętą prawą stronę twarzy.
Zobaczcie to wydarzenie na Twitterze (wytrącenie telefonu następuje po 20 min.)
Homofobiczna kontra na #MarszRówności w #Lublin https://t.co/QQaCoSFzQ0
— OKO_press (@oko_press) September 28, 2019
Ataki zaczęły się jeszcze zanim marsz ruszył. O 13:30 niedaleko początku trasy marszu zebrała się grupa kiboli i narodowców. Ok. 13:40 fotoreporterka OKO.press Agata Kubis została uderzona puszką z napojem.
„To był jakiś agresywny koleś, wcześniej widziałam, jak wyrwał komuś telefon komórkowy. Zbliżyłam się na pięć metrów i robiłam mu zdjęcie. I wtedy on coś krzyknął do mnie i z całej siły rzucił puszką z colą. Trafił w obiektyw, na szczęście aparat ocalał, ale ucierpiało moje czoło. Mocno krwawiłam”.
Agata ma rozcięte czoło nad brwią.
Zobacz to wydarzenie na relacji live Marty Bogdanowicz (3 min 40):
Dla samych uczestników marsz okazał się bezpieczny. Policjanci działali sprawnie i udało im się zapewnić bezpieczeństwo manifestującym. Część uczestników nawet nie wiedziała o zakłóceniach. Dostrzegliśmy kilku policjantów w cywilu, którzy wyłapywali z tłumu prowodyrów zadymy. Dzięki temu marsz szedł sprawniej i interwencja armatek wodnych i gazu nie była tak potrzebna.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ej Naziomuś? Wiesz, że masz w oku tęczówkę? Proponuję wyłupać, bo nie ma nadziei na poprawę.
Podziwiam dziennikarskie zacięcie, śledzę z zapartym tchem relacje ale te rany wojenne trzeba zaakceptować a nie płakać. Pani Agato to tak nie działa. Weszła Pani w obszar konfliktu, stanęła dwa metry przed agresywnym człowiekiem robiąc mu zdjęcia prosto w twarz. Anioł by się wkurzył, gdzie Pani kask? I liczy Pani, że uzbrojony po zęby policjant, który dostał rozkaz by stać w kordonie wyłamie się z niego by pogonić za zbirem w tłum chuliganów, bo Pani nie zachowała ostrożności, o której trąbi policja i media? Też robiłem tam zdjęcia, wiem na co się pisałem. W takiej sytuacji udaje się Pani do karetki, potem zgłasza na policję a oni z monitoringu znajdują sprawcę. A Pan Maciej, nie wiem czy ma pan takie wielkie cojones czy tak mały rozum, bo tam gdzie Pan nagrywał nie było już żadnego dziennikarza. Pozdrawiam serdecznie, czekam na kolejne materiały i życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Redakcjo, zbanujze raz skutecznie tego trolla. Probuje go ignorowac, ale zawsze jakies jego werbalne plwociny w oko mi wpadna…
Zle umiejscowilam komentarz, chodzilo mi oczywiscie o tego antycostam.
Trzymajcie się. Bandyci odpowiedzą za to.
Optymista…
Wątpię czy realnie odpowiedzą PiSowi potrzebni są tacy pożyteczni idioci.
do par jednopłciowych: pobierajcie sie za granicą, adoptujcie, prawo bedzie musiało uznać jak was sie trochę uzbiera. p.s. życie we dwojkę jest po prostu łatwiejsze
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
I znów zapiszczał antypierdoła Chory
Chory z Nienawiści…
Przepraszam, miałem dodać jako odpowiedź dla antycośtam, ale net mi się zawiesił 🙁
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Komentarz został usunięty ponieważ nie spełniał standardów społeczności.
Ej naziomuś, uczepiłeś tego makijażu. Często robisz?
Na kanale https://www.youtube.com/watch?v=UuhBF_eHm0Y
macie pokazany moment pobicia Waszego dziennikarza oraz twarz osoby, która zniszczyła mu telefon (od 2:57)
https://youtu.be/UuhBF_eHm0Y
Coś nie poszło z linkiem. Może teraz..