„Do szkół w całej Polsce zapisało się 2 700 dzieci ukraińskich” – informował w ubiegłym tygodniu minister Przemysław Czarnek. Uciekających przed wojną jest w Polsce coraz więcej. „Codziennie rozmawiam z taką rodziną, to znaczy z mamami. Szukają dla swoich dzieci opieki i normalności” – opowiada Wioletta Krzyżanowska ze szkoły podstawowej nr 323 w Warszawie.
Jak polska szkoła i klasa mogą przywitać uczennice i uczniów z Ukrainy? Czy jedyna dostępna metoda to wrzucenie uchodźczych dzieci na głęboką wodę polszczyzny i typowego szkolnego dnia? Co można zrobić inaczej?
„Już na pierwszym spotkaniu obserwujemy ucznia, zastanawiając się, jakiego wsparcia może za chwilę potrzebować. Bo to jest najważniejsze – żeby te dzieci poczuły się bezpieczne” – mówi dyrektor Krzyżanowska. Co jeszcze oferuje szkoła z Ursynowa? O tym w podcaście.
Masz praktyczne porady? Doświadczenia? Pytania? Napisz do autorki podcastu: [email protected]. Do tematu opieki nad uchodźczymi uczniami i uczennicami będziemy wracać w jednym z następnych odcinków „Powiększenia”. Czekamy na maile!
Jakiego wsparcia potrzebują nauczyciele? Co mówią polskim uczennicom i uczniom? Jak reagują rodzice? I co powinien zrobić rząd? Posłuchaj rozmowy, a potem napisz do nas!
Z tej tragedii skorzystaja tego typu politycy jak byly minister Lukasz Szumowski. Zlodzieje, ktorzy wykorzystaja smierc i tragedie tysiecy ludzi dla wlasnych zyskow. Takich degeneratow jak Szumowski, beda nekaly ciagle nieszczescia (nie finansowe), a jego rodzina bedzie przekleta do czwartego pokolenia. Przykladem zbiorowej karmy sa Kennedy, byc moze car Mikolaj II i Romanowowie z Rosji, ktorzy razem zostali wymordowani w 1917 roku. Ciezka karma otaczajaca Kennedych jest dobrze znana i wskazywana wielokrotnie w wielu wykładach i seminariach od 25 lat. Te nieszczescia nie przyjda z dnia na dzien, ale przyjda. Pieniadze ukradzione w ten sposob po prostu nie moga dac szczescia.
Powiem tak – ważne, że tym dzieciakom nie lecą putinowskie bomby na głowę. Powoli jakoś jak zwykle pozostawiona przez rząd społeczność lokalna, samorządowa da sobie radę. Te problemy które wychodzą dobitnie świadczą, że rządzący kompletnie nie byli przygotowani na takie scenariusze i że system reagowania kryzysowego, jeśli jakiś w kraju istnieje to chyba tylko na papierze. Rządzący nie są przygotowani, bo nawet po ostrzeżeniu przez Amerykanów w listopadzie, dalej dla nich ważniejszym było nizianie się ze skrajnymi nacjonalistami z Europy wspieranymi przez Putina….Teraz natomiast dumają, jak sobie przypisać zasługi kosztem ciężkiej pracy i pięknej obywatelskiej postawy obywali, samorządów i organizacji samorządowych. Trzeba pamiętać, że samorządność, państwo obywatelskie, państwo prawa, wolności obywatelskie są sprzeczne z politycznym DNA PiSu i całej tzw. ZP. Politycznym modelem państwa PiS, jest model zarysowany w książce Orwella.