Jakby taką aktywistkę „w mordę nastrzelać i zgwałcić, to by więcej na polowanie nie przyjechała” - mówi myśliwy z nagonki na widok aktywistki z ruchu antyłowieckiego. „Ja bym w pysk, ja bym nie wytrzymał, jebnąłbym"' - dodaje inny.
Polska kultura łowiecka powinna być wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO - tak chciał śp. Jan Szyszko, a PZŁ złożył kilka miesięcy temu stosowny wniosek. OKO.press było z kamerą na I Ogólnopolskim Polowaniu Dian, które odbyło się 16 listopada w lasach koło Szczecina. Polowało 47 pań myśliwych. Od rzymskiej bogini łowów nazywają się Dianami. Mężczyźni szli w nagonce. „Tradycja schodzi na psy” - powiedział jeden z nich na końcu łowów. To „pierwsze polowanie, z którego trzeźwy wracam". "Współczujemy ci bardzo" - odpowiedzieli mu koledzy myśliwi. Jak wygląda prawdziwy obraz polskiej kultury łowieckiej. Reportaż Roberta Kowalskiego.
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.
Komentarze