Brak czytelnej i systematycznie realizowanej walki z Covid-19 (skądinąd wyraźnie i boleśnie widoczny) ma ciekawy skutek, gdy idzie o ocenę prawnych instrumentów, które mogą i powinny tu znajdować zastosowanie. Dyskurs toczący się z udziałem prawników i dziennikarzy ukazuje tu postawy maksymalistyczne, typu wszystko albo nic. W rezultacie nie wykorzystuje się i lekceważy już istniejące instrumenty prawne, w oczekiwaniu (daremnym) na pełniejszą i bardziej doskonałą interwencję ustawodawcy — pisze dla OKO.press prof. Ewa Łętowska, profesor w Instytucie Nauk Prawnych PAN, członek rzeczywisty PAN, członek korespondent PAU, pierwsza Rzecznik Praw Obywatelskich w Polsce (1988-1992), sędzia NSA (1999-2002) i Trybunału Konstytucyjnego (2002-2011).
Mamy więc sytuację, gdy wszyscy ubolewają, że prowadzący restauracje, hotele, teatry, szkoły wyższe rzekomo „nie mogą” legitymować swych pracowników, klientów, użytkowników, widzów czy słuchaczy „na okoliczność” paszportów dokumentujących szczepienie. Ale niekoniecznie mają rację.
Szkoda, że nie można, a zarazem trzeba pod groźbą kary
Jednocześnie obowiązują – teoretycznie stwarzające podstawę do nakładania kar – przepisy sanitarne wprowadzające limit obecności, do którego to limitu nie wlicza się zaszczepionych (posiadaczy paszportów covidowych). W efekcie postępuje oficjalnie tolerowana anarchizacja systemu prawnego i szacunku do prawa.
Oczywiście byłoby lepiej, gdyby ogólnokrajowe działania były mniej chaotyczne, zgodne z zaleceniami epidemiologów i jednocześnie bardziej praworządne. Ale nie są.
Dotyczy to zresztą serii ustaw wprowadzających obostrzenia i ograniczenia, nowelizujących i łatających poprzednie ustawy, jak również rozporządzeń formalnie tylko na nich opartych. Całe bowiem ustawodawstwo antycowidowe jest wadliwe. Obowiązuje mocą nieobalonego domniemania konstytucyjności, siłą bezwładu i cynicznej gry pozorów, kryjącej się za pozornie pragmatycznym usprawiedliwieniem bezczynności, gdy politycy — w tym Jarosław Kaczyński — powiadają, że „nie ma sensu wprowadzać restrykcji, skoro nie da się sprawić, by były stosowane”, bo rządzący mają „świadomość wielkiej niechęci społeczeństwa do ograniczeń, nie mówiąc już o lockdownie” (wywiad dla Gazety Polskiej).
Nie zmienia to faktu, że niektóre z tych ograniczeń – dotyczące choćby limitu obecności (do którego nie liczy się osób zaszczepionych, legitymujących się tzw. paszportem covidowym) są zasadne z punktu widzenia wiedzy epidemiologicznej i – nie bacząc na zastrzeżenia co do ich podstaw prawnych – warte przestrzegania.
Bezpieczne warunki pracy oraz…
Czy jednak rzeczywiście pracodawcy i kierownicy placówek mających kontakt z klientelą, słuchaczami i widzami – nie dysponują żadnymi prawnymi możliwościami w zakresie oceny, kogo mogą wpuścić do lokalu?
Po pierwsze, zakłady pracy wobec pracowników mają obowiązki (wynikające z kodeksu pracy) zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Niewykorzystane możliwości stwarzają tu akty wewnętrzne prawa pracy, zarówno wynikające z uprawnień kierowników placówek, jak i regulaminów pracy (tam, gdzie bywają one stosowane).
Zobacz art. 207 Kodeksu Pracy
Art. 207. [Podstawowe obowiązki pracodawcy w zakresie BHP]
§ 1. Pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie pracy. Na zakres odpowiedzialności pracodawcy nie wpływają obowiązki pracowników w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz powierzenie wykonywania zadań służby bezpieczeństwa i higieny pracy specjalistom spoza zakładu pracy, o których mowa w art. 23711 § 2.
§ 2. Pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. W szczególności pracodawca jest obowiązany:
- organizować pracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy;
- zapewniać przestrzeganie w zakładzie pracy przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, wydawać polecenia usunięcia uchybień w tym zakresie oraz kontrolować wykonanie tych poleceń;
- reagować na potrzeby w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i higieny pracy oraz dostosowywać środki podejmowane w celu doskonalenia istniejącego poziomu ochrony zdrowia i życia pracowników, biorąc pod uwagę zmieniające się warunki wykonywania pracy;
- zapewnić rozwój spójnej polityki zapobiegającej wypadkom przy pracy i chorobom zawodowym uwzględniającej zagadnienia techniczne, organizację pracy, warunki pracy, stosunki społeczne oraz wpływ czynników środowiska pracy;
- uwzględniać ochronę zdrowia młodocianych, pracownic w ciąży lub karmiących dziecko piersią oraz pracowników niepełnosprawnych w ramach podejmowanych działań profilaktycznych;
- zapewniać wykonanie nakazów, wystąpień, decyzji i zarządzeń wydawanych przez organy nadzoru nad warunkami pracy;
- zapewniać wykonanie zaleceń społecznego inspektora pracy.
§ 21. Koszty działań podejmowanych przez pracodawcę w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy w żaden sposób nie mogą obciążać pracowników.
§ 3. Pracodawca oraz osoba kierująca pracownikami są obowiązani znać, w zakresie niezbędnym do wykonywania ciążących na nich obowiązków, przepisy o ochronie pracy, w tym przepisy oraz zasady bezpieczeństwa i higieny pracy.
…dbanie o bezpieczeństwo klientów
Po drugie – w odniesieniu do klienteli, użytkowników, widzów, słuchaczy itd. kierujący placówkami świadczącymi im usługi także mają niewykorzystywane możliwości.
Od dawna wiadomo, że każdy prowadzący biznes, stykający się z klientelą, z użytkownikami zakładu (teatr, muzeum) – ma ogólną „obligation de securité” –
obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa tym, którym świadczy usługi, którzy są jego klientelą.
Ten obowiązek istnieje niezależnie od szczegółowych, wyraźnie wysłowionych przepisów sanitarnych, przeciwpożarowych i innych, i zobowiązuje do bezpiecznego – w danych okolicznościach – prowadzenia biznesu. Oznacza to, że
należy oczekiwać i wymagać od kierujących biznesem, a także zakładami administracyjnymi świadczącymi usługi – podejmowania rozsądnych, proporcjonalnych środków ostrożności.
Sankcją jest – przewidziane w prawie cywilnym (odpowiedzialność deliktowa, na mocy kodeksu cywilnego czasem także towarzysząca odpowiedzialności z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy) – naprawienie szkody, spowodowanej niewdrożeniem środków zaradczych.
Restaurator czy hotelarz może zażądać paszportu
Z upowszechnionej wiedzy medycznej wynika konieczność zachowywania dystansu obowiązują wyznaczone limity obecności (inną kwestią jest konstytucyjność prawa, w którym to uczyniono). Jeżeli więc restaurator, hotelarz, inny biznesmen chce zachować się zgodnie z tymi ograniczeniami – może żądać wylegitymowania się ewentualnego klienta, że jako posiadacz paszportu może być wpuszczony niezależnie od limitu. W ten sposób biznesmen wypełni ciążący na nim obowiązek zapewnienia klienteli bezpieczeństwa. Wystarczające będzie okazanie paszportu zaświadczającego o zaszczepieniu.
A jeśli klient okazać go nie chce – to go się nie wpuści, a tego rodzaju okoliczność nie będzie traktowana jako bezpodstawne odmówienie usługi.
Będzie to bowiem uzasadniona przyczyna odmowy, a więc nienarażająca na negatywne konsekwencje.
Podstawy prawne legitymowania zatem w systemie prawnym istnieją. Tyle że są nieco niewygodne, np. gdy dojdzie do niemiłego sporu o wstęp, bo wpuszczenia domaga się ideowy antyszczepionkowiec. Tu więc zapewne także należy upatrywać niezbyt chętnego sięgania do przedstawionej przeze mnie koncepcji. No ale taki spór mógłby zaistnieć i tak, gdyby nawet obowiązek sprawdzania paszportów covidowych wprowadzono odrębną ustawą przegłosowaną – bez awantur – w Sejmie.
Z braku laku do pieczętowania listu dobry i opłatek.
co za debilny wywód, chyba jej 3-dawka zaszkodziła.
Przypominam o nieskuteczności szczepień przeciwko COVID (oraz innym chorobom spowodowanym wirusami RNA roznoszonym kropelkowo: RSV, Grypie):
– tinyurl.com/lancet648
– tinyurl.com/medrxiv212
– tinyurl.com/eseseren
W zaistniałej sytuacji poprawna wykładnia prawna mówi, że:
Art. 31.
1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. __Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.__
3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie __i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej,__ albo wolności i praw innych osób. __Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.__
Brak skuteczności strzykawek czyni "prawo żądania" BEZSKUTECZNYM konstytucyjnie – tak powie każdy NEUTRALNY prawnik nie będący za lewicą, PO ani PiSem!
Art. 32.
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Paszport kovidowy i obowiązek jego posiadania jest naruszeniem tego prawa, już nie wspominając o ustawie 2016/679 – gdzie jej art. 9 mówi jasno o zakazie przetwarzania danych zdrowotnych, w tym szczepienia, szczególnie że są nieskuteczne, a jak pokazują najnowsze badania skuteczność wynosi MINUS 75% (czyli wywołują ADE krótko mówiąc).
Art. 51 ust. 2:
Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym.
Póki co to zarówno PO, Lewica i PiS pokazują totalitarne (faszystowskie) państwo bezprawne. Przypomnę, że nie odbyło się żadne referendum w sprawie paszportów kovidowych, a w sytuacji nieskuteczności zdrowa logika mówi o zakazie zbierania takich danych.
.
A skorumpowanych URZĘDNIKÓW (tzw.. ekspertów) PAN nie mają obowiązku słuchać obywatele, gdy są przekupywani łapówkami rzędu 2 milionów. OBYWATELE NIE BĘDĄ ZAKŁADNIKAMI ani mediów ani polityków!
https://archive.md/ssOGv
A na sam koniec #OtwieRAMY! Art. 22.
Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy __i tylko ze względu na ważny interes publiczny.__
WE sytuacji braku skuteczności zarówno maseczek jak też tzw.szczepień przeciwko kovid – OTWIERAJCIE I NIKOGO NIE DYSKRYMINUJCIE – wygracie przed sądem i kolejny rtaz już Was nie zamkną – przedsiębiorcy po dzień dzisiejszy wygrywają sprawy sądowe z sanepidami!
Art. 39.
Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody.
Eksperyment wciąż trwa (C4591001 – badanie wskazane w EPAR jako badanie 1/2/3 fazy) i póki co dane wskazują, że się nie powiedzie, chyba że dostanie mocny zastrzyk gotówkowy / w złocie.
Pojęć użytych w Konstytucji nie wolno dowolnie przedefiniowywać – obowiązuje więc definicja słownikowa!
Byłem ostatnio w Wilnie i jako osoby niezaszczepionej nie wpuścili mnie do jakiegoś większego sklepu. Miałem tam upatrzone jakieś przysmaki, a skończyło się na podstawowych artykułach spożywczych z jakiegoś mniejszego sklepu.
Pisałem już coś podobnego jakiś czas temu, że bardzo bym chciał zakazów dla osób niezaszczepionych, bo – egoistycznie patrząc – jest to mi na rękę. Mniej będę wydawał na przyjemności (np. kina, restauracje itd.), a historia z Wilna to potwierdza.
Wejdź mimo zakazu, jeżeli to jest polska – jeżeli Cię pobiją – nagrywaj to na szpiegowskie okulary (nagryuwają obraz i dźwięk – to co widzisz). Potem opublikuj to na bitchute (koniecznie) i youtube dla wyższego dobra – ochrony demokratycznych wartości i wolności ludzkiej. Nie jesteś egoistyczny tak postępując bo jak wskazuję niżej – NIGDY NIE BYŁO I NIGDY NIE BĘDZIE SKUTECZNEJ SZCZEPIONKI PRZECIWKO WIRUSOM RNA, które mogą się łatwo rozprzestrzeniać. Pokazuje to zarówno sytuacja grypy, RSV, HCV i HIV. Przeciwko wirusom DNA jest skuteczna szczepionka: HBV, różuyczka, odra itp. Te przeciwko wirusom DNA koniecznie przyjmujcie, bo są skuteczne 50 lat lub dłużej. RNA niestety mutuje 100x szybciej i stąd jest jak jest (skuteczność do max. 1 roku).
Wilno nie podlega polskiej Konstytucji.
Generalnie są to pewnie powody, żeby się nie szczepić. Ja tak bardzo się nie interesuję sprawą (nie szczepię się, bo po prostu nie potrzebuję), ale zastanawia mnie fakt, że szczepionki są cały czas na wariant alfa, a mamy już omikron itd.
W każdym razie nie znam się na tym, nie uważam się za eksperta, mówię tylko o tym, że zakazy wejścia do różnych miejsc to nie koniec świata, a w moim przypadku to wręcz duża korzyść.
Te sdzczepionki nie są przeciwko wariantowi alfa… One są przeciwko wariantowi Wuhan-1 (szczep dziki z grudnia 2019), tak więc jest to nawet pre-alfa. Poczytaj o "original antigen sin" – widzę, że część już rozumiesz. Przy braku kontynuacji "szczepienia" nowym wariantem preparatu, skończy się to ADE, ponieważ są to preparaty 1-antygenowe. Przechorowując masz odporność na kilka antygenów, w tym na białko kapsydu wirusa (N). To praktycznier nie zmieniło się od początku.
Niestety podawanie całego wirusa atenuowanego nie jest rozwiązaniem, bo wiele tych antygenów odpowiada za wyniszczenia organizmu u wielu ludzi. W tej sytuacji należy się pogodzić z sytuacją i tak jak RSV czy grypę – pozostaje przechorować i wzmacniać swoją odporność (witamina D), a chorych należy na czas leczyć (iwermektyna, amantadyna, fluwoksamina, inhibitory histaminy, antybiotyki w razie nadkażenia) lekami wieloletnio zbadanymi, że wywołują mało skutków ubocznych.
.
Nie rozważaj tu korzyści – patrz na wektor – prywatność-wolność. Po to wprowadzili orwellowskie oko w kżdym domu (smartfon, który może włączać mikrofon i kamerę gdy tego zechcą – nie tylko pegasus ale i Google twórca androida to robi), zaś paszporty kovidowe są tworem ID2020 (health passport) – wewjdź tam i zobacz i koniecznie to rozpowszechniaj. Chodzi o budowę europejskiego odpowiednika Aadhaar. Stąd też tyle kamer na ulicach. One nie są dla bezpieczeństwa, ale dla inwigilacji.
Piotr Fish. Bardzo dowcipne. Uśmiałem się. Ja też się nie znam na tym, więc kieruję się jedynie wiedzą ekspertów i mam takie samo zdanie: foliarzom należy jak najbardziej ułatwić oszczędne życie i ich nie wpuszczać do wszelkich miejsc publicznych, do których zaliczyłbym również parki, deptaki, mola i inne miejsca gęsto odwiedzane (nie mówiąc o wszelkich zamkniętych pomieszczeniach za wyjątkiem aptek i sklepów spożywczych). Postulowałbym też, aby leczenie szpitalne ciężkich objawów COVID19 było pokryte z ich własnych kieszeni.
Przypominam o nieskuteczności szczepień przeciwko COVID (oraz innym chorobom spowodowanym wirusami RNA roznoszonym kropelkowo: RSV, Grypie):
– https://tinyurl.com/lancet648
– https://tinyurl.com/medrxiv212
– https://tinyurl.com/eseseren
W zaistniałej sytuacji poprawna wykładnia prawna mówi, że:
Art. 31.
1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. __Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.__
3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie __i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej,__ albo wolności i praw innych osób. __Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.__
Brak skuteczności strzykawek czyni "prawo żądania" BEZSKUTECZNYM konstytucyjnie – tak powie każdy NEUTRALNY prawnik nie będący za lewicą, PO ani PiSem!
Art. 32.
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.
Paszport kovidowy i obowiązek jego posiadania jest naruszeniem tego prawa, już nie wspominając o ustawie 2016/679 – gdzie jej art. 9 mówi jasno o zakazie przetwarzania danych zdrowotnych, w tym szczepienia, szczególnie że są nieskuteczne, a jak pokazują najnowsze badania skuteczność wynosi MINUS 75% (czyli wywołują ADE krótko mówiąc).
Art. 51 ust. 2:
Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym.
Póki co to zarówno PO, Lewica i PiS pokazują totalitarne (faszystowskie) państwo bezprawne. Przypomnę, że nie odbyło się żadne referendum w sprawie paszportów kovidowych, a w sytuacji nieskuteczności zdrowa logika mówi o zakazie zbierania takich danych.
.
A skorumpowanych URZĘDNIKÓW (tzw.. ekspertów) PAN nie mają obowiązku słuchać obywatele, gdy są przekupywani łapówkami rzędu 2 milionów. OBYWATELE NIE BĘDĄ ZAKŁADNIKAMI ani mediów ani polityków!
https://archive.md/ssOGv
A na sam koniec #OtwieRAMY! Art. 22.
Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy __i tylko ze względu na ważny interes publiczny.__
WE sytuacji braku skuteczności zarówno maseczek jak też tzw.szczepień przeciwko kovid – OTWIERAJCIE I NIKOGO NIE DYSKRYMINUJCIE – wygracie przed sądem i kolejny rtaz już Was nie zamkną – przedsiębiorcy po dzień dzisiejszy wygrywają sprawy sądowe z sanepidami!
Art. 39.
Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody.
Eksperyment wciąż trwa (C4591001 – badanie wskazane w EPAR jako badanie 1/2/3 fazy) i póki co dane wskazują, że się nie powiedzie, chyba że dostanie mocny zastrzyk gotówkowy / w złocie.
Pojęć użytych w Konstytucji nie wolno dowolnie przedefiniowywać – obowiązuje więc definicja słownikowa!
Na koniec dowód, że OKO usuwa komentarze: https://archive.is/0Phah – gdzie są komentarze Katarzyny TG, Anety Faktolubnej, częśc komentarzy Mariusza Serwety? OKO Bawi się w cenzurę mimo zapisu art. 54 Konstytucji RP. Zajrzyjcie co on mówi.
A tutaj kopia moich powyższych komentarzy – skopiujcie sobie link, zanim oko go usunie: https://archive.is/kZcU8
Więcej w temacie przekrętu stulecia: https://www.wolne-forum-transowe.pl/art-szczepienia-covid-najwiekszy-wal-stulecia
Czy pani ma coś wspólnego z Anetą Faktolubną (ten sam nr PESEL na przykład)?
"Podstawy prawne legitymowania zatem w systemie prawnym istnieją. Tyle że są nieco niewygodne, np. gdy dojdzie do niemiłego sporu o wstęp, bo wpuszczenia domaga się ideowy antyszczepionkowiec."
Przestańcie nazywać osoby sprzeciwiające się bezpodstawnemu dzieleniu ludzi na "lepszych" i "gorszych" – czyli sprzeciwiających się APARTHEIDOWI – "antyszczepionkowcami". Przestańcie uprawiać propagandę i etykietkować w durny sposób ludzi by łatwiej było ich stygmatyzować. To co robicie nie różni się niczym od propagandy III Rzeszy.
Każdy madry widzi, że to propaganda. Powinno już dawno za stosowaną cenzurę trafić na wykop. Mnie pewnie też nazwą antyszczepionkowcem, bo sprzeciwiam się temu eksperymntowi, który obecnie wskazuje na wystąpienie ADE, a kolejne dawki są coraz mniej skuteczne. Mimo, że namawiam gorąco do szczepienia się przeciwko chorobom wywołanym bakteriami i wirusami DNA…
BTW. poziom zaszczepienia społeczeństwa przeciwko odrze ma krytyczny poziom. 94% to wymagany poziom odporności populacyjnej, mamy oficjalnie 93%. Wkrótce epidemia odry jeżeli nie zostaną uzupełnione szczepienia dzieci przeciwko tej chorobie. Proepidemiczne oko oczywiście to nakręci, bo ludzie stracą zaufanie DO JAKICHKOLWIEK SZCZEPIEŃ I SŁUŻBY MEDYCZNEJ!!! Wprost by był kolejny kryzys i abyśmy stacili osdzczędności życia z powodu hiperinflacji. Bill Gates i Soros lubią to, ale emeryci i osoby z oszczędnościami raczej to znienawidzą.
Tak, to propaganda – propaganda kosztująca życia, zwracająca ojców przeciwko synom i matki przeciw córkom. Rozbijająca rodziny. Prowokująca społeczny ostracyzm i zachęcająca do agresji. Tak, jakby mało było do tej pory podziałów..
Gdy Duda i inni krzyczeli na wiecach, że LGBT to ideologia, nie ludzie – wtedy się solidaryzowaliście, krzyczeliście o prawach LGBT. Dziś, kiedy mamy rządowo wprowadzany APARTHEID – klaszczecie, bijecie brawo i prosicie o więcej. OKO – jesteście hipokrytami. Antyspołecznymi hipokrytami.
Co to za koszmarne, foliarskie antyszczepy tu wypełzły spod kamienia?!? Nie chcesz się szczepić, to się nie szczep, ale za karę siedź w swojej chacie i nie narażaj innych ludzi! I nie jest to żaden apartheid, segregacja ani nic takiego, więc nie rób innym wody z mózgu! Jak brak rzeczowych argumentów, to się po Hitlera sięga. Bzdura roku.
Skorzystaj z przycisku "zgłoś nadużycie". Ja skorzystałem. Zobaczymy czy ktoś na oko w ogóle zareaguje.
Establishmentowa prawniczka, p. Łętowska mysli,że jest nadal autorytetem dla Polaków i może dowolnie używać argumentów antykonstytucyjnych i anty -prawno-człowieczych.Nie może i dla wielu przestała być tzw. autorytetem, szczególnie gdy broni segregacji sanitarnej. To nie jest dla mnie już obiektywny prawnik ale propagandystka, ktora wpisuje się w mainstreamową narrację i nie widzi swojego smutnego upadku. Wyrazy wspólczucia.
Pani Prof oraz dziennikarze tego portalu powinni powrócic /niektórzy po raz pierwszy przeczytać/ do pouczających lektur Hannah Arendt : Korzenie totalitaryzmu, Rzecz o banalności zła czy Eichmann w Jerozolimie. Może zauważa, jak mocno powtarzają intelektualnie i mentalnie stare schematy myślenia. Schematy zła.
Pani prof. Ewa Łętowska – pierwsza Rzecznik Praw Obywatelskich w Polsce nawołująca do ograniczania praw obywatelskich. To po prostu smutne. Chciałbym wierzyć że nie ma Pani dostępu do innych źródeł niż TVN, BBC czy CNN, że jako prawnik przed napisaniem artykułu nie zapoznała się Pani z różnymi opiniami np. https://covid19criticalcare.com/ czy książką "The Real Anthony Fauci: Bill Gates, Big Pharma, and the Global War on Democracy and Public Health (Children’s Health Defense)"
Bardzo chciałbym wierzyć … ale nie potrafię.
Pani Profesor ma natomiast dostęp do Biblii, czego nie spodziewam się po Pawle Szetelu, bo tam jak byk stoi, że zarażonych separowało się od zdrowej populacji, wyganiając ich poza mury miast.
komuszy autorytet
Martwi mnie to że co raz więcej artykułów z okopress ma prześmiewczy lub umniejszający wydźwięk treści (części tekstu lub całości) dotyczący osób niezaszczepionych. Tracicie wiarygodność jako prasa neutralna…
A mnie to bardzo cieszy. Was durnych foliarzy trzeba wyśmiewać, bo cóż innego można z wami począć. Siedzicie zaczadzeni w tej swojej bańce i powtarzacie jakieś durne fejki, które już milion razy obalono i oczekujecie czego? Współczucia dla waszego losu? Zrozumienia, że was rozum opuścił?
Pewien "jasnowidz-psychopata", który przepowiedział wybuch plandemii w 2019 roku, przepowiedział już kiedy się ten cyrk skończy. Za kilka miesięcy, czyli za chwilę. Pewnie znowu im nie wypaliło, jak w 2009 roku.
https://www.marca.com/tiramillas/actualidad/2021/12/23/61c40486268e3e2b4f8b4587.html
Przełomowe nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Harvarda wykazało to, co świadomi wiedzą już od dawna. Jednak dopiero teraz naukowcy na uczelni przyznali się, że naturalna odporność jest znacznie bardziej skuteczna przeciwko koronawirusowi niż szczepionki.
Badanie przeprowadzone w Izraelu, jednym z najbardziej „wyszczepionych” krajów na świecie, obejmowało analizę dokumentacji medycznej dziesiątek tysięcy obywateli od czerwca do sierpnia 2021 roku.
Okazało się, że osoby zaszczepione są 27 razy bardziej narażone na zakażenie COVID, które jest objawowe, niż osoby, które wykształciły naturalną odporność.
Biostatystyk i epidemiolog z wydziału medyczne Harvarda, profesor Martin Kulldorff, powiedział, że to badanie sprawia, że paszporty szczepionkowe są całkowicie „nienaukowe” i „dyskryminujące”.
https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2021.08.24.21262415v1
Czy to z tego powodu Izrael bierze się za 4 dawkę szczepień?
Z tego powodu, że mają w du*ie opinie niezgodne z odgórną narracją. Dlatego biorą dawkę nr 4, potem 5, potem 128…349 itd.
Całkiem jak w pislandii, ignoruje się zdanie naukowców i lekarzy niezgodne z linią i nie na bazie.
Pozwolę sobie poinformować nieświadomych, że w latach 1960-80 każdy obywatel otrzymywał przez pocztę druczek-wezwanie do stawienia się w określonym miejscu, dniu i godzinie w celu poddania się RTG płuc. Na dole wezwania była podana sankcja w przypadku nieusprawiedliwionego niestawiennictwa. To działało, o ile pamiętam, idealnie. Nikt (mało kto?) nie pomyślał nawet o świadomym uchylaniu się przed wykonaniem tego obowiązku. Czyżby wszyscy w tym niefachowym rządzie PiS-owskim nie wiedzieli o powodzeniu opisanej akcji prześwietleń obywateli? Jeżeli nie wiedzą, to teraz już wiedzą i nie mają ŻADNEGO usprawiedliwienia braku analogicznego działania wzywania do szczepień przeciw Covidowych obłożonego stosowną sankcją w przypadku niedopełnienia tego obowiązku. Podobnie jest z obowiązkowymi szczepieniami dla dzieci przeciw wiadomym chorobom. I to też generalnie działa. NIE MA I NIE WOLNO DOPATRYWAĆ SIĘ RZEKOMO INNEJ NATURY OBOWIĄZKOWYCH SZCZEPIEŃ PRZECIWKO COVID-19 W PORÓWNANIU Z INNYMI OBOWIĄZKOWYMI SZCZEPIENIAMI. W każdym przypadku Państwu powinno zależeć na utrzymaniu społeczeństwa w jak najlepszym zdrowiu fizycznym. A jak nie zależy? No to działa bezwzględne PRAWO DOBORU NATURALNEGO, w myśl którego osobniki głupie = niezaszczepione = zarażone tym wirusem WYMIERAJĄ. Tak się składa, że w znaczącej większości są to zwolennicy przestępczej mafii PiS-owskiej. No to my, przeciwnicy tej zbrodniczej Prawicy, niby powinniśmy się cieszyć, że topnieją szeregi ciemnych popleczników tej szajki rządzącej… Ale, zaraz, są to w końcu nasi bracia i siostry, którzy błądzą i którymi rząd pogardza. Trzeba właśnie im pilnie pomóc, bo są mocno ograniczeni umysłowo, a nie czekać, jak sami wymrą. Tak też nakazuje religia katolicka. cdn.
cd:
Ja np. powiedziałem kierowniczce "mojego" od lat zakładu fryzjerskiego, że nie umawiam się na strzyżenie w jej zakładzie, gdyż jedyny u niej fryzjer męski w wieku 40+ powiedział mi, że nie zaszczepił się i nie zamierza tego zrobić. Strata jest tylko po jej stronie, bo 20 m dalej jest zakład, w którym wszystkie fryzjerki i fryzjerzy są zaszczepieni, czego dopilnowała ich mądra kierowniczka. Czy w jakimś punkcie nie mam racji? (Tylko proszę rzeczowo, konstruktywnie i bez obelg.)
Bez obelg? Nie da się :)))
Już opublikowałem powyżej…
To czy można czy nie można zażądać paszportu – tu można by się zastanawiać. To, że przedsiębiorcy nie mają żadnej fizycznej możliwości sprawdzenia czy ten paszport jest ważny to niestety fakt. Pani profesor proponuje sprawdzać ale bez dostępu do bazy jest to niemożliwe. Proponuje Pani jakieś fikcyjne półśrodki i każe przedsiębiorcom narażać na straty własne biznesy wyręczając rząd, który przecież celowo nie udostępnia narzędzi do realizacji własnych przepisów. Bez sensu.