"Jesteśmy europejskimi sędziami. W Europie musimy ufać sobie nawzajem. Dlatego stoimy razem z polskimi sędziami" - mówili sędziowie m.in. z Francji, Irlandii, Austrii na niezwykłej konferencji prasowej. Sędzia z Turcji ostrzegał: „U nas praworządność została kompletnie zniszczona. Pewnej nocy poszedłem spać jako sędzia, obudziłem się jako terrorysta"
To było bezprecedensowe wydarzenie: sędziowie z kilku europejskich krajów stanęli ramię w ramię z polskimi sędziami tuż przed rozpoczęciem Marszu Tysiąca Tóg. Podczas konferencji prasowej w Sądzie Najwyższych 11 stycznia 2020 głos zabrali przedstawiciele stowarzyszeń sędziowskich z Portugalii, Holandii, Francji, Irlandii i Austrii, a także sędzia turecki. Wszyscy zapewniali, że polscy sędziowie walczą o najbardziej podstawowe europejskie wartości, przypominali historię Unii Europejskiej.
„Jesteśmy tu, żeby walczyć o praworządność, nie chodzi o politykę. Praworządność to kwestia fundamentalna, jest związana z ochroną praw obywateli. A praworządność zależy od niezależności sądownictwa. Bez niezależności nie ma praworządności” - mówił John Mac Menamin z Sądu Najwyższego Irlandii.
Sędzia z Turcji ostrzegał, co się może stać, jeśli społeczeństwo i sami sędziowie zbyt późno zdadzą sobie sprawę z wagi praworządności: „Przyjechałem z kraju, w którym praworządność została kompletnie zniszczona. Byłem sędzią do lipca 2016. Pewnej nocy poszedłem do łóżka jako sędzia, a obudziłem się jako terrorysta. Żałuję, że wcześniej nie zdaliśmy sobie sprawy z wagi praworządności” - mówił Yavuz Aidin.
„Nie jesteśmy tu, żeby demonstrować przeciwko rządowi. Przyjechaliśmy, żeby powiedzieć wam, że jesteśmy zaniepokojeni. A także, że jesteśmy dumni z tego, że możemy pracować razem z Polakami, z którymi łączy nas długa tradycja” - stwierdził Marc de Werd z Holandii.
„Jestem bardzo wdzięczny. Ta solidarność jest dla nas niezwykle mocnym impulsem, żeby o niezależność sądownictwa walczyć” - dziękował za ten wyraz solidarności Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia.
„Ten marsz jest bardzo ważny nie tylko dla polskich sędziów. Jest ważny dla wszystkich sędziów w całej Europie. Jesteśmy europejskimi sędziami. Jesteśmy tutaj, żeby zwrócić uwagę na ogromne znaczenie praworządności i niezależności sądownictwa” - Edith Zeller (Austria) Prezes Europejskiego Stowarzyszenia Sędziów administracyjnych.
Natalie Leclerc-Garret (Francja) – Wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia Sędziów Francuskich: „Jestem wiceprzewodniczącą najważniejszego związku zawodowego sędziów we Francji zrzeszającego ponad 2 tys. sędziów i prokuratorów. Jesteśmy europejskimi sędziami, to niezmiernie ważne, żeby bronić europejskich zasad i wartości, praworządności, niezależności sądownictwa. Francja musi być tutaj obecna. W Europie musimy ufać sobie nawzajem. Dlatego stoimy razem z polskimi sędziami”.
John Mac Menamin (Irlandia) Sąd Najwyższy Irlandii: „Przybyliśmy, żeby udzielić wsparcia polskim sędziom, ale nie jesteśmy politykami. Jesteśmy tu, żeby walczyć o praworządność, nie chodzi o politykę. Praworządność to kwestia fundamentalna, należy do każdego obywatela, jest związana z ochroną praw obywateli. A praworządność zależy od niezależności sądownictwa. Bez niezależności nie ma praworządności.
Jesteśmy również europejskimi sędziami. Prawo i praworządność to kwestie zasadnicze w Unii Europejskiej, zależą od wzajemnego zaufania i zasady wzajemności. Te prawa to prawa naszych obywateli. To jest najważniejsze. Stoimy razem z polskimi sędziami, wspieramy ich, bo walczą o swoją niezawisłość, ale przede wszystkimi, żeby bronić praworządności, bo to jest obowiązek sędziego”.
Prof. Marc de Werd (Holandia), przedstawiciel CCJE: „Przyjechałem tu nie jako sędzia holenderski, ale jako sędzia europejski. Przyjechałem, żeby stanąć razem z polskimi kolegami, żeby im pomóc.
Przyjechałem też, żeby opowiedzieć historię Europy. Po zakończeniu II wojny światowej świat obiecał, żeby zbrodnie Holocaustu nigdy więcej się nie powtórzyły, dlatego zdecydowaliśmy, że będziemy pracować razem i stworzyliśmy Unię. I dlatego przez ponad 70 lat na europejskim kontynencie panuje pokój. Nigdy wcześniej nie wydarzyło się to w historii.
Przyjechaliśmy tu, żeby opowiedzieć o Europie, czyli o praworządności, o demokracji, o prawach człowieka, ta opowieść obejmuje też kwestię niezależności sądownictwa. Nie jesteśmy tu, żeby demonstrować przeciwko rządowi. Przyjechaliśmy, żeby powiedzieć wam, że jesteśmy zaniepokojeni. A także, że jesteśmy dumni z tego, że możemy pracować razem z Polakami, z którymi łączy nas długa tradycja”.
Yavuz Aidin (Turcja): „Przyjechałem z kraju, w którym praworządność została kompletnie zniszczona. Nasze sądy są pozbawione jakiejkolwiek niezależności. Byłem sędzią do lipca 2016. Pewnej nocy poszedłem do łóżka jako sędzia, a obudziłem się jako terrorysta - który został tak nazwany przez turecki rząd wraz z czterema tysiącami innych sędziów i prokuratorów.
Żałuję, że wcześniej nie zdaliśmy sobie sprawy z wagi praworządności. Pewnego dnia zrozumieliśmy, jak bardzo ważne są niezależne sądy. My jako sędziowie byliśmy pierwszą grupą, którą dotknęły działania rządu. Ponad 2,5 tys. sędziów i prokuratorów zostało uwięzionych. Jestem tu, by wesprzeć polskich obywateli. Nie znam wielu Polaków, ale wszystkim im należy się prawo do godności.
Proszę, brońcie swoich praw, brońcie wolnych sądów, bo one gwarantują podstawowe prawa i praworządność”.
Całą konferencję można zobaczyć na profilu FB OKO.press:
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze