0:00
0:00

0:00

"Leżałam tuż za progiem telewizji, na bruku, gdzie rzucili mnie ochroniarze Solid Security pracującej dla TVP. Nie mogłam się podnieść, bo rzucona z wysokości metra mocno obiłam bok" - mówi Elżbieta Podleśna.

"Najdziwniejsze było to, że do budynku ciągle wchodzili i wychodzili pracownicy telewizji i musieli przejść nade mną. W ogóle nie dziwiła ich ta sytuacja, tak jakby mnie nie było. Nie dziwiło ich też to, że przed wejściem stoi 4 policjantów i legitymuje wybrane przez siebie osoby".

Protest pod TVP

Od ubiegłej środy Podleśna przychodzi na warszawski plac Powstańców Warszawy, gdzie mieści się redakcja Wiadomości TVP i TVP Info, żeby zaprotestować, przeciwko tworzonym tam programom. Przez pierwsze dni była tylko z koleżanką, fotografką Olą Perzyńską.

Każdy protest rozpoczynają czytając list do Jacka Kurskiego i pracowników telewizji przeciwko kłamstwom i manipulacjom telewizji publicznej. W liście zapisano oskarżenie: TVP przyczyniła się do morderstwa w Gdańsku.

Zagadują też dziennikarzy, którzy wchodzą lub wychodzą z budynku. Pytają, czy nie wstyd im pracować w telewizji albo mówią "życzymy kolejnego miłego pracy w TVP".

Fot.: JohnBoB & Sophie Art, www.facebook.com/johnBoBsophieArt/

Ochrona wynosi

Wczoraj (22 stycznia) przyszło kilkanaście osób, m.in. Ewa Borguńska, Joanna Gzyra, Anna Wieczorek i Dawid Winiarski. Trzymali małe transparenty z napisem „TVP szambo”, „TVoja wina” z logo TVP.

Protestujący wykorzystali chwilę, w której policjanci nie sprawdzali przepustek. Weszli do hallu, usiedli na podłodze. Natychmiast pojawili się ochroniarze solid security zażądali wyjścia, ale nie potrafili podać powodu. Protestujący uznali, że to wezwanie jest niedostatecznie sformułowane i odmówili – tylko administrator może zażądać opuszczenia budynku. Ochroniarze zaczęli ich szarpać, ale szybko odpuścili. Wezwali natomiast posiłki policyjne - przyjechało 6 policyjnych furgonetek.

Po kilkunastu minutach ochroniarze wrócili i zaczęli wynosić ludzi.

„Jak rozpoczęła się akcja wynoszenia przez ochroniarzy, to ja rozpoczęłam medytację jeziora. Chodzi o to, żeby się wsłuchać w siebie, żeby się uspokoić wyobrazić sobie taflę jeziora, która być może pomarszczona jest małymi falami, ale głębia jest spokojna" - mówi Podleśna.

Ochroniarze próbowali chwytać ją za dłonie, pod pachy. W końcu chwycili Podleśną za ręce i stopy i tuż za progiem rzucili na ziemię.

Nie mogła wstać. W tym czasie pojawił się reporter TVP Info, który słodkim głosem zaoferował pomoc, jednocześnie filmując to z najbliższej odległości. Podleśna oznajmiła, że nie potrzebuje od niego żadnej pomocy. Miała obolały bok i spuchnięte palce lewej dłoni. Karetkę pogotowia wezwał ktoś z Policji.

Policja nikogo nie zatrzymała, wszyscy zostali wylegitymowani. Na miejscu była dziennikarka radiowa Hanna Zielińska, którą skierowano do radiowozu na rewizję osobistą (ostatecznie do niej nie doszło).

"Akcji przygląda się policja, wołana przez demonstrujących na pomoc" - napisała na facebooku. "Obie służby co chwila odtąd informuję, że jestem dziennikarką i dokumentuję. Zostaję jednak wyciągnięta za ramię jako - jak mi powiedział jeden z policjantów - »uczestniczka zgromadzenia«. Operator TVP Info filmuje bez zakłóceń. Zostaję odizolowana i skierowana do radiowozu na rewizję osobistą".

[0]=68.ARB8nXB0XxDfHXFOctzN9kROPyQ5LmPvpHtQ3Gsb7YEx7BEUDTGBHvBXuTeaWZE99nMog184L_TiFVlyMJmZJpSRU8MDNOxiDFu2YrXBWhBpJl55r29Ef6b-eUF3sLZAm4VPsSQjYy18ublK7smgkPnYN2hk7dEyzmsfeFlDxvZ7gZH6LbxjpZPdelPpAYF6yciUMnGtvLB2uSyPLw&__tn__=-R

TVP Info kpi

W nadawanym na żywo programie "W tyle wizji" szydzono z uczestników protestów. W skrócie: miliony ludzi oglądają TVP Info, i im się to podoba, a tu stoją trzy osoby, które "odpowiedziały na wezwanie Grzegorza Schetyny" i nawet nie umieją powiedzieć, o co im chodzi. Nie poinformowano o akcji ochroniarzy, która odbyła się w hallu budynku, z którego nadawano program.

Dziś o 19.30 kolejny protest. "Pewnie znowu będę, jeśli jej siły pozwolą" - mówi Podleśna. Ma nadzieję, że będzie więcej osób niż do tej pory. I że będą przychodzili codziennie.

Fot.: AP.ART, www.facebook.com/123AP.ART/
Fot.: AP.ART, www.facebook.com/123AP.ART/
Fot.: JohnBoB & Sophie Art, www.facebook.com/johnBoBsophieArt/
Fot.: AP.ART, www.facebook.com/123AP.ART/
Fot.: AP.ART, www.facebook.com/123AP.ART/
Fot.: AP.ART, www.facebook.com/123AP.ART/
;

Udostępnij:

Robert Kowalski

Dziennikarz radiowy i telewizyjny, producent, reżyser filmów dokumentalnych. Pracował w m.in Polskim Radiu, „Panoramie” TVP2. Był redaktorem naczelnym programu „Pegaz” i szefem publicystyki kulturalnej w TVP1. Współpracuje z Krytyką Polityczną, gdzie przeniósł zdjęty przez „dobrą zmianę” program „Sterniczki” z Radiowej Jedynki. Tworzy cykl „Kamera OKO.press”.

Komentarze