W środowej 16 grudnia „Kropce nad i” prezydencki minister Andrzej Dera występował na tle migawek z protestów „Dziś sędziowie, jutro ty” w kolejnych miastach. Monika Olejnik zapytała go, czy sędziowie mają prawo występować na takich wiecach. Odparł:
[Monika Olejnik: Czy sędzia ma prawo brać udział w takich protestach jak dzisiejsze?]
Andrzej Dera: Oczywiście nie. Zabrania tego Konstytucja art. 178 punkt 3, który stanowi, że sędziemu nie wolno należeć do partii, ani prowadzić działalności publicznej
zbity zegar. Dera nie dokończył cytatu: "działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów". A sędziowie właśnie tych zasad bronią
Była to jedna z bardziej jaskrawych manipulacji w wypowiedzi prezydenckiego ministra, magistra prawa z 1987 roku (UAM w Poznaniu), który jednak nie uprawiał zawodów prawniczych; po studiach był politykiem i biznesmenem. Dera wypowiedział swoją opinię jako oczywistą oczywistość.
Tymczasem manipulacja polega na cząstkowym, tendencyjnym zacytowaniu pkt 3 art. 178 Konstytucji.
Brzmi on dokładnie tak: „Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów„.
-
Zobacz cały art. 178 Konstytucji
Art. 178 Konstytucji. Niezawisłość sędziowska
1. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.
2. Sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków.
3. Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów
Pominięcie zaznaczonej części konstytucyjnego stanowi zasadnicze przekłamanie.
Dera sugeruje, że sędziom nie wolno prowadzić jakiejkolwiek działalności publicznej,
tymczasem Konstytucja dokładnie określa, że chodzi tu o działalność sprzeczną z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Nie da się na gruncie jakiejkolwiek logiki – poza „logiką” politycznej przemocy – uznać, że występowanie w obronie zasad niezależności czy niezawisłości sędziów, może być sprzeczne z tymi zasadami.
Jest znamienne, że niezawisłość sędziowska jest ograniczona tylko przez Konstytucję i ustawy. Składając przysięgę sędziowską sędzia „ślubuje uroczyście jako sędzia sądu powszechnego służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej i stać na straży prawa”.
To zobowiązanie do przestrzegania prawa, dotyczy przede wszystkim prawa konstytucyjnego. Bo zgodnie z art.8 Konstytucji:
- Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
- Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.
-
Zobacz całą przysięgę sędziowską
Art. 66 Prawo o ustroju sądów powszechnych
Przy powołaniu sędzia składa ślubowanie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej według następującej roty: „Ślubuję uroczyście jako sędzia sądu powszechnego służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa, obowiązki sędziego wypełniać sumiennie, sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie według mego sumienia, dochować tajemnicy prawnie chronionej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości.”; składający ślubowanie może dodać na końcu zwrot: „Tak mi dopomóż Bóg”.
Prof. Łętowska: sędzia ma nie zakaz, lecz obowiązek bronić Konstytucji
Prof. Ewa Łętowska także słuchała rozmowy w „Kropce nad i”. Wypowiedź ministra Dery skomentowała tak:
„Nie o tym mówi art. 178. Konstytucja nie pozwala stawiać znaku równości między działalnością publiczną i działalnością polityczną, na pewno nie. Sędzia, który ślubował wierność Konstytucji, ma wręcz obowiązek występować w jej obronie, gdy jest łamana, a w tej chwili jest łamana. Natomiast forma tego występu sędziego w obronie Konstytucji, to już zupełnie inna sprawa. To kwestia wyczucia, dobrego smaku każdego z nas, sędziów. Wskazane byłoby niemieszanie się z politykami, którzy oczywiście chętnie by protest sędziowski zawłaszczyli”.
„A może przykład francuski – tak ostatnio modny? Tam to sędziom nawet wolno należeć do partii (u nas nie), a na manifestacje też chadzają. Nawet z togami…”
– dodała prof. Łętowska, odwołując się do często używanego przez PiS argumentu, że we Francji karane jest zaangażowanie polityczne sędziów (prof. Laurent Pech tłumaczył w OKO.press, na czym polega tu manipulacja, a prof. Zajadło nazwał takie zabiegi „perwersyjną implantologią„).
Dera jest z zawodu prawnikiem, więc na pewno jest świadom faktu, że bezczelnie łże (przestańmy wreszcie używać eufemizmów opisując zachowanie Kaczyńskiego i jego marionetek!), zgodnie z podstawową zasadą swojej partii: „Ja wiem, że to ściema, ale ciemny lud to kupi” (©2005, Jacek Kurski). Musiał zapomnieć, że nie jest w TVPiS i nie przemawia do „ciemnego ludu”.
Kłamstwo trzeba powtarzać cały czas, żeby stało się prawdą. Nieważne w jakiej telewizji, ważne żeby kłamać rano, w dzień i w nocy.
Dera cytuje fragment zamiast całości zdania, a Olejnik siedzi i nic. Łyka to. A powinna się przygotować i faceta skontrować. Ale ona jest słabiutka. Nie chce jej się dobrze przygotować do rozmowy. Szkoda, że wywiadu z Derą nie robiła prof. Łętowska 🙂
Zauważyłem jeszcze jedną porażkę pani Olejnik: dera powiedział, że sędziowie nie mogą podważać prerogatywy prezydenta do mianowania sędziów i że musi on przyjąć przysięgę od nominatów wybranych przez Sejm i dlatego musiał przyjąć przysięgę od piotrowicza. Olejnik powinna natychmiast odparować, że przecież adrian du.a nie przyjął przysięgi od sędziów wybranych do TK w 2015 mimo ważnego wyroku TK co do ważności wyboru trzech z nich! Czasami żal słuchać, jak pyskacze z PiSu zagadują dziennikarzy!
Ale Olejnik już od dawna nie potrafi umiejętnie skontrować kłamiących w żywe oczy polityków. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego wciąż jest uważana za jedną z najlepszych w swoim fachu.
Monika Olejnik była być może najlepsza w swoim fachu, ale to było kilkanaście lat temu. Dzisiaj nie potrafi sobie poradzić z PiSimi kłamcami. Często jest też po prostu słabo przygotowana. Może powinna zająć się lżejszymi tematami, np. w TVN Style?
Żadna nowość że kolejna "osobistość" w państwie PIS kłamie. Mnie zaskoczyłby minister mówiący półprawdę…..Z drugiej strony…..nie ma Dudy nie ma ministra…..a wybory tuż,tuż…..
Tonący brzydko się chwyta ;-D
Polski rząd do rozwiązania, za łamanie kosntytucji.
Widząc Derę, Wójcika w TV, to życzę sobie by dali im papu. Oni lubią żreć, i tak jak wyglądają, tak też gadają…. może wreszcie pękną.
Pan Dera jest z zawodu radcą prawnym. Polecam lekturę jego wypowiedzi samorządowi radcowskiemu. Pomimo, że pewnie regularnie opłaca składki.
Powtarzam to aż do znudzenia: wszyscy prawnicy (sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, radcy prawni, pracownicy naukowi wydziałów prawa) którzy z ochotą zamienili swoje togi, a w przypadku pracowników naukowych – garnitury na liberie PiSich lokajów i w jakikolwiek sposób przyczynili się do łamania przez PiS konstytucji i/lub wsparli próby podporządkowania sobie przez PiS sądownictwa, a w szczególności brali udział w prześladowaniu swoich kolegów protestujących przeciwko tym próbom, powinni zostać w trybie dyscyplinarnym dożywotnio wydaleni z zawodu. Co nie wykluczałoby kar, orzeczonych przez sądy powszechne za przestępstwa wymienione w Kodeksie Karnym.
Dożywotnio wydaleni z zawodu z zakazem nawet prowadzenia biura pisania podań!
Podpisuję się pod takim rozwiązaniem.
Ja też zacytuję Biblię: "Nie ma Boga" (Ps 53, 1). Tak jest, tak stoi w Księdze Psalmów.
Drobny drobiazg: werset 1 Psalmu 53 "Powszechne zepsucie" w całości brzmi: "Mówi głupiec w sercu swoim: Nie ma Boga."
A ciąg dalszy?
"Oni są zepsuci, ohydne czyny popełniają.
Nie ma takiego, co dobrze czyni."
Skąd my to znamy?
Z Derą to jak z moim psem tak głośno szczeka , że zawsze jest górą .