0:00
0:00

0:00

Pod Sejmem trwa protest przeciwko zakazowi edukacji seksualnej, nad którym głosowali posłowie starej kadencji. Autorem projektu jest walcząca z dostępem do legalnej aborcji fundacja Pro - prawo do życia. Tłum, w większości młodych ludzi, skanduje "Dość hipokryzji", "Wasza wiara, od nas z dala!" i "Hańba". Wydarzenie w Warszawie jest jednym z kilkudziesięciu analogicznych wydarzeń, które zainicjował Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Mimo apeli ze sceny o 18.40 policja wciąż nie chce zatrzymać ruchu na Wiejskiej, choć ludzi nadciąga coraz więcej. Demonstranci biorą sprawy we własne ręce i zaczynają maszerować po pasach w tę i z powrotem. Samochody stoją bezradne.

W oczekiwaniu na decyzję Sejmu

O 17.40 jest co najmniej tysiąc osób, sporo młodych z kartkami PiS-OFF, cały czas ściągają następni. Entuzjastycznie przyjmowane są witane są informacje o posłach i posłankach lewicy, którzy będą walczyć w Sejmie o większą swobodę w Polsce.

Magda Biejat z Partii Razem, wybrana właśnie posłanka Lewicy w Warszawie, jako matka mówił, że jej dzieci miałyby zostać pozbawione prawa do prawdziwej edukacji.

"Hańba" - skanduje tłum. I odwracają sens homofobicznego hasła Jarosława Kaczyńskiego "Wara od naszych dzieci" woła "Ręce precz od naszych dzieci". I jeszcze "Dość hipokryzji".

Publicysta Tomasz Piątek demaskuje ze sceny powiązania Ordo Iuris i Pro-prawo do życia z Kremlem.

Antonina Lewandowska z Fundacji Ponton: "Młodzi ludzie to nie są ludzie gorszej kategorii. Edukacja seksualna to podstawowa wiedza. Każde z nas jest istotą seksualną i ma prawo do edukacji o własnym ciele, byciu sobą i decydowaniu o sobie. Nie ma zgody na nagonkę na LGBT i na edukatorów".

"Wolność wyboru, zamiast terroru" - skanduje tłum. I "Płyniemy z Pontonem".

„PiS rzutem na taśmę, w starym składzie parlamentu pracuje nad ustawowym zakazem edukacji seksualnej” – ostrzega Warszawski Strajk Kobiet. Za obywatelski projekt ustawy odpowiada walcząca z dostępem do legalnej aborcji fundacja Pro - prawo do życia, która odpowiada za mylącą i homofobiczną akcję Stop pedofilii, której baner obecny był podczas homofobicznej pikiety w Lublinie, której uczestnicy atakowali dziennikarzy, m.in. reporterów OKO.press.

Sejm przegłosował, tłum krzyczy "Jakim prawem?"

"Tamci państwo przy ciasteczkach, co udają Sejm, przegłosowali. Projekt kar za edukację seksualną przeszedł do komisji" - o 18.20 pada informacja ze sceny. "Hańba" skanduje tłum. "Jakim prawem?!". Ogromny hałas.

Ale oburzenie miesza się z żartem. "Pornhub dla posłów, edukacja dla dzieci".

Aktywistka Klementyna Suchanow ze sceny: "Mamy nowy Sejm. Niewiele lepszy, ale jest trochę nowych twarzy".

Ludzie skandują: "Precz ze starym Sejmem". I: "Edukacja seksualna".

Manifestacja jest niegrzeczna, rozbawiona i wkurzona zarazem. Kończy się okrzykiem: "Wypierdalać!".

Zobacz relację na żywo:

Drakońskie przepisy nie mają sobie równych w żadnym z europejskich państw. Mimo to, 15 października podczas pierwszego czytania ustawy w Sejmie, poparcie dla surowych kar za edukację zdrowotną wyraziła nie tylko Konfederacja, ale także Prawo i Sprawiedliwość.

W tekście „Dlaczego dzieci i młodzież potrzebują rzetelnej edukacji seksualnej? Czego nie rozumieją posłowie PiS” tłumaczyliśmy, jak szkodliwy dla najmłodszych może być brak edukacji seksualnej. Jak pisało Polskie Towarzystwo Seksuologiczne, „edukacja seksualna jest podstawowym działaniem zmniejszającym prawdopodobieństwo stania się zarówno ofiarą, jak i sprawcą przemocy seksualnej”.

Od 17.30 w całej Polsce odbywaja się protesty przeciwko przyjęciu tej groźnej ustawy. OKO.press jest pod Sejmem.

;
Na zdjęciu Maciek Piasecki
Maciek Piasecki

Maciek Piasecki (1988) – studiował historię sztuki i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim, praktykował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej w Londynie. W OKO.press relacjonuje na żywo protesty i sprawy sądowe aktywistów. W 2020 r. relacjonował demokratyczny zryw w Białorusi. Stypendysta programu bezpieczeństwa cyfrowego Internews.

Komentarze