0:000:00

0:00

Na gali tygodnika "wSieci" prezes PiS Jarosław Kaczyński otrzymał nagrodę "człowieka wolności". Publicysta pisma Piotr Zaremba wygłosił na niej laudację, która ma wszelkie szanse przejść do annałów dziennikarstwa. W imieniu całego zespołu mówił:

Można powiedzieć, że przeszedłem seminarium u doktora Kaczyńskiego. Za to należy się wdzięczność, nawet jeśli czasem okazywałem się uczniem i wychowankiem krnąbrnym czy nieortodoksyjnym. I to się nazywa charyzma. Nie złożona ze sztuczek, gestów, socjotechniki, a utkana z potęgi myśli.

Słowa Piotra Zaremby doskonale oddają ogólny klimat tego budującego wydarzenia. Impreza była sławna także z innego powodu: minister obrony Antoni Macierewicz śpieszył się na nią tak bardzo, że jego kolumna wjechała w samochody prywatnych obywateli pod Toruniem.

Prezydent Andrzej Duda nie był obecny na uroczystości, ale przysłał list, w którym napisał parę miłych rzeczy o tygodniku "wSieci", który ją współorganizował.

Państwa pismo umacnia w Polakach ideę wolności jako wielkiego dobra, z którym wiążą się odpowiedzialność, prawda, powinności moralne, solidarność, troska o bliźnich.
Tygodnik "wSieci" umacnia tyle wartości, że aż nam się zegar zepsuł
List prezydenta z okazji gali "wSieci",25 stycznia 2017

W OKO.press wzruszyliśmy się, kiedy przeczytaliśmy te słowa. Nas również, podobnie jak prezydenta, zalewa fala dobra zawsze, kiedy otwieramy tygodnik "wSieci" (albo jego siostrzane medium, portal "wPolityce.pl"). Czasami nawet dobro zalewa nas już wtedy, kiedy patrzymy na okładkę.

Przypominamy trzy okładki, którymi redakcja dała wyraz swojej trosce o takie wartości, jak "odpowiedzialność, prawda, powinności moralne, solidarność, troska o bliźnich" (cytujemy prezydenta).

Okładka 1: Tomasz Lis

Niestety, redaktor naczelny "Newsweeka" Tomasz Lis nie docenił odpowiedzialnej troski pisma o prawdę i poczuł się urażony, że "wSieci" ubrało go na okładce w mundur SS-mana oraz porównało do hitlerowskiego ministra propagandy. W 2013 r. Sąd Okręgowy nakazał wydawcy za to zapłacić 20 tys. złotych i przeprosić.

Redakcja zniosła ten wyrok mężnie. Wszystko z troski o "powinności moralne".

Okładka 2: Inwazja islamska

W ramach "troski o bliźnich", podczas apogeum kryzysu związanego z napływem uchodźców, redakcja wydrukowała na okładce zdjęcie ubranej we flagę Unii Europejskiej białej kobiety, po które sięgają ciemne, włochate dłonie islamistów.

Tytuł "Islamski gwałt na Europie" nie pozostawiał wątpliwości, że redaktorzy w odpowiedzialny sposób troszczą się o prawdę.

Niestety, świat znowu nie docenił przywiązania redakcji do twardego rdzenia zdrowych wartości.

Demoliberalna prasa na Zachodzie - np. "Washington Post" - dopatrzyła się w okładce rasizmu i pokrewieństwa z faszystowskimi plakatami przestrzegającymi przed "zhańbieniem rasy".

Okładka stała się sławna, ale na zgniłym Zachodzie - nie wiedzieć czemu - nikomu się nie podobała. Głupi Zachód przyprawił redakcji gębę rasistów. A jej tylko o dobro chodzi.

Przewrażliwieni są ci lewacy i tyle. Dobra nie widzą, choćby je im ktoś pod nos podsunął.

Okładka 3. Kijowski i siostra

Jednym z ostatnich osiągnięć tygodnika w nieustającej walce o prawdę i dobro była okładka z Mateuszem Kijowskim, liderem KOD. Redaktorzy przeprowadzili wywiad z jego siostrą, która mówiła o bracie, że jest złym człowiekiem. Redakcja zrobiła to z troski o Polskę - inaczej nie wykorzystywałaby do rozgrywek z nielubianym Kijowskim najbliższej rodziny. Nie doceniła tego reszta rodziny Mateusza Kijowskiego, która odcięła się stanowczo od wywiadu i wyraziła oburzenie.

Przypomnieliśmy sobie w OKO.press te okładki i głęboka prawda, zawarta w pochwałach prezydenta Dudy, stała się dla nas jasna.

Gdyby ktokolwiek kiedykolwiek pomyślał, że tygodnik "wSieci" to rasistowski szmatławiec, z którego wylewa się na obrońców demokracji w Polsce fala nienawiści, a w stronę rządzących gejzer wazeliny, i który jest finansowany z nieczystych pieniędzy senatora Biereckiego - to już teraz wie, że to całkowita nieprawda.

Boże, jaki ten nasz prezydent jest mądry, uczciwy i dobry.

Udostępnij:

Adam Leszczyński

Dziennikarz OKO.press, historyk i socjolog, profesor Uniwersytetu SWPS w Warszawie.

Komentarze