„Rząd przespał lata koniunktury w których mógł stworzyć sensowną politykę demograficzną, rozwijając sieć żłobków i przedszkoli, uelastyczniając urlopy rodzicielskie czy wspierając program in vitro” – mówi Anton Ambroziak na podstawie danych GUS
„Rząd przespał lata koniunktury w których mógł stworzyć sensowną politykę demograficzną, rozwijając sieć żłobków i przedszkoli, uelastyczniając urlopy rodzicielskie czy wspierając program in vitro” – mówi Anton Ambroziak na podstawie danych GUS.
„Chwilowy wzrost liczby urodzeń w 2017 roku był wynikiem odroczonych decyzji prokreacyjnych kobiet z wyżu lat 80-tych, które w warunkach stabilizacji rynku pracy i spadku bezrobocia zdecydowały się urodzić najczęściej drugie lub trzecie dziecko. Wciąż spada liczba kobiet, które w ogóle decydują się na macierzyństwo”.
Udostępnij:
Dziennikarz i reporter. Laureat nagród: "Pióro Nadziei 2018" przyznawanej przez Amnesty International za dziennikarstwo zaangażowane i "Korony Równości 2019". Nominowany do nagrody "Zielony Prus" Stowarzyszenia Dziennikarzy RP za wyróżniający start w zawodzie. W OKO.press pisze o edukacji, prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i polityce społecznej.
Dziennikarz i reporter. Laureat nagród: "Pióro Nadziei 2018" przyznawanej przez Amnesty International za dziennikarstwo zaangażowane i "Korony Równości 2019". Nominowany do nagrody "Zielony Prus" Stowarzyszenia Dziennikarzy RP za wyróżniający start w zawodzie. W OKO.press pisze o edukacji, prawach człowieka, społeczeństwie obywatelskim i polityce społecznej.
Komentarze