Patryk Jaki uważa, że Unia Europejska bardziej troszczy się o ochronę środowiska niż o rozwój przemysłu. Portal OKO.press sprawdza, jak to wygląda naprawdę
Dziś Unia jest takim miejscem, w którym zamiast budować przemysł wydaje się pieniądze na jakieś dziwne ideologie o globalnym ociepleniu
Unia Europejska odpowiedziała na to wyzwanie, w 2000 r. uruchamiając Europejski Program ds. Zmian Klimatu. Przynosi on wymierne rezultaty -w latach 2005-2012 emisja gazów cieplarnianych spadła o prawie jedną piątą. To prawda, że Komisja Europejska wydaje na walkę ze skutkami rozregulowania ekosystemu duże pieniądze: w latach 2014-2020 do tej kategorii zaliczyć można aż jedną piątą budżetu UE, czyli 180 mld euro.
Nie da się tej strategii uznać za dowód, że walka z globalnym ociepleniem odbywa się kosztem budowy przemysłu, ponieważ zwiększanie innowacyjności europejskich gospodarek jest obok ochrony środowiska jednym z podstawowych celów strategii UE.
Ochrona środowiska i rozwój przemysłu mogą iść w parze - produkcja energii odnawialnej oraz wytwarzanie narzędzi produkcji energii odnawialnej to bardzo dynamicznie rozwijające się gałęzie europejskiego przemysłu, które tworzą miejsca pracy i prowadzą do dalszego wzrostu innowacyjności.
Komisja Europejska stara się to wykorzystać, by stymulować rozwój przemysłu przyjaznego gospodarce. W 2012 opublikowała, a w 2014 zaktualizowała program Europejski Renesans Przemysłowy”, którego celem jest doprowadzenie sektora wytwórczego do poziomu produkcji sprzed ostatniego kryzysu ekonomicznego.
Komisja chce, by produkcja przemysłowa stanowiła w 2020 roku aż 20 proc. unijnego PKB - obecnie jest to ok. 15 procent.
Choć strategia zakłada wsparcie sektorów produkujących zielone technologie, to jej wprowadzenie wiąże się poluzowaniem przepisów o emisji gazów cieplarnianych.
Sugerowana przez Jakiego alternatywa jest fałszywa, a w najbliższych latach prawdziwe może być twierdzenie dokładnie przeciwne. Najbardziej adekwatne jest jednak sformułowanie, że Unia Europejska wydaje pieniądze na oba rodzaje działań, a jej celem pozostaje, by te wydatki były tożsame.
Socjolog, absolwent Uniwersytetu Cambridge, analityk Fundacji Kaleckiego. Publikował m.in. w „Res Publice Nowej”, „Polska The Times”, „Dzienniku Gazecie Prawnej” i „Dzienniku Opinii”.
Socjolog, absolwent Uniwersytetu Cambridge, analityk Fundacji Kaleckiego. Publikował m.in. w „Res Publice Nowej”, „Polska The Times”, „Dzienniku Gazecie Prawnej” i „Dzienniku Opinii”.
Komentarze