28 listopada Strajk Kobiet szedł pod Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Po serii blokad policja zamknęła ludzi w „kotle”, uniemożliwiając dalszy protest. Ludzie uciekali przez ogrodzenia, a funkcjonariusze, którzy niezgodnie z prawem weszli na teren Politechniki Warszawskiej zrzucali ich z płotu.
Fot. Agata Kubis
Komentarze
Dodawanie komentarzy jest możliwe tylko dla zalogowanych użytkowników.