Wczoraj przyznaliśmy posłowi Jackowi Wilkowi "matołka" za jego wypowiedzi o biciu dzieci. Poseł zareagował: "To interesujące zjawisko, gdy matołki rozdają matołki". Na Twitterze rozpętała się burza, nasi czytelnicy ostro zareagowali
Wczoraj opublikowaliśmy tekst, w którym przeanalizowaliśmy wypowiedzi posła Kukiz'15 Jacka Wilka. W programie "Tak Jest" w TVN24 poseł mówił o biciu dzieci.
Uznaliśmy, że przyznając się do dawania dzieciom klapsów, poseł przyznał się jednocześnie do łamania prawa. Napisaliśmy:
„W Polsce bicie dzieci jest zabronione. Zakaz jest wprost sformułowany w art. 96.1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Natomiast Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie uznaje za przemoc nawet jednorazowe naruszenie nietykalności cielesnej członków rodziny.
Poseł Jacek Wilk jest z wykształcenia prawnikiem i nie może nie wiedzieć takich rzeczy. Po prostu bez żenady na antenie przyznaje się do łamania prawa”.
Powoływaliśmy się też na badania, które pokazują, że „dzieci, które dostają klapsy (...) znacznie częściej cierpią na zaburzenia lękowe, uzależnienie od alkoholu i narkotyków niż dzieci, które nigdy nie dostały klapsa”.
Z czterech wypowiedzi posła dwie uznaliśmy za fałszywe, a dwie oznaczyliśmy symbolem „stłuczonego fałszomierza”, co robimy w przypadku „niedorzeczności, insynuacji”. Przyznaliśmy też posłowi nasze swoiste wyróżnienie - „matołka”. Uzasadniliśmy:
„Za wspieranie modelu nakręcania przemocy w społeczeństwie poseł Jacek Wilk zostałby odznaczony przez nas jakimś maczystowskim bohaterem kina akcji z lat dziewięćdziesiątych, ale minęło już 20 lat, a promowanie przemocy jest naprawdę głupie, przyznajemy więc Jackowi Wilkowi matołka”.
Według naszych zasad „koziołka matołka” przyznajemy „za wypowiedzi wyjątkowo niemądre, świadczące o braku elementarnej wiedzy czy orientacji w temacie”.
Kilka godzin po publikacji poseł Wilk odpowiedział nam na Twitterze:
Na wypowiedź posła natychmiast zareagowali nasi czytelnicy:
Czytelnicy wyjaśnili też posłowi, dlaczego jego wypowiedzi zasługują na napiętnowanie:
A my wyjaśniliśmy posłowi, że warto czytać ze zrozumieniem. Oraz oczywiście nie łamać prawa i nie usprawiedliwiać przemocy, zwłaszcza wobec dzieci.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Redaktorka, publicystka. Współzałożycielka i wieloletnia wicenaczelna Krytyki Politycznej. Pracowała w „Gazecie Wyborczej”. Socjolożka, studiowała też filozofię i stosunki międzynarodowe. Uczy na Uniwersytecie SWPS. W radiu TOK FM prowadzi audycję „Jest temat!” W OKO.press pisze o mediach, polityce polskiej i zagranicznej oraz prawach kobiet.
Komentarze