0:00
0:00

0:00

Ministerstwo spraw zagranicznych rozesłało do Instytutów Polskich za granicą listę ludzi kultury, nauki i mediów, których resort rekomenduje do zapraszania na spotkania z publicznością. „Gazeta Wyborcza” podała, że na liście MSZ wśród „ludzi pióra, publicystów” znaleźli się Sławomir Cenckiewicz, Krystyna Grzybowska, Andrzej Horubała, Krzysztof Masłoń, Waldemar Łysiak, Jan Pietrzak i Bronisław Wildstein.

Pośród polecanych dziennikarzy są Cezary Gmyz, Eryk Mistewicz, Jan Pospieszalski, Agnieszka Romaszewska, Piotr Semka, Krzysztof Skowroński, Piotr Skwieciński, Jerzy Targalski, Matthew Tyrmand, Tomasz Terlikowski, Łukasz Warzecha i Krzysztof Wyszkowski.

Prezes warszawskiej giełdy Małgorzata Zalewska została odwołana ze stanowiska. Jej następcy nie uda się powołać przez następne dziewięć miesięcy.

Jesienią 2015 roku życie publiczne w Polsce nabrało gwałtownego przyspieszenia. Zwycięski w wyborach obóz polityczny, choć realnie zdobył poparcie około 20 proc. obywateli i nie ma mandatu do zmian konstytucyjnych, rozpoczął z impetem gruntowną przebudowę państwa polskiego. Jej kierunek to cała wstecz w stosunku do przemian podjętych w 1989 roku. Z lojalną asystą prezydenta rząd PiS podjął energiczny marsz do tyłu. Przekreśla zasadę podziału władz, dziesiątkuje armię i dyplomację, a z publicznej telewizji uczynił instrument propagandy. System szkolny cofa do epoki Edwarda Gierka, ingeruje w muzea i teatry, chce przejąć polityczną kontrolę nad sądami, próbuje politycznie modelować oblicze polskiej kultury, uzależnić wymiar sprawiedliwości i ukrócić samodzielność samorządów. Odrzuca reguły demokracji liberalnej wypracowane we wspólnocie euroatlantyckiej. W rezultacie odpycha Polskę od centrum cywilizacji Zachodu, kieruje nas na peryferie, do szarej strefy pomiędzy Europą a Rosją.

Bombardowani niemal codziennie informacjami o dymisjach kolejnych generałów i projektach „polonizacji” tej czy innej sfery życia publicznego, z trudem nadążamy za biegiem spraw, próbując zrozumieć, co się właściwie dzieje i dokąd to wszystko zmierza. Stąd pomysł Kroniki mającej być kalendarium tzw. dobrej zmiany, lakonicznym zapisem podejmowanych przez rząd PiS działań i ich często równie bulwersujących uzasadnień. Nie będzie to, oczywiście, zapis kompletny. Kronika to autorski wybór wydarzeń i opinii, które ilustrują przestawianie zwrotnicy na torze, po którym Polska porusza się od 1989 roku. Obserwowany „na żywo” przebieg tej operacji chcę stopniowo uzupełniać sięgając wstecz. Toteż Kronika będzie miała także charakter retrospektywny, pokazując minione etapy rozpoczętej w 2015 roku eskapady, o których często już nie pamiętamy.

W roli kronikarza zamierzam wykorzystać zarówno swoje doświadczenie dziennikarskie (w tym 12 lat pracy w „Rzeczpospolitej”), jak i warsztat historyka. Sporo aspektów „dobrej zmiany” przypomina ludziom starszej daty realia życia w PRL. Mam wszelako mocną nadzieję, że jeśli nawet historia się powtarza, to tylko jako farsa.

Jan Skórzyński

NOTA BIOGRAFICZNA

Jan Skórzyński (ur. 1954) jest historykiem i politologiem, profesorem Collegium Civitas, gdzie wykłada historię XX wieku.

Uczestnik ruchu opozycyjnego w PRL, był jednym z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. 13 grudnia 1981 roku został internowany. Jako dziennikarz pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań” i „Rzeczpospolitej”. W latach 2000-2006 był I zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus”.

Wydał szereg książek o najnowszej historii Polski, m.in. Ugoda i rewolucja. Władza i opozycja 1985–1989 (1996), System Rywina czyli druga strona III Rzeczpospolitej (red., 2003), Od Solidarności do wolności (2005), Rewolucja Okrągłego Stołu (2009), Zadra. Biografia Lecha Wałęsy (2009). Siła bezsilnych. Historia Komitetu Obrony Robotników (2012), Krótka historia Solidarności 1980-1989 (2014). Redaktor naczelny pisma „Wolność i Solidarność. Studia z dziejów opozycji wobec komunizmu i dyktatury” oraz trzytomowego słownika biograficznego Opozycja w PRL. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Niedziela 1 stycznia. Kaczyński: nielegalne działania opozycji

„Opozycja nie może nielegalnymi metodami wymuszać na większości bierności, tego, by nie podejmowała decyzji” – stwierdził Jarosław Kaczyński w Polskim Radiu 24. „Nie zgadzamy się na to, by rządziła mniejszość. Demokracja polega na tym, że rządzi większość, a nie mniejszość. Druga strona próbuje narzucić rządy mniejszości i to nawet przy użyciu metod nielegalnych, bo powtarzam: blokowanie mównicy, blokowanie stołu prezydialnego sali sejmowej – to jest działanie całkowicie nielegalne” – powiedział prezes PiS.

„Jestem głęboko przekonany, że tak naprawdę chodziło o to, żeby uniemożliwić uchwalenie budżetu, i w związku z tym, jak nie ten pretekst, to kolejny, jeżeli to wystąpienie nie przyniosłoby rezultatu, to byłyby jakieś wystąpienia jeszcze ostrzejsze” – przekonywał Kaczyński.

„Opozycja chciała stworzyć wrażenie, że w Polsce mamy kryzys konstytucyjny, że Sejm nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków. Poparcie społeczne dla działań partii opozycyjnych jednak było mniejsze niż oczekiwała tego sama opozycja. W szczytowym momencie przed Sejmem zgromadziło się tylko około trzech tysięcy ludzi”.

Lider obozu rządzącego zapowiedział, że „jeżeli opozycja będzie się upierała przy swojej dotychczasowej postawie, która jest łamaniem prawa w najczystszej postaci, będziemy musieli działać tak, jak przy okazji uchwalania ustawy budżetowej”. PiS, jak twierdził Kaczyński, nie ma zamiaru używać siły, ale działania podejmowane przez opozycję „całkowicie do tego upoważniają”.

Wtorek 3 stycznia. Ujazdowski opuszcza PiS

Europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski wystąpił z partii Prawo i Sprawiedliwości. „Wyborcy udzielili poparcia Prawu i Sprawiedliwości, oczekując na naprawę państwa, sprawiedliwą dystrybucję dóbr, poszanowanie praw obywatelskich i prowadzenie dialogu ze wszystkimi środowiskami społecznymi. Niestety, strategia przyjęta przez kierownictwo PiS po wyborach uniemożliwia realizację deklarowanych celów – tłumaczył w opublikowanym oświadczeniu. – Potencjał Polski zamiast wzrastać, trawiony jest w ciągłych, niepotrzebnych konfliktach. Eskalacja sporów prowadzi do drastycznych podziałów społecznych, a brak szacunku dla niezależności Trybunału Konstytucyjnego skutkuje niepewnością prawa i obniżeniem gwarancji praw obywatelskich. Klimat nieufności do samorządów i niezależnych instytucji wydatnie obniża szanse modernizacji Polski”.

Wtorek 3 stycznia. Dymisja męża, zwolnienie żony

Dyrektor Biura ds. Etyki i Procedur Antykorupcyjnych w Polskiej Grupie Zbrojeniowej Angelika Prokop-Grey została zwolniona. Jest ona żoną Roberta Greya, byłego wiceministra spraw zagranicznych, który został zdymisjonowany 30 listopada 2016 roku, po dwóch miesiącach urzędowania bez podania przyczyn. Wiadomo jedynie, że nie otrzymał certyfikatu bezpieczeństwa od ABW. Jak podała „Rzeczpospolita”, rozwiązanie stosunku pracy z Prokop-Grey nastąpiło 7 grudnia 2016 roku.

Środa 4 stycznia. Giełda bez prezesa

Prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie Małgorzata Zalewska została odwołana ze stanowiska. Zalewska kierowała warszawską giełdą od stycznia 2016 roku. Nowym prezesem GPW miał zostać Rafał Antczak. Jednak, gdy Komisja Nadzoru Finansowego zgodziła się na odwołanie Zalewskiej 14 marca Antczak zrezygnował z objęcia stanowiska. Ostatecznie kolejnym prezesem giełdy został 26 września 2017 Marek Dietl.

Środa 4 stycznia. MSZ rekomenduje

Ministerstwo spraw zagranicznych rozesłało do Instytutów Polskich za granicą listę ludzi kultury, nauki i mediów, których resort rekomenduje do zapraszania na spotkania z publicznością. „Gazeta Wyborcza” podała, że na liście MSZ wśród „ludzi pióra, publicystów” znaleźli się Sławomir Cenckiewicz, Krystyna Grzybowska, Andrzej Horubała, Krzysztof Masłoń, Waldemar Łysiak, Jan Pietrzak i Bronisław Wildstein.

Pośród polecanych dziennikarzy są Cezary Gmyz, Eryk Mistewicz, Jan Pospieszalski, Agnieszka Romaszewska, Piotr Semka, Krzysztof Skowroński, Piotr Skwieciński, Jerzy Targalski, Matthew Tyrmand, Tomasz Terlikowski, Łukasz Warzecha i Krzysztof Wyszkowski.

Biuro rzecznika MSZ poinformowało, że zestawienie ma „charakter otwarty, nie jest obligatoryjne”. Tworzone jest na użytek wewnętrzny „wzorem ubiegłych lat, wychodząc naprzeciw postulatom dyrektorów Instytutów Polskich i środowisk kultury”.

Czwartek 5 stycznia. Długa absencja szefa BOR

Jak poinformowała „Rzeczpospolita” szef Biura Ochrony Rządu Andrzej Pawlikowski od 1 stycznia nie przychodzi do pracy. Jego nieobecność ma potrwać miesiąc. Według dziennika zapowiada to dymisję Pawlikowskiego.

Biurem kieruje jego zastępca Jacek Kędzierski, były kierowca Jadwigi Kaczyńskiej, matki Jarosława i Lecha Kaczyńskich oraz członek ochrony prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Piątek 6 stycznia. Wyszkowski: Tusk wyszkolony przez komunistyczną policję

Działacz opozycji antykomunistycznej w latach 70. Krzysztof Wyszkowski powiedział w TVP Info: „Donalda Tuska wynaleźli ludzie z tajnej policji komunistycznej jeszcze w 1989, 1990 roku. Włożono w niego masę pieniędzy i z dziesięć lat trwało szkolenie, zanim tego człowieka zaprezentowano jako przywódcę. To był trafiony strzał”.

Jego zdaniem Władysław Frasyniuk „sprzedał Solidarność przy Okrągłym Stole. Usiadł z Kiszczakiem i jeśli to mu nie śmierdziało, to nic mu nie śmierdzi”.

;
Na zdjęciu Jan Skórzyński
Jan Skórzyński

Historyk i politolog, wykładowca Collegium Civitas. W PRL uczestnik ruchu opozycyjnego, jeden z założycieli Samorządu Studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Pracował w redakcjach „Przeglądu Katolickiego”, „Tygodnika Solidarność”, „Spotkań”, był zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” i szefem dodatku „Plus-Minus” (2000-2006). Jest redaktorem naczelnym pisma naukowego „Wolność i Solidarność”. Napisał m.in. „Rewolucję Okrągłego Stołu”, biografię Lecha Wałęsy, historię Komitetu Obrony Robotników, „Krótką historię Solidarności 1980-1989”. Ostatnio wydał „Nie ma chleba bez wolności. Polski sprzeciw wobec komunizmu 1956-1980”. Jego książki były trzykrotnie nominowane do Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego.

Komentarze